Szału nie ma.
Piszę Huddersfield Town – myślę Middlesbrough. Zespół z John Smith’s Stadium, w trakcie 46 ostatnich ligowych spotkań, wbił tylko 56 bramek – to 14 wynik pośród drużyn zaplecza angielskiej ekstraklasy. Na ratunek beniaminkowi rusza, były już napastnik FC Porto: Laurent Depoitre. 28 letni Belg w swoim CV ma takie ekipy jak: RRC Péruwelz, Eendracht Aalst, KV Oostende, KAA Gent i FC Porto gdzie przeniósł się w roku 2016. W barwach portugalskiej drużyny zagrał tylko 13 razy, w tym raz w Lidze Mistrzów; łącznie we wszystkich portugalskich rozgrywkach zdobył 2 gole i 1 asystę.
Kupiony za ok 3.5 mln funtów Depoitre to żaden gigant. Brak mu szybkości, finezji a jego atuty to przede wszystkim siła, pracowitość, fizyczność i gra w powietrzu. Stąd porównania na Wyspach do Benteke lub Llorente. EA wyceni go na 5.5 – 6.0 i przy kalendarzu Huddersfield Town – cpl, NEW, SOT, whu, LEI, bur – będzie jednym z pierwszych budżetowych napastników do rozważenia. Teoretycznie, bo szablonem na 3 slocie wydaje się już Austin a korzystny kalendarz beniaminka lepiej wykorzystać obsadzając 4 slot pomocy, chociażby takimi typami jak Kachunga, Wells czy wkrótce Mooy.
Pierwszy sezon poza TOP10k. Czas na rewanż!