Brazylijczyk Paulinho wzmacnia Tottenham. Chyba można napisać że ten środkowy pomocnik był jedną z gwiazd Brazylii podczas pucharu Konfederacji.

Właściwie to można by zatytułować ten wpis kolejny pomocnik tutaj

Paulinho wzmacnia Tottenham.

Rozumiem że to jest dobry lub bardzo dobry zawodnik ale zupełnie nie rozumiem tego transferu do Tottenhamu…dlaczego pierwszym transferem zimowym nie jest NAPASTNIK? brak rywalizacji w tej formacji SPURS powoduje że Villas-Boas ma wybór pomiędzy słabym/bardzo słabym Adebayorem a średni/dobrym Defoe. Dwa zupełnie inne typy zawodników, tak naprawdę to mogliby grac obok siebie a nie walczyć o jedno miejsce w ataku…

Paulinho będzie walczył o miejsce w składzie z Huddlestone, Sandro, Scott Parker, Dembele, Livermore, Carroll. To właśnie ci zawodnicy powinni walczyć o podstawową XI, a gra będzie się rozgrywała o dwa miejsca w składzie. Dużo ich, a chodzą słuchy że Tottenham chce jeszcze DeRossiego z Romy…jaki to ma sens? Oczywiście nie zmienia to faktu że umiejętności Paulinho ma duże:

Pierwsze moje skojarzenie było z NBA2K, grasz sobie w Association i zaczynasz mecz ekpia X. Ekipa X w kadrze 12 osobowej ma 5 rozgrywających i dwóch zawodników którzy mogą grać pod koszem( inaczej na pozycji 4-5).Jak patrzę w tym momencie na skład Tottenhamu to wygląda to równie bez sensu. Podobno Tottenham próbuje kupić Negredo albo Ville, pożyjemy zobaczymy. Od kilku dni Higuain jest w drodze do Londynu…ale na pierwszy transfer Arsenalu w tym okienku przyjdzie chyba jeszcze trochę poczekać 🙂

PS jakby Paulinho został w Corinthians to biegałby w takiej koszulce: