Jeszcze przed urlopem wydawało mi się żę czas pomiędzy powrotem a startem Fantasy Premier League jest wystarczający aby ogarnąć skład i być gotowym na start Premier League. Właściwie to miałem ułożony skład od jakiegoś czasu i szukałem tylko jednego, pomocnik do 6,5 mln FPL.
Zawodnik na ławkę który raczej będzie tam siedział przez cały czas, chyba że trafię z nim bo będzie grał zajebiście. I zdobędzie powyżej 10 pkt w jednym meczu. Właściwie z taką myślą odpaliłem wczoraj stronę fantasy.
Proste zadanie, 6,5 mln FPL do wydania i za taką cenę wyszukać najlepszego zawodnika. Miałem kilku kandydatów, Zaha, Joe Cole nawet Walters może okazac się dobrym wyborem. W między czasie jak sobie klikałem i sprawdzałem kolejnych zawodników Shelvey trafił taką bramke w meczu U21 przeciwko Szkotom.
jeszcze mniej niż 6,5 mln, tylko 5,5 mln a widać że chłopka odżył w Swansea…
Tak zacząłem kombinować i odklinołem jeszcze Mannone i Boruca, z obrony wywaliłem Rata. W zamian nich kupiłem chyba lepszych zawodników i do pomocy na 5 pomocnika zostało i 5 mln FPL 🙂
Zegarek tyka, DDAY coraz bliżej a ja zaczynam się zastanawiać czy potrzebuje dwóch grających bramkarzy max 9 mln FPL? czy może lepiej grać jednym droższym, Mignolet, Jääskeläinen, Howard, 5,5 za głównego bramkarza i 4 za tego na ławce, łącznie 9,5 mln? Wczoraj miałem pierwszą wersje dziś mam drugą, co będę miał jutro czy w sobotę rano?
W obronie postawie na 3 grających obrońców, jeden na ławce który będzie mógł wejść do składu i będzie zdobywał pkt. Ostatni obrońca to Manolev za 4 mln. Kupiłem go tylko dla tego że nie mam nikogo z Fulham. Tak mi się wydaje że to właśnie ta formacja będzie się najwięcej różnić w składach.
Pomoc to 4 mocnych pomocników gdzie dwóch z nich jako skrzydłowi/napastnicy w swoich klubach. Ten jeden 5 pomocnik raczej nie powącha boiska. Może warto kupić kogoś za 4 mln i olać temat że może się przyda bo coś sie wydarzy? Chyba nikt nie kupuje zawodników którzy mogą być w rotacji tylko tych z pierwszych XI swoich zespołów Premier League.
Trzech napastników z przodu, jednym z nich jest twórca tego filmiku na którym jest jeszcze paru gości z mojej drużyny 😉 Gdyby nie pierwsza podwójna kolejka w Fantasy Premier League, zagrał bym tylko dwójką napastników, przy takim układzie kalendarza, gram 3 z przodu.
Trzy dni zostały na takie rozważania, transfery bez kosztów, ostatnia kolejka gdzie wybieramy w ciemno. Głowa paruje od samego myślenia ile może się wydarzyć i czy ten którego odrzucamy jest na pewno gorszy od tego który zostanie w naszej drużynie…wybór kapitana to przy tym wszystkim jakis mały problem się wydaje 😉
Aha, ten 5 pomocnik to Bo Kyung z Cardiff który w Fantasy Premier League występuje jako Kim 🙂
Właśnie siedzę i knuję o #FPL. szukam drugiego, lepszego Odemwingie #dziwneprzeczucie4ever