Nieszczęścia chodzą parami
W FPL to poruszają się nawet stadami. Generalnie truizm. Sorry. Tak jak nonsensy po Lidze Mistrzów o wielkości Serie A i europejskiej słabości angielskich klubów. Ciekawsza to nie to samo co silniejsza. Preferuję dobrze opakowane pudełko, z atrakcyjną za każdym razem zawartością, niż jesiotra drugiej świeżości. Tyle, że rozumiem – zawsze fajnie dołożyć. Parami chadzają choroby. W ciągu ostatnich 14 dni dopadło mnie niemal wszystko prócz opuchlizny kolan, na którą cierpią ostatnie panny służebne. Nie ma lepszego panaceum na FPL niż gorączka, zapalenie zatok, wywrócony na drugą stronę żołądek i wesołe stadko powikłań. Zresztą do samo użalania trzeba mieć talent – jak tylko poczułem się lepiej zapragnąłem ponownie doświadczyć wiatr we włosach i obalić bronka gadając o FPL. Wówczas, niejaki seba mniejszy tak usiadł drewnianym stołkiem, że złamał mi dwa palce z losowo wybranej stopy. Pytanie ile palców złamał by jego brat, niejaki seba większy, pozostawiam bez odpowiedzi.
Do worka nieszczęść dorzucam GW30. Nagle zorientowałem się, że nie zagra mi wtedy 3 obrońców i 2 pomocników a niecny plan szukania różnic zamienić muszę na mało atrakcyjne transfery w linii obrony. Smutek tym większy, że GW27 kusi nieszablonowym ruchem. W sobotę Stoke City zagra z AVL, kilka dni później – 2 marca – podejmie Newcastle. Arni i Shaqiri dostępni są aktualnie w cenie wacików. Różnicami na dwie kolejki to także Khazri i gracze Crystal Palace. Tyle fajnych pomysłów a ja prawdopodobnie ponownie wystawię Siggiego i kupię obrońcę Southampton.
1. Mój kapitan strzela bramkę. GW27 rządzić będzie szablon w postaci trójki zawodników Leicester i Tottenhamu, Payeta, obrony Świętych i Chelsea. Tu i ówdzie zagra Ighalo, Costa ale podstawą zielonej strzałki lub obronionego miejsca w LMS będzie trafiona opaska: obyś miał duży wybór – głosi klątwa FPL. Mahrez, Vardy, Payet, Kane, Alli, Ighalo. Kiedy się wahasz, wybierz tego co gra najbliżej bramki przeciwnika. Tak mawia moja żona.
2. Czyste konta. W wariancie optymistycznym, przy kalendarzu GW27 niemal każda grająca u siebie drużyna ma szanse na CS. Gorzej z wyjazdami, nie liczę na zero z tyłu Crystal Palace, Arsenalu czy Chelsea.
Planując GW27 powinniśmy układać już skład na GW30. Zwłaszcza kiedy darmowy transfer można poświęcić na uczestnika 30 kolejki a nie na wymianę kontuzjowanego zawodnika. Puchary były bowiem łaskawe. Istnieje alternatywny, złośliwy scenariusz, w którym odłożenie GW30 na później skończyć się może wymuszoną sprzedażą potencjalnej weekendowej kontuzji. Nieszczęścia chodzą parami.
