Home FANTASY PREMIER LEAGUE Wigilijna opowieść. Co poszło nie tak: Boxing Day

Wigilijna opowieść. Co poszło nie tak: Boxing Day

22
0

Pierwsze Święto. Stoję oparty o samochód przed przychodnią z nocnym dyżurem. Brat i jego nerki nie przepadają za sobą. Potrzebował pilnej pomocy oraz podwózki. Czekam, i zabijam czas rozglądając się po starych kątach.

Tam, gdzie kiedyś był po pegeerowski owocowy sad, w którym po budzie paliło się fajki i piło jabole marki Karo, stoi teraz nowoczesne mini miasteczko. Znaczy domki cisną się wokół siebie, wpatrują okno w okno, obok metalowa siatka i Biedronka. Zabijam czas bawiąc się komórką i martwiąc kostką Hazarda. Belg komplikuje osiemnastą kolejkę, a milczący Mourinho wcale nie pomaga podjąć dobrych decyzji. Dookoła zaczyna się jakiś ruch. Podjeżdżają samochody, bladzi rodzice z chorymi dziećmi uderzają do przychodni. Maleństwa milczą wystraszone, albo przelewają się z gorączki przez ręce. Jestem debilem przejmując się w tej chwili Hazardem. Pomagam, otwieram drzwi, robię głupio śmieszne miny na potrzeby maluczkich, zagaduję i opowiadam własne historie. Są Święta, a FPL w takich chwilach, wydaje się najmniej ważne na świecie. I tak to trwało przynajmniej do dzisiejszego poranka.

Boxing Day, aka nasze Drugie Święto, to już inna sprawa. Na Wyspach gra tradycja, idą na stadiony oraz na zakupy –  u nas odprawiają poprawiny, mamy odwiedziny, resztki i okruchy. W zasadzie Święta są już cieniem samych siebie. Nie mam zatem oporów, aby zająć się FPL, zapiąć pasy i popijając liczyć punkty, cyferki, a po ostatnim gwizdku nieco po dramatyzować.

Skład Chelsea z jedną niespodzianką – spodzianką. Jakieś 100 tysięcy menedżerów uległo zbiorowej histerii/hipnozie i sprzedało Hazarda – mimo, że nie było żadnych racjonalnych przesłanek by to uczynić. Kolejne tysiące – w tym ja – sprzedały Costę. Takie pochopne decyzje lubią się mścić: Costa kończy mecz z bramką i asystą, Hazard asystuje, a drugą z rzędu bramkę strzela Terry. Mecz bez historii, bo co pisać jeżeli po 45 minutach błyszczący ostatnio Downing miał tylko 4 celne podania, a Fabregas 66. Kto posadził na ławce graczy Młotów, to podjął dobre decyzje.

Składy o 15: niespodzianki to brak Zaby (rotacja), Distina, ADM (kontuzja na treningu), Kolarova (rotacja). W wyjściowych jedenastkach za to m.in. Mirallas, Berahino, Mata, Chadli.

Tegoroczny Boxing Day, w moim odczuciu, okazał się kolejką, która – delikatnie mówiąc – utarła nosa ogólnym i wyświechtanym opiniom:

a) Rooney nie strzela goli, LvG ustawia go jako CM, to jego koniec – dzisiaj 2 gole i asysta,

b) Hull City nie strzela na wyjazdach – dzisiaj Sunderland traci CS, przegrywając u siebie aż 1 : 3,

c) Baines potrzebuje jeszcze jedną szansę – 2 punkty,

d) Bony życiowa forma, najlepszy moment na C – 2 punkty,

e) Costa się wypalił, sprzedawać – bramka i asysta,

f) Hazard nie zagra, kontuzja – asysta i bonusy,

g) Siggy, wypalił się, sprzedawać – bramka,

h) Sanchez nie zagra, odpocznie – bramka i asysta.

Nie sprawdziły się również prognozy, że niby Święci już spuchli (no ale ludzie, 3 bramki, a Pelle nic?), że Liverpool rozniesie słabe Burnley, oraz że City łatwo poradzi sobie z WBA wygrywając z czystym kontem – chociaż tam, ważną rolę, pełnił padający śnieg.

Działo się. Na boiskach padło 25 bramek. Dzięki nim, zapunktował niemal każdy i zapowiada się wysoka średnia wśród martwych drużyn, bo głównie tam roi się od opasek na Rooneyu, Terrego, Bertranda, Siggiego, i podobnych wynalazków z czasów GW1-3. Nie można było chyba sobie wyobrazić gorszej kolejki, aby rozpocząć puchar FPL.

Fortuna była dzisiaj wyjątkowo wredna. Ostatnie CS spadały z hukiem w końcówkach meczów – United, City, Southampton, Arsenal. Kolejny żenujący występ zaliczył Everton – nie wiem już co zrobić z Bainesem. Tzn. wiem, ale chyba za wcześnie na transfer. Podobnie genialnie gra obrona Spurs. Lloris na bramce? Jest ubaw. Totalnym przeciwieństwem jest Swansea z doskonałym dzisiaj Fabiańskim oraz zgrane Chelsea (poza tą nerwówą końcówką). W większości zawiodła ławka: lord Boyd, HUTTON, obrońcy Burnley czy Crystal Palace, Jedinak i inni.  Cała ta fortuna i fuks kręcą się w kółko jak wściekłe psy. Punktuje Siggy i Sterling, którzy w wielu ekipach są już wyłącznie pieśnią przeszłości. Bonusy i cs zalicza Bego. Ulloa strzela bramkę. Giroud kończy mecz z najdurniejszą czerwoną kartką na świecie. Przewidywaliśmy skrajne rezultaty i często takowe będą. Wielu odpadnie z pucharu FPL przez głupiego niefarta – załatwienie przez zombiaka zawsze wkurza do bólu. Mnie wkurzyło.

Pozostałe atrakcje to kontuzja Howarda, ławka Chambersa, czerwona kartka Girouda i przestrzelony karny Sancheza. Jest tu jakaś poezja opowieści wigilijnej. Odwiedziny Ducha Dawnych Świąt, Ducha Obecnych Świąt i Ducha Przyszłych Świąt – naciągając historię, można ją by przyrównać do ukarania pychy Sancheza oraz debilizmu Girouda, odrodzenia pogardzanego przez FPL graczy Rooneya, powrotu Sterlinga lub karnego Austina. Tak jakby w FPL dzisiaj liczyło się wszystko: przeszłość przez wzgląd na stare statsy, teraźniejszość bo tu i teraz niejeden dziś zajrzał, jak i przyszłość, bo zaraz po końcowym gwizdku na Emirates wracamy do planów i knucia na przyszłość.

Moja jedenastka zjechała w dół. Schodzę ze świecznika i odciążony mogę spokojniej bawić się dalej. Zagrałem tylko za 57 punktów. Wtopiłem z opaską = minus 4, nie pamiętam takiej historii. I w sumie dobrze czułem wczoraj, że najlepszym wyjściem przed GW18 jest zero zmian. Niepotrzebnie się spinałem, aby cokolwiek w drużynie zmienić i równie niepotrzebnie uparłem się, aby kupić Girouda. Skurwysyński francuski żigolak okazał się moim największym rozczarowaniem w tym roku. Jutro odpoczynek, w niedzielę kolejne emocje.

 

 

22 komentarze

  1. szymken

    27 grudnia, 2014 at 11:50 am

    99 pkt. Nie brałem Hita teraz reperuję ławkę. Silva na C , Terry, Siggy, Hazard, Costa no i Austin oni zbudowali mi wynik. Teraz zrobiłem transfer Clyne out Hutton In czyli ławka dalej reperowana. Zaczyna mi się kończyć cierpliwość do Bainesa.

    Jestem 34 w Polsce jak to się stało nie wiem 🙂

    Reply

  2. garret

    27 grudnia, 2014 at 9:32 am

    Lubię tą zależność – ilość wpisów wprost proporcjonalna do punktacji w kolejce 🙂 Kiedyś napiszę tekst o typach graczy 🙂

    Reply

    • Mateusz Pudzianowski

      27 grudnia, 2014 at 10:10 am

      Albo temat o niedoszłych, przyszłych transferach i złym wyborze kapitana..

      Reply

  3. Folins

    27 grudnia, 2014 at 3:35 am

    90 pkt bez hita. Długo wahałem się nad sprzedażą Sigurdssona, ale ostatecznie go zostawiłem, bo niby z kogo? Za Downing’a na wyjeździe z Chelsea?! No i…opłaciło się! Poza tym super bonus od Terrego – drugi raz z rzędu. Lekko boli wymiana Hazarda na Fabregasa, oraz brak Silvy…ale to już next time. Generalnie…OK.

    Reply

  4. Oskar

    27 grudnia, 2014 at 12:33 am

    Jak zwykle kolejka słaba ;( Kapitan źle wybrany, to samo z wyborem ławki. Spokojnie, mogłem zdobyć 75pkt., ale przez głupie decyzje zdołałem uzbierać tylko 63pkt…. Tylko o 2 więcej aniżeli średnia, fatalnie! Oczywiście znów czerwone strzały, spadek na 19k overall i wypadnięcie z top100 PL, gorzej chyba być nie może. Wracając do błędnych decyzji, Bony na C i Austin na ławce pogrążyli mnie totalnie, a przez *&%$#!@^ Terrego i Sancheza niedość, że przegrałem wszystkie H2H, to jeszcze odpadłem z CUP… Boxing Day, najgorszy dzień w roku ;/

    Reply

  5. bazzant

    27 grudnia, 2014 at 12:19 am

    91 pkt. i trzecia kolejka z rzędu w top100k zaowocowała awansem do top10k overall i czołowej 100 w Polsce, więc bardzo udana kolejka u mnie, mimo nie trafienia C (Hazard był gorszy aż od 7 innych moich zawodników :/). A mogła setka spokojnie pęknąć… Transfer Siggy’ego na Silvę też się opłacił nie tylko finansowo 😀 Dzięki brakowi w składzie ADM i Giroud i braku innych problemów w składzie wymieniłem na ten GW też w końcu bez hita Bainesa 🙂 Oby teraz rotacja okazała się tylko w miarę przewidywalna. Może mi ktoś potwierdzić moje przypuszczenia, że Bertrand nie zagra w niedzielę przeciwko swojemu macierzystemu klubowi czyli Chelsea bo póki co nie świeci się na czerwono ?

    Reply

    • gruwwa

      27 grudnia, 2014 at 12:25 am

      Jeżeli jest wypożyczony a raczej jest to będzie się świecił w najbliższym czasie 😀

      Reply

  6. Marcin

    26 grudnia, 2014 at 11:57 pm

    Ostatecznie skończyło się jednak na 66pkt. ale strasznie nie podoba mi się mój skład, czy waszym zdaniem warto przeskakiwać z RvP na Costę, po drugie szukam pewniaka na obronie, łatwe mecze ma MC, który z obrońców zagra w najbliższych meczach?

    Reply

    • gruwwa

      27 grudnia, 2014 at 12:27 am

      Według mnie zagra Zaba bo teraz odpoczywał a odpoczywa max jeden mecz w tym sezonie.

      Reply

  7. HERO

    26 grudnia, 2014 at 11:31 pm

    85 pkt i generalnie myslalem dac opaske Coscie. Ale po przeczytaniu artykulu Garreta „Oczekiwania przed GW 18” postanowilem zmienic na Boniego 😀

    Reply

  8. DragonNT

    26 grudnia, 2014 at 11:29 pm

    68 pkt, a na ławce Siggy z Greenem. Było by tak pięknie… Szkoda gadać

    Reply

  9. Mateusz Pudzianowski

    26 grudnia, 2014 at 10:08 pm

    74 pointsy. Ostatecznie wygrałem z typkiem o kilka punktów. #FantasyCup.

    Reply

  10. MensHealth

    26 grudnia, 2014 at 10:00 pm

    🙂

    Reply

  11. Adrian

    26 grudnia, 2014 at 9:46 pm

    Drugi raz z rzędu nie trafiam z kapitanem giroud tym razem. Aguero proszę wracaj jak najszybciej.

    Reply

  12. Pablo

    26 grudnia, 2014 at 9:43 pm

    90 pkt i -4 za wymianę Hazarda i Mirallasa na Silve (C) i di Marię. Dobrze, że Siggy godnie zastąpił Angela 😀 Jedyna problem to co dalej z ADM? Wiadomo coś jak poważna jest kontuzja?

    Reply

    • Marcin

      26 grudnia, 2014 at 10:17 pm

      kontuzja biodra na treningu, też nie wiem co dalej z nim robić. 75% szansy na grę, raczej go wstawię, choć boję się żeby nie wpuścili go tylko na ostatnie 10min.

      Reply

      • Pardew

        26 grudnia, 2014 at 11:01 pm

        – Na ostatniej sesji treningowej Di María doznał urazu podczas
        rozgrzewki. To było dosyć zaskakujące, ponieważ radził sobie całkiem
        nieźle. Teraz musimy poczekać na wyniki badań – powiedział dzisiaj Van Gaal.

        Reply

  13. Łukasz Kupisz

    26 grudnia, 2014 at 9:23 pm

    Z tym Giroudem to rzeczywiście jakoś dziwnie, pamiętam że jak go kopiłem to dwie kolejki nie strzelił nic. W następnych dwóch strzelił 3 bramki no to dałem mu opaskę kapitana. Dalej już nie muszę nic mówić!

    Reply

  14. Marcin

    26 grudnia, 2014 at 9:07 pm

    Spokojnie chłopaki dużo jeszcze przed nami, niewiele brakowało a wsadziłbym Giroud do składu, zamiast tego kupiłem ADM za Sancheza :). Wynik 54pkt i ledwo wygrałem w pucharze z człowiekiem który ostatnio zaglądał na swoje konto 3 m-ce temu.

    Reply

  15. Mateusz Pudzianowski

    26 grudnia, 2014 at 8:42 pm

    Turniej FPL, trafiłem na gościa widmo z Ronneyem na captain – nędza.
    Transfery nietrafione po raz drugi, sprzedałem Clichego kosztem Zabalety, a tutaj rotacja (ale zupełnie odwrotna od oczekiwanej) 😀
    Kapitan – Yaya Toure, nie zawiódł po raz drugi. Eriksen w końcu zapunktował (i to nawet jak mam go w składzie), cieszy bramka Austina z karnego (Chambers wszedł tylko z ławki, więc kij tam z czystym kontem), tym bardziej, że Bony nie zrobił dziś nic. Fabian drugi raz z rzędu pewne zawody, świetnie.

    Poza wtopą z transferami, generalnie nie mogę narzekać. 64 pts plus kilka bonusów.

    Reply

  16. redcastle

    26 grudnia, 2014 at 8:36 pm

    Co z tego, ze kolejka calkiem niezla? Giroud na kapitanie…

    Reply

    • garret

      26 grudnia, 2014 at 8:41 pm

      Łącze się w bólu.

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *