Oczekiwania przed GW11

 

Gw11 u bram. Jeżeli tydzień temu średnia wynosiła 46 punktów, a wyniki u bardziej hardcorowych graczy oscylowały w granicach 70-90 to nadszedł czas dostać w tyłek i ugrać jakieś minimum krajowe. Zwłaszcza, że pozornie łatwa kolejka aż kusi by źle wybrać kapitana lub dokonać nieudanego transferu. Jakie zatem, wypada postawić oczekiwania przed GW11?

1. Mój kapitan strzela bramkę. Tydzień temu się udało – w weekend pozornie, ponownie będzie łatwo, ale od wyboru głowa boli. Kun Aguero. Easy. Tyle czy na pewno? Zauważyłem, że im bliżej soboty tym więcej obaw. Forma City pozostawia wiele do życzenia – 1:2 z CSKA daje do myślenia. Tyle, że optymista powie, Kun strzela kiedy chce. Pesymista nieśmiało zauważy, że grał aż 90 minut. Optymista przypomni, ile bramek straciło QPR. Pesymista wyciągnie Dzeko & Jovetica. Optymista puści powtórkę meczu z United….  Pelle? Wygląda jakby się wystrzelał, zresztą nie tylko on, ale i cały Southampton. Prędzej pomyślałbym: Tadic, albo nawet Mane, ot dla różnicy jak się goni. Tak czy inaczej Pelle w tym tygodniu mi nie leży, i obym tego nie żałował. Sanchez? Wcześniej gdybałem – ten statek już odpłynął, konsekwentny będąc trzymam się tego. Welbeck? Nie żartujmy. Costa? Stary niedźwiedź mocno śpi – takie mam impresje po jego dwóch, ostatnich występach na boisku – zresztą Liverpool może dostać pary po wszakże minimalnej porażce z Benzemą. ADM? Wypoczęty, wciąż najbardziej niebezpieczny – obok Smallinga – zawodnik Manchesteru United. I ten wybór wydaje się najbezpieczniejszy. RvP? Gdybym miał Holendra to oddałbym mu opaskę. Posiadają go prawdopodobnie już tylko Ci najbardziej uparci menedżerowie – 4 punkty mogą im pomóc podjąć dobre decyzje. A odkładając na bok śmichy i chichy, to wybór RvP wydaje się fajnym pomysłem. United z LvG musi zacząć spłacać zaciągnięty kredyt zaufania. Mecz z CP będzie ku temu doskonałą okazją. Pozostałe strzały jak Welbeck, Hazard, Lukaku, Adebayor, Diame, Sakho, Berahino uważam za mogące się nie zwrócić ryzyko.

2. Czyste konta. Kryształowa kula podpowiada: Southampton, Tottenham, WHU. Poza nimi w składach najczęściej widać będzie Bainesa, Chambersa, obrońcę CHE, Wisdoma czy Duffa – CS chyba nie tym razem. Wasyl za zagranie łokciem bana nie dostał, stąd ciekawy jestem czy na ławce zostanie ponownie Moore – szkoda marnować transfer, aby usunąć go ze składu.

3. Ostatnie chwile. Aleromancja, chiromancja i macharomancja wskazują wyraźnie, że nadciągają ostatnie dni Welbecka, Tadica, Clyne’a i Llorisa. Mój Kessel Run dostał oficjalny stempel Liverpool free, ale w wielu ekipach wciąż cuchnie Sterling i Moreno. Pisaliśmy o tym przy okazji sell, sell, sell – gdzie leży granica pomiędzy cierpliwością a transferem? Na ostatnie chwile, w wielu drużynach pracuje również ciężko Eriksen, Lukaku, obrona Spurs, RvP, Naismith, Chadli. Patrząc na kalendarz to idealny moment, aby każdy z nich się przełamał. Później będzie łatwiej podejmować decyzje.

4. Oczekuję spokojnego weekendu, bez kontuzji. W ciągu dwóch następnych tygodni kogoś połamią, ktoś coś naciągnie, skręci czy przekręci. Z pól bitew międzynarodowych nasi bohaterzy często wracają na tarczy. Stąd idealnie było by przed GW11 nie wykonywać żadnych transferów i w przerwę wejść z 2 FT.

5. Chciałbym obejrzeć w akcji Newcastle, QPR i WHU. To tam szukać będę pomysłów na nowe transfery. Oczekuję, że dłużej na boisku zagości Walcott. Jest również kilku zawodników, którzy mogli by tym razem zapunktować za 2 punkty. Costa, Sanchez, Fabregas? Tu nawet nie chodzi o płytką złośliwość, tylko o mieszanie z szablonem.

6. Żółta kartka Pelle i Fabregasa – pomogła by niejednemu z transferami.

7. Pojedynki HtH to tym razem spotkanie z ekipą debiutanci: w składzie Sanchez, podwójna obrona CHE i ADM – może być ciężko, oraz mecz z drużynę The Kop.

 

Reasumując: mam złe przeczucia.