Home FANTASY PREMIER LEAGUE Last Man Standing – cięcie nr 9

Last Man Standing – cięcie nr 9

1
0

968full-kill-bill_-vol_-1-screenshot

To nie była wysoko punktująca kolejka. Można było z niej wyciągnąć trochę punktów. Wystarczyła odrobina cierpliwości dla Eriksena, odwaga w kontekście opaski Hazarda, lub po prostu solidnie grająca jedenastka. Ostrze Umy dopadło wreszcie i mnie.  Przeszłe kolejki mają znaczenie. Tak jak przeszłe kobiety, grzechy i spirale wyborów. W zasadzie FPL powinni uczyć w szkole. Obok historii metalu na lekcjach muzyki. Wykładać na czarnej tablicy zależność szczęścia od decyzji. Albo decyzji od szczęścia. Wykuwać istotę ważności przeszłości, i idiotyzm wyłącznie kultu przyszłości. Po 33 kolejce tabela LMS prezentuje się następująco:

Schowek01

a z turnieju uwalniamy:

15. Kessel Run – ciemność widzę, ciemność.

16. WIDZEW ŁÓDŹ – podobnie jak ja, Darek potrzebował jedną bramkę Aguero więcej.

17. Marphy’s Team – ten Vardy to nam zapunktuje za tydzień.

18. MALACHI FACHI – unik, ucieczka, potknięcie, i tylko na to Uma czekała.

19. Aston Villa BB – no, ale the Reds pokonane!

20. jotpeg – z Jarkiem rywalizujemy w jednej z mini lig, jest ciężko – LMS żegnamy jednocześnie.

Za tydzień Uma dokona ostatniego cięcia 6 ekip – w turnieju pozostanie 8 drużyn, które rozegrają ćwierćfinał, półfinał i zaplanowany na GW37 wielki finał.

Jeden komentarz

  1. MALACHI FACHI

    20 kwietnia, 2015 at 1:23 pm

    Za rok wrócę silniejszy 🙂

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *