Po podwójnej kolejce cudów czas na szarą rzeczywistość naszej ostatniej dziesiątki turnieju Last Man Standing. Słowa kluczowe dzisiaj to: kapitan Austin lub kapitan Benteke, i Philips. Kto nie czerpał ze źródła cudów DGW31 zagrał za jakieś 60 punktów. Tak wygląda tabela LMS po DGW31:
Katana Umy uwalnia:
31. Kawalarze – obrona, wraz z bramkarzem zagrała za 5 punktów, Aguero na C za 4. I jeszcze ta świadomość, że do bezpiecznego miejsca w turnieju zabraknął jeden, cholerny punkt.
32. RKS Chuwdu – mam wrodzoną wiarę w uczciwość (co utrudnia życie) zatem nie wyciągam pochopnych wniosków, że dekapitując RKS Chuwdu, kilkanaście miejsc wyżej w tabeli LMS widzę ekipę RKS Huwdu. Może to powtórzona charakterystyczna nazwa własna, zbieg okoliczności. Nic innego nie możemy udowodnić, a bez konkretnych dowodów liczymy wyłącznie na uczciwość uczestników turnieju, i nie rzucamy oskarżeń tylko stawiamy znak zapytania. Tak czy inaczej, Chuwdu przez ch od bezpiecznej pozycji również dzielił jeden punkt. Inaczej ustawiona obrona i unik by się udał.
33. Korr Katarn – prowadząc Kessel Run kojarzę Kyle Katarna. Może Korr to ta sama rodzina. Filip kończy LMS z 50 punktami w DGW31, ale przynajmniej intuicja go w jednym nie zawiodła – na ławce posadził Aguero.
34. ComaToolPoland – jedenastka bez graczy DGW.
35. White Noise – jedynym zawodnikiem DGW był Hutton, ale nawet gdyby zagrał w drugim meczu to tracąc trzy bramki nie byłoby z niego pożytku. W tym wszystkim trafienie C z Hazardem to udany strzał.
36. Nowy Targ F.C. – bardzo podobna historia jak wyżej, do tego na ławce pierwszy Bellerin, drugi Puncheon.
37. Get luqie – odważnie i nieszablonowo, w składzie lord Boyd vs Tottenham, C na Rooneyu, Koscielny na ławce, Siggy i Bera na murawie. To się mogło udać. W końcu i my liczyliśmy na słaby występ AVL i QPR.
38. Young Boys Turbo – 41 punktów w takiej kolejce, dodatkowym zmartwieniem Dominika jest Costa w ataku i spadek z miejsca ok. 5000 na aż 13 000. Przypomnę, iż Dominik po pierwszych kolejkach był twardym zakapiorem broniącym pierwszych miejsc w lidze bloga. Coś poszło nie tak. Oby to kobieta.
39. KP Azory – Yun z graczy DGW, Kane i C, Uma plus cięcie.
40. FTMU – Grzegorz ciekawie odszedł od szablonu, raz wstawił do składu Matę i Costę, dwa posadził na ławce Bellerina. Wyszło niestety na zero.
Gruwwa jest już wyłącznie adminem LMS, i w wolnej chwili dokona bezbolesnej dekapitacji. Przypominamy, iż tniemy tak długo aż zostanie 8 drużyn. Powodzenia w GW32 – różnice w tabeli są już coraz mniejsze. Podmiot liryczny Ursynoov Skqrvysynoo z doskonałym wynikiem 111 punktów szturmem zdobył miejsce pierwsze (652 punkty LMS), ale od 30 dzielą go tylko (albo aż) 52 punkty. Miejsce 8 ma ich 632. Wszystko jest zatem możliwe, zwłaszcza przy przejściowej 32 kolejce. Symboliczna nagroda kolejki wędruje do Dominika i ekipy Malachi, który uciekł w LMS z miejsca 40 na 17!
Pierwszy sezon poza TOP10k. Czas na rewanż!
DragonNT
8 kwietnia, 2015 at 3:49 pm
:((( Było miło 😀
bazzant
8 kwietnia, 2015 at 2:42 pm
Spadek o 6 pozycji i już strefa spadkowa, muszę 5 punktów nadrobić w następnej kolejce – a już wydawało się być bezpiecznie, jednak 1 kolejka może sporo namieszać, oby następna należała do tych którzy stracili na DGW 🙂
rudobrody
8 kwietnia, 2015 at 1:05 pm
powoli spadam w dół. a swego czasu przez dwie kolejki było 1 miejsce. było tak pięknie, a w następnej kolejce przy takiej formie mogę już wypaść z zabawy..
matek
8 kwietnia, 2015 at 11:34 am
Co za cholerny pech, zabraklo jednego punktu, przynajmniej mam mniej zawodnikow do wywalenia przed GW 34 ;p
MALACHI FACHI
8 kwietnia, 2015 at 9:21 am
Dziękuje, dziękuje 🙂 Zamiana Aguero na Benteke na C – zdecydowanie najlepsza decyzja w tym sezonie. Zrobiona specjalnie pod LMS. Nie róbcie tego sami w domu 🙂