Cięcie numer 2. Zimna stal przecina dół tabeli LMS dekapitując ostatnią dziesiątkę. Tak tabela turnieju wyglądała po GW26:
W okolicach miejsc 75-85 walka była zażarta do ostatnich minut 26 kolejki. Decydowały drobiazgi, ławka, ważne detale. Kilka drużyn wyrwało się katanie. Unik, atak z zaskoczenia, nurek za winkiel. Mackowy Team, Puma Squad Oskara (86, co za wynik!), Game of Thrones odskoczyli i uratowali tym razem głowy. Pozostali walczyli bez sukcesu. Niestety, cierpienie wpisane jest w filozofię FPL, ale nie martwcie się – szybkim cięciem boska Uma uwolniła Was. A dokładniej to:
81. Naszego człowieka JW23. Za komentarz, i ukojenie zszarganych ostatnim meczem kolejki nerwów, niechaj wyjątkowo posłuży grafika:
82. Kopacz United. Ciekawy przypadek drużyny, która zachowała dokładnie to samo miejsce co tydzień temu w tabeli LMS. Tym razem eliminujące z turnieju.
83. Quatro. Spadek z wyższych pozycji. Wystarczyłoby, aby Arsenal i Chelsea wytrwali z CS i inaczej byśmy dzisiaj pisali.
84. BGC Piast United. Nawet Rose nie pomógł.
85. LetFootballWin.
86. Red Devils Bi.-Biała. Jedenastka Cohade zgasła. Katana wypruła wnętrzności, wypatroszyła punkty Silvy, opaskę Aguero i krwawo ukarała za odwagę i wiarę w Tadica, Jonesa czy Berahino. Obrzydliwe miękkie mlaśnięcie oddzieliło punkty od straty, a bezgłowy korpus zwalił się szybko na beton.
87. Vigorrki.
88. Bad Butchers. Dobra nazwa, przypomina mi sympatyczne chwile z pierwszym bossem w Diablo.
89. Penguins. Kowalski, nie!
90. MELON.
Następne cięcie już za tydzień. Przypadnie na bardzo niewdzięczną kolejkę, gdzie najwięcej do powiedzenia będą miały różnice i celna opaska. Powodzenia.
Pierwszy sezon poza TOP10k. Czas na rewanż!
syciciel
23 lutego, 2015 at 1:09 pm
macie może plan przy następnych cięciach wrzucać kadry z innych kultowych filmów z bronią białą? 🙂
garret
23 lutego, 2015 at 2:31 pm
Może za rok 🙂
Oskar
23 lutego, 2015 at 3:20 pm
Ewentualnie filmy islamskich ekstremistów.
DragonNT
23 lutego, 2015 at 11:34 am
78 miejsce, uff 🙂
Cohade
23 lutego, 2015 at 10:21 am
Żadna niespodzianka dla mnie. Ja już tydzień temu się pożegnałem, ale jakimś cudem w ostatnich meczach kolejki udało się uniknąć odpadnięcia. Strata już była za duża niestety tym razem.
KolleR
23 lutego, 2015 at 9:59 am
Cohade nie martw się – jeszcze mam zamiar jakiś czas ratować honor Bielska:)…
Na obronie 1 0 1 , na ławce Moses, ale i tak zielona strzałka sugeruje, że najgorzej nie było.
Cohade
23 lutego, 2015 at 10:22 am
Trzymam kciuki 😀 Podaj tylko nazwę zespołu twojego bo nie wiem komu mam kibicować 🙂
KolleR
23 lutego, 2015 at 10:51 am
Trzymaj trzymaj:). Łatwo znaleźć choćby po avatarze czy skrócie miasta.
JW23
23 lutego, 2015 at 9:40 am
Per aspera ad astra