Zdjęcie wrzucone dla atencji
W poprzedniej kolejce zapowiedź tłustych punktów Sona i Kane’a, zakończyła się blankiem Koreańczyka i 6 oczkami Anglika. Tym razem Koguty zmierzą się na wyjeździe z WBA – warto dać im więc chyba drugą szansę. Podopieczni Slavena Bilicia stracili w tym sezonie już 16 bramek – więcej nawet od Liverpoolu 😉 – zachowując jedynie jedno czyste konto. Książę grał z West Bromem 7 razy i zaaplikował mu 7 bramek. Synek na premierowe trafienie wciąż czeka, ale z The Baggies mierzył się raptem raz.
Największe szanse na bramkę daje się Aubie, który na zakończenie kolejki zagra u siebie z Villą. Zawodnicy Deana Smitha, po imponującym początku sezonu złapali ostatnio pewną zadyszkę i w dwóch ostatnich spotkaniach stracili 7 bramek. Gabończyk przeciwko The Villans zaliczył 1 bramkę w 2 grach. Pozostając w klimacie poniedziałkowego starcia pamiętać trzeba również o kapitanie Jacku, który w ostatniej kolejce dzięki piorunującemu finiszowi wykręcił przeciwko Soton 15 pkt. Na liście najskuteczniejszych zawodników FPL-a Grealish ustępuje póki co jedynie Kane’owi, Sonowi, Salahowi i Vardiemu. Do tej pory przeciwko The Gunners? 1 asysta w 3 spotkaniach.
Absolutnym hitem kolejki powinno być spotkanie na Etihad, w którym Manchester City zmierzy się z Liverpoolem. Obie drużyny imponują w Lidze Mistrzów. Obie, pomimo dość ekonomicznej gry, punktują nieźle również w lidze. Jeśli chodzi o Liverpool stawiać można na niezawodny duet Salah – Mane, któremu ciężko byłoby coś zarzucić – nawet gdy któryś z zawodników The Reds blankuje, to ma on swoje sytuacje i można liczyć na to, że punkty przyjdą w następnym starciu. Na korzyść Faraona przemawiają rzecz jasna stałe fragmenty. Egipcjanin przeciwko The Citizens do tej pory 4 bramki i 2 asysty w 9 grach. Senegalczyk 6 bramek i asysta w 14 . Poza tym, nie podpuszczam Was, ale:
Jota w Liverpoolu rozegrał 500 minut strzelając w tym czasie 7 bramek. Czy na City wyjdzie w pierwszym? Nie wiem. Czy okaże się portugalskim wcieleniem Salaha z sezonu 17/18? Gorąco w to wierzę. Czy żeby dać mu opaskę trzeba mieć w sobie pierwiastek szaleństwa? Pewnie tak.
Jeśli chodzi o podopiecznych Guardioli, to przekonują mnie oni mniej od chłopców Kloppa, ale w meczu z The Reds powinni być wyjątkowo zmotywowani, co przy szpitalu w defensywie The Reds stwarza Błękitnym szansę na niezłe punkty. KDB z Liverpoolem 1 bramka i 4 asysty w 10 spotkaniach. Ster 2 bramki i 3 asysty w 12. Mahrez 3 asysty w 9.
Poza tym Werner i jego Chelsea na swoim stadionie zmierzy się z próbującymi podnieść się z kolan podopiecznymi Chrisa Wildera. W Leicester Vardy, który ostatnio dał srogą lekcję bycia przechujem Bamfrordowi stanie w szranki z Jimenezem. W ciekawie zapowiadającym się spotkaniu na Goodison, osłabieni brakiem Richy i prawdopodobnie Jamesa The Toffies podejmować będą United (DCL? Bruno? Rash?). Do tego różnicy można szukać w meczu wśród Młotów, które po napędzeniu strachu Liverpoolowi zagrają u siebie z Fulham. No i jest jeszcze Cilson, który po dublecie z Evertonem zmierzy się na wyjeździe z osłabionym brakiem Ingsa Soton.
Na koniec procenty:
Powodzenia, samych zielonych strzałek!
Aktualne kursy na strzelców w GW8
To będzie ten sezon…