GW1

0
0

W sobotę , oko otwiera się koło 6. + 1 do dni powszednich. Nie jest źle. To jest ten dzień na który czekałem od 3 miesięcy, więc chyba jestem godzinę spóźniony. Nic to jednak. Od rana na czuwaniu, telefon pod ręką, wyczekuje ostatnich wieści. Zaraz trzeba ruszyć na przygodę z GW1 , za chwilę zacznie się historia z FPL. Że powtórzę zasłyszany cytat z soboty,  następne 10 miesięcy wyjętych z życiorysu.

Oko wypatruje zagrożenia na drodze. Nawet jak ma przed sobą jasną długą prostą , to wypatruje zagrożenia na drodze. Oko podpowiada do mózgu że nie warto się spieszyć. Oko widzi na navi że dojedzie do punkty Y o konkretnej godzinie. Oko widzie te krzyże i znicze na poboczu.

Tak się zastanawiałem , kogo spotkam na miejscu. Czy jechanie tych  60km to nie będzie błąd?Może jednak lepiej było zostać z żoną i dzieckiem i …lepiej było ruszyć dupę.

Chociaż nie było nas 40 /400/4000 to po raz kolejny potwierdza się motto, nie ilość a jakość. Kiedy każdy dodaje coś do ogólnej dyskusji, kiedy każdy w rozmowie face2face mówi rzeczy ciekawe i interesujące. Kiedy okazuje się że mogą nasz dzielić różne koszulki ( jak ta moja ze zdjęcia) to jednak kiedy wybija 1230 czy też 1330. Zapinamy pasy i lecimy razem.

To były bardzo miłe chwile z FPL. Na wstępie, chciałem zaznaczyć że mam takie zboczenie zawodowe, że nie pamiętam nazwisk. Bardzo przepraszam ale tak się to moje życie toczyło że dziesiątki zombi numerów świecą mi się w telefonie. Więc , nie zapisałem nowych a teraz trochę żałuję.

Siedzi sobie człowiek, pije piwko, ogląda meczyk. Gada, opowiada. Sprawdza telefon czy nie ma nowych pkt I przychodzi Typ. Typ się wita. Siada obok. A po godzinie mówi że był PIERWSZY w Polsce i 30 na świecie. Selfie sobie robić czy co? To jest wynik. To jest kurewsko mocny wynik. Dwóch kolegów z Piaseczna wpadło. Tak, to jest to samo Piaseczno w którym będę mieszkał za rok. Przypadek? Nie sądzę!  (Możliwe że odwiedzę kolegów w piątek na placek co tak zachwalali, mam nadzieję że trafię 🙂 )

Spotkam się ze znajomymi od X lat na początek sezonu i na koniec również. Za każdym razem szukamy fajnego pubu gdzie można się spotkać, zobaczyć meczyk, wrzucić coś na ząb i czegoś dobrego się napić. I od dawna lądowaliśmy w takim jednym miejscu w centrum które nie było najciekawszym i  najfajniejszym miejscem. I teraz, koledzy z Piaseczna poinformowali mnie że jest takie miejsce w WWA gdzie Fantasy Premier League nie jest pustym hasłem. Takie miejsce to vyceska. Po rozmowie , polecam a myślę że sam odwiedzę ten lokal jakoś w najbliższych GW. Dam znać, może ktoś będzie chciał jeszcze się tam pojawić w tym samym czasie?

Więc było nas sobie 7 czy 8 i nie ilość a jakość. Bo mądrego warto posłuchać. Bo fajnie się pośmiać z kilku historii które się wydarzył gdzieś tam obok Ciebie w FPL. Bo wiesz że nie jesteś sam na tym świecie i jeżeli ktoś wyjdzie za klawiatury to okazuje się normalnym gościem który ma zajawkę na to aby ugrać jak najwięcej punktów w weekend.I wiesz że razem z nim dzielisz to marzenie przed GW, a po 1330 lądujesz z ręką w nocnik. Bo jak widzisz 7 osób które wypełniają duże pomieszczenie, które kiedy jest full weekendy jest puste niczym… To kurde wiesz że nie mogłeś być w lepszym miejscu na start sezonu.

Oko patrzy a mózg wie że trzeba będzie przerobić każde spotkanie od początku do końca aby zrobić z tego jakieś trzeźwe wnioski. Mózg sobie obiecał że bez nerwowych ruchów podczas tego sezonu. Bo ten pierwszy GW jest trochę tak jak bramka Diomande. Na początku , nie do końca wiadomo kto ostatni piłki dotknął. Do kogo ta bramka należy i po pierwszej kolejce, można kilka wniosków wysnuć. Moje pierwsze dwa są takie, dobrze że Coutinho i Barkley strzelili już swoje bramki. Teraz będą mogli trochę trolować, tak jak to było w poprzednim sezonie i tak jak trolowali mnie tymi bramkami w GW1. Chyba nie ma lepszych w tej dziedzinie FPL niż ta dwójka, no może jeszcze Lukaku.

Oglądałem sobie mecz Arsenal Liverpool w powtórce, to dzięki Polskiej gościnności. Idzie człowiek na urodziny, gdzie ma być ciasto i kawa. Idealnie wychodzi żeby ominąć mecz Zalatana którego nie ma w składzie i umawia się z drugą połówką że wracają grzecznie o 1655. A na miejscu okazuje się że z ciasta zrobił się grill na kilka rodzajów mięcha a z kawy zrobiła się zimna przezroczysta buteleczka. Tak sobie leżałem w poniedziałek rano przed TV, odpoczywałem, czekałem na to aż mnie Coutinho czy Mane zachwycą swoją grą albo Firmino okaże się gościem potykającym o własne nogi. Nic takiego nie miało miejsca. Oczywiście, Coutinho i Mane strzelili kapitalne bramki ale jakoś nie zachwycili szczególnie. Przynajmniej mnie, leżącego na kacu przed TV.

Kilka liczb po GW1

Obrońcy

Kone, obrońca Sunderlandu 7 razy dotknął piłkę w polu karnym. Najwięcej ze wszystkich obrońców na GW1. Co ciekawe oddał tylko jeden strzał na bramkę City. Tak wyglądała jego mapka po tym spotkaniu.

Kone vs City

Najwięcej strzałów oddaje Pied?!? . Obrońca Southampton potrzebował do tego 16 minut na boisku. Jeżeli zacznie grać od początku, może być ciekawą opcją.

7 wrzutek, taka największą wartość dla obrońców. Kto taki? Daniels z Bournemouth, po 6 wrzutek zaliczyli wspomniany wcześniej Pied ale również jego kolega z drużyny Targett. 5 wrzutek zaliczyli, Walker/Lowton/PvA/Cedric/Holebas. Holebas grał chyba nawet w pomocy? Przynajmniej tak podaje Squawka.com.

3 sytuacje stworzone i 1 asysta. Takie liczby zrobił Walker i to jest ten zawodnik na którego będę szukał trochę gorsza w budżecie.

Jak to wyglądało pośród pomocników?

Arnautovic – 10 razy dotyka piłkę w polu karnym. Historia tego zawodnika jest dobrze znana z poprzedniego sezonu. Będą liczby, tylko trzeba wyczuć odpowiedni moment aby wstawić go do składu. Takie proste to wszystko w FPL 🙂

Najwięcej strzałów na bramkę przeciwnika? Townsend , 6 razy oddawał strzał na bramkę Fostera. 2 celne, czyli 10 pkt poszło do Fostera. Dzięki! 5 strzałów na bramkę? Mamy 5 zawodników. KdB/Sndograss/Mahrez/Redmond/Arni. Każdy z nich po 2 celne, tylko Arni bez celnego strzału.

Najwięcej wrzutek ? David Jones z Burnley. 11 razy posyłał piłkę w pole karne. Połowa z tego była po rzucie rożnym. 9 wrzutek zrobił Townsend, co może oznaczać że za chwilę pojawią się na koncie bramki czy też asysty. 8 wrzutek mają Tadic/Downing/Shaqiri.

Najwięcej sytuacji stworzonych? Tadic. Czy mogło być inaczej pod nieobecność Ozila i Payeta? więc spokojnie, nie było punktów w GW1 ale u Tadica nic się nie zmienia. Można czekać na punkty które zaraz przyjdą. Drugi w tej kategorii jest Gardner. Tak, zgadza się pomocnik WBA jest tak wysoko w tej klasyfikacji. 4 sytuacje zaliczyli Redmond i Routledge.

Napastnicy?

Najwięcej strzałów, bo 6 oddali Aguero/Rondon/Llorente. Llorente 5 z główki z czego 4 celne, bez gola ale jak widać jest w nim potencjał. Rondon 4 z główki, 2 celne , 1 gol. Aguero bez strzałów z główki 😉 4 strzały oddali Gray i Rooney. Gray bez celnego w spotkaniu z Łabędziami. Rooney miał aż 3 strzały celne.

Musa 4 sytuacje stworzone, 0 asyst. Martial, 3 sytuacje stworzone, 2 asysty.

Tyle po pierwszej kolejce. Dała nam trochę do myślenia, pewnie kilka osób ma wynik grubo poniżej tego co zakładali. Wystarczyło że ktoś zrobił sobie pomoc Tadic/Townsend/Deulofeu/KdB, do tego w ataku Gray + Kane( bez strzału) lub Vardy. I czy to jest powód żeby od razu grac kartę? Nie. To jest moment żeby włożyć jaja do lodu i spokojnie poczekać na GW2. I żeby nie było głupich pomysłów przed GW2 to może lepiej wybrać sobie jeden z tych numerów i nucić pod nosem do piątku do godziny 20?

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *