Fantasy Premier League, niszowy blog o #FPL

Eksperyment 6 kolejki

Opłaciło się zaryzykować i kupić Urugwajczyka powracającego do składu LFC. Teraz czekam na wzrost ceny i wydaje się że mam też już kapitana na następną kolejkę…ale nie będę pisał o tym. Napiszę o małym eksperymencie który przeprowadziłem z kolegą z pracy. Eksperyment miał za zadanie podnieść z kolan drużynę która była przez 5 kolejek pozostawiona sama sobie. Matematyka eksperymentu była dosyć prosta dzika karta + dream team = ???

Nie wiem co zrobiłeś ze swoją dzika kartą ale ta została przeznaczona na najlepiej punktujących zawodników w Fantasy Premier League. Myśleliśmy że nie zmieścimy się z finansami, mieliśmy trochę poniżej 100 mln FPL. W poprzednim sezonie z tego co pamiętam nie dałoby się kupić w 6 kolejce najlepiej punktujących zawodników. W tym sezonie okazało się to możliwe. Dokładnie przedstawia się tak dreamteam, czyli Mocniejsi

że eksperyment może się udać pomyślałem jak Terry zdobył bramkę na 1-1 przeciwko Spurs. Ten sam Terry był najczęściej strzelającym zawodnikiem na bramkę przeciwnika! miał 3 strzały. Obrońca strzela najczęściej w takiej drużynie gdzie Mata siedzi na ławce rezerwowych. Wolałem Chelsea za czasów Beniteza nie myślałem że to napiszę kiedyś. Uważaj czego pragniesz bo może się spełnić, czekam na kartki i transparenty na Stamford Bridge #MOURINHOOUT

Ktoś się spodziewał że obrońcy Southampton będą po 6 kolejkach w dreamteam? Miałem zakupić Fonte przed tą kolejką. Szkoda mi było kolejnych minusowych punktów a teraz widać że jednak powinienem to robić. Patrzę w kalendarz i widać że trzeba kogoś kupić z Southampton, może Boruc?

W obronie zostało dwóch obrońców Evertonu i można przyjąć że zapunktują lepiej niż dwa pkt w meczu z Newcastle.

Pomoc złożona z dwóch zawodników, Ramsey i YayaToure. Dwóch o których myślałem sobie, ile mogą tak grać? Chyba bardziej denerwuje mnie Ramsey, właściwie to jego cena. Sezon życia młodego Walijczyka który przyszedł do Arsenalu w wieku 17 lat.

 

Linia ataku musiał być zmieniona po kontuzji Aguero, zaproponowałem Suareza i wyszło bardzo dobrze 😉 Giroud z asystą, zacznie strzelać jak wróci do Londynu,Sturridge trzyma formę w kolejnym meczu. Suarez dopiero zaczyna i to z wysokiego C.

Czy przyszedł czas na zmianę strategi? Do teraz zastanawiałam się ile czasu może potrwać passa Ramseya czy Sturridgea?  Granie ustawieniem 5-2-3 wydawało mi się zupełną abstrakcją, czekałem na powrót normalności. Tylko co jest normalnością?Dam sobie jeszcze jedną kolejkę na określenie tego, później jest tydzień przerwy więc może to będzie dobry czas na zagranie karty?

Przy punktującym kapitanie i dwóch bramkach Suareza i tak nie jestem zadowolony. Szklanka w tym wypadku jest do połowy pusta, niestety…

Exit mobile version