Home FANTASY PREMIER LEAGUE Big at the back – podręcznik użytkownika

Big at the back – podręcznik użytkownika

0
0

Czy droga obrona to oczywistość?

Jak Twitter długi i szeroki, zdecydowana większość deklaruje grube inwestycje w obronę, przewijają się koncepcje 4 i 5 obrońców.

 

Mam 7 lat doświadczeń z rozpoczynaniem sezonu w wersji Big at the back. Oczywiście w zależności od sezonu koncepcja ta uwzględniała takie perełki jak Lundstram 4.0. Problem w tym, że statystyki taka jak z powyższego tweeta są fajnym nagięciem liczb do tezy, w praktyce był to raczej wyjątek z wieloletniej perspektywy. Jednak do rzeczy:

Dane historyczne z pierwszych 6 kolejek każdego sezonu

Liverpool

21/22: 4 CS, 4 gole stracone
20/21: 1 CS, 14 goli straconych
19/20: 1 CS, 5 goli straconych
18/19: 4 CS, 2 gole stracone

Ciekawe, co spowodowało 1 CS w sezonie 19/20…

natomiast rok później było jeszcze bardziej efektownie:

fot squawka.com

Adrian Adrianem, ale obrona grała w wyjściowym składzie Robertson-VVD-Gomez-TAA

Manchester City

21/22: 5 CS, 1 gol stracony
20/21: 2 CS, 8 goli straconych
19/20: 3 CS, 6 goli straconych
18/19: 3 CS, 3 gole stracone

Obywatele w początkowej części sezonu paradoksalnie wyglądali najlepiej defensywnie z drużynami czołówki. Wyjątek stanowi w zasadzie tylko pechowa porażka z Tottenhamam rok temu i remis 2:2 w sezonie 19/20. Z pozostałą częścią tabeli wyniki od skrajności do skrajności. Było już 8:0 z WAT, 5:0 z WHU, ale też tracone czyste konta z Wilkami (regularnie), Norwich, czy Bournemouth.

Chelsea

21/22: 4 CS, 2 gole stracone
20/21: 2 CS, 7 goli straconych
19/20: 0 CS, 13 goli straconych
18/19: 3 CS, 4 gole stracone

W sezonie 19/20 operację na otwartym sercu bez dużego doświadczenia robił ten sympatyczny pan poniżej. Z perspektywy czasu podziwiam, że wyszło to potem na prostą. W pierwszych 6 kolejkach obrona rotowała co mecz i zdążyła zmienić ustawienie w każdym wariancie.

Arsenal

21/22: 2 CS, 10 goli straconych
20/21: 1 CS, 7 goli straconych
19/20: 1 CS, 10 goli straconych
18/19: 1 CS, 9 goli straconych

Odkopanie ostatniego dobrego wejścia Arsenalu w sezon to duże wyzwanie, trzeba się cofnąć do 13/14.

Tottenham

21/22: 3 CS, 9 goli straconych
20/21: 1 CS, 8 goli straconych
19/20: 1 CS, 8 goli straconych
18/19: 1 CS, 7 goli straconych

Obrońcy Tottenhamu odpalili w zasadzie w jedynym sezonie, gdzie nikt na nich nie stawiał. I była to aberracja statystyczna.

Manchester United

21/22: 1 CS, 5 goli straconych
20/21: 2 CS, 12 goli straconych
19/20: 2 CS, 6 goli straconych
18/19: 1 CS, 9 goli straconych

Tu też pachnie Arsenalem, ostatnie udane w defensywie wejście w sezon to 17/18

 

Wiadomo, że CS to nie wszystko gdy patrzy się na najdroższych obrońców, jednak wydając 5,5-7,5 mln uczciwie powinno się oczekiwać punktów za CS w co drugim-trzecim meczu. W ostatnich 4 latach mieliśmy 2 sytuacje, w których można powiedzieć że punkty z obrony wpadały regularnie od początku: sezon 18/19 i 21/22. Jednocześnie ciągle poruszaliśmy się w tercecie LIV-MCI-CHE. A 50% skuteczności to i tak sprzyjające ujęcie statystyczne, bo wcześniej big at the back na taką skalę praktycznie nie istniało. Poza tym tercetem 50% CS dostarczył tylko Tottenham na samym początku pracy NES, gdzie było więcej szczęścia niż rozumu.

Punkty z przodu w pierwszych 6 występach

Do tej koncepcji można założyć szybką kontrę pt. „no ale przecież będą zwroty z przodu”. Ok, sprawdzamy. Dane za Transfermarkt, które nie uwzględniają tzw.fantasy asysty:

Cancelo:
21/22 0G, 1A
20/21 0G, 1A

TAA:
21/22 0G, 2A
20/21 0G, 1A
19/20 0G, 2A
18/19 0G, 1A

Robertson:
21/22 0G, 1A
20/21 1G, 2A
19/20 0G, 2A
18/19 0G, 2A

Alonso:
21/22 1G, 1A
19/20 1G, 2A
18/19 1G, 4A

James:
21/22 2G, 2A
20/21 1G, 1A

Można trafić perełkę danego sezonu (Alonso, James), ale nikt nie gwarantuje rozbicia banku. Tradycyjnie wolno w sezon wchodzi Trent, Cancelo jeszcze nie rozbijał banku na samym starcie. Powyższa piątka jest też mądra „po czasie”. Cofając się w przeszłość podobnie atrakcyjnymi wyborami premium rok temu byli Shaw, AWB, Digne, czy Cresswell. Kiedyś w składach przewijał się Walker, czy Trippier, ale żaden z nich nie był Świętym Graalem.

Kalendarz

Większość ludzi w naturalny sposób jest wzrokowcami, dlatego gdy widzimy zielone pola trochę instynkt przeważa nad chłodną kalkulacją. Jak to pobieżnie wygląda po wczytaniu się w drobny druczek z nazwami drużyn:

Manchester City

whu-BOU-new-CPL-NOT-avl

3 pierwsze wyjazdowe spotkania odbędą się na trudnych terenach. Mecze Obywateli z Aston Villą i West Hamem mamy świeżo w pamięci, nie były to chwalebne chwile defensywy z Manchesteru. Z kolei Newcastle po spodziewanych dużych zakupach w lecie może być zagrożeniem dla każdego.

Liverpool

ful-CPL-mun-BOU-NEW-eve

tu jest trochę łatwiej, każda podchwytliwa drużyna (CPL, NEW) podejmowana w domu, ale dwa wyjazdowe mecze trafiły akurat na derbowych rywali

Chelsea

eve-TOT-lee-LEI-sou-WHU

każdy domowy mecz będzie na początku wyzwaniem z niewielką szansą na CS, łatwiej będzie powalczyć o czyste konta na wyjazdach. Pytanie, czy Everton, Leeds i Southampton będą ciągnąć złe passy z poprzedniego sezonu.

Tottenham

SOU-che-WOL-not-whu-FUL

dwa trudne wyjazdy, domowe mecze z dużymi nadziejami

Arsenal

cpl-LEI-bou-FUL-AVL-mun

Crystal Palace u siebie dostaje +100% do umiejętności, jeżeli czyste konta, to raczej z beniaminkami.

A właśnie:

Beniaminkowie na starcie

Utarło się twierdzenie, że mecz z beniaminkiem na starcie to bardzo dobry kalendarz. Pod względem szans na zwycięstwo na pewno, ale w zakresie czystego konta już niekoniecznie. Jak to wyglądało historycznie w pierwszych 6 meczach:

21/22

Norwich City
4 mecze bez gola, 2 strzelone
Brentford
2 mecze bez gola, 6 strzelonych /vs.ARS 2:0 /vs.LIV 3:3
Watford
3 mecze bez gola, 6 strzelonych

20/21

Leeds United
1 mecz bez gola, 12 strzelonych /vs.LIV 3:4 /vs.MCI 1:1
Fulham
3 mecze bez gola, 5 strzelonych
West Bromwich
3 mecze bez gola, 6 strzelonych /vs.CHE 3:3

19/20

Norwich City
2 mecze bez gola, 8 strzelonych /vs.LIV 1:4 /vs.CHE 2:3 /vs.MCI 3:2
Aston Villa
2 mecze bez gola, 6 strzelonych /vs.TOT 1:3 /vs.ARS 2:3
Sheffield United
1 mecz bez gola, 7 strzelonych /vs.CHE 2:2

18/19

Wolverhmapton
1 mecz bez gola, 6 strzelonych / vs.MCI 1:1 /vs.MUN 1:1
Cardiff City
4 mecze bez gola, 3 strzelone /vs.ARS 2:3 /vs.CHE 1:4
Fulham
2 mecze bez gola, 8 strzelonych /vs.TOT 1:3

Na 12 przypadków mieliśmy dwie ofensywne kompromitacje, poza nimi każdy beniaminek mieścił się w przedziale 5-8 goli strzelonych. Do tego wypisałem wszystkie czyste konta urwane zespołom TOP6. Sporo było takich sytuacji, gdyby nie zeszłosezonowa passa Norwich City, częściej zdarzałoby się zdjęcie czystego konta zespołom czołówki niż niepowodzenia ofensywne.

Z czego to wynika? Spójrzmy na kilka psychologiczno-sportowych faktów:
– „przeniesienie formy z poprzedniego sezonu”: beniaminkowie wchodzą do ligi po udanym sezonie, w TOP2 Championship i po wygranych play-offach. Nie mają wbitego do głów genu porażki, przeciwnie, przyzwyczajeni są do walki o zwycięstwa i ofensywnej gry
– „okno wystawowe” i „entuzjazm” po przynajmniej roku kiszenia się w Championship zawodnicy wychodzą na wielką firmę przy komplecie publiczności. Na tym poziomie ciężko mówić o tremie, dużo bardziej prawdopodobna jest chęć do gry, która nie gaśnie nawet przy 0:2
– beniaminek naturalnie traci tempo w trakcie sezonu przez brak jakości na ławce. Na początku sezonu przy mniejszym zmęczeniu i bardziej rozstrzelonych spotkaniach efekt ten ma mniejsze znaczenie, co jednak może się zmienić po wprowadzeniu 5 zmian

Nie chodzi w tym miejscu o tworzenie z beniaminków potworów startu sezonu, ale trzeba pamiętać, że zeszłoroczne Norwich City było raczej wyjątkiem, niż regułą.

Skoro jest tak źle, to czemu uparcie gram drogą obroną?

Z mojej perspektywy premium obrona jest przede wszystkim drogą do większej stabilności składu. Na 3 z 5 slotów zwykle przewijają się te same opcje przez większość sezonu. Obrońcy są mniej podatni na powiewy formy ze względu na większy wachlarz punktowania (punkty z przodu i CS), opierają swoją siłę na bardziej stabilnych i powtarzalnych czynnościach jak stałe fragmenty gry i dośrodkowania (upraszczając). Dzięki większej stabilności z tyłu mogę pozwolić sobie na szukanie tymczasowej formy budżetowych opcji z przodu, która często trwa 2-4 GW. Łatwiej przewidzieć który obrońca będzie jakkolwiek punktował, niż w innych formacjach. Masowo obstawiany rok temu Barnes zawiódł posiadaczy, a anonimowy z początku Dennis robił zupełnie niespodziewane punkty.

Największą zaletą większej stabilności składu jest odłożenie dla mnie w czasie pierwszej dzikiej karty, którą grałem optymalnie na końcu listopada lub w grudniu. W tym roku dodatkowa powszechna dzika karta anuluje zalety trzymania pierwszej WC jak najdłużej. Po takiej rewolucji coraz bardziej kusi mnie ustawienie składu na 2-3 pierwsze kolejki i „pozbycie się” Bench Boosta na samym początku sezonu. Mniejszy sens niż zwykle ma też ściąganie zawodników, którzy wolno się rozkręcają jak Cancelo i Trent. Wytrzymanie 3-4GW z Diasem i Robertsonem jako zamiennikami nie jest abstrakcją, jeżeli da to znacznie lepszy układ z przodu składu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *