Home FANTASY PREMIER LEAGUE Bez wiadra zimnej wody

Bez wiadra zimnej wody

4
0

Jak że różnią się święta Wielkiejnocy od świąt Bożego Narodzenia. W grudniu kiedy zaczyna się boxingday każdy liczy na jeszcze jeden prezent od swoich zawodników w Fantasy Premier League. Taki dodatkowy prezent pod choinką od siebie siebie dla siebie, prosto z serca i głowy. Wtedy jeszcze można marzyć o wygraniu ligi czy też że karta do końca roku się odwróci i awansujemy o trylion miejsc.

Święta Wielkiejnocy, przynajmniej w tym roku odbywają się w momencie kiedy karty już dawno zostało rozdane, tabela ligowa dokładnie mówi o tym co zostało przez nas zrobione od sierpnia.Zespoły już są zbliżone do siebie, raczej można przyjąć co zrobi Twój przeciwnik. W przeciwieństwie do boxinday tutaj kolejka ma zdecydowanie większe ciśnienie przez czas jaki został do końca sezonu, chociaż pewnie tylko dla czołówki w ligach.

Jest kilka spraw które sie nie zmieniają, nie ważne czy za oknem leży śnieg i ciotki zaczynają śpiewać kolędy czy też podtykają ciasto pod nos żeby spróbować jeszcze mały kawałeczek. W dzień taki jak dziś trzeba się dużo nagimnastykować żeby wiedzieć co się dzieje w świecie #FPL.

Może będzie kilku szczęśliwców którzy zasiądą na wprost telewizora i razem z Nahornym i Twarowskim zapną pasy. Zazdroszczę, szczególnie że dziś zagra większość naszych składów. W takim dniu jak ten powinniśmy podziękować za rozwój technologi i to że w telefonie mamy praktycznie wszystko, wystarczy tylko odpowiedni zasięg. Ta kapitalna appka livesports, podrzuci wam info o kazdym golu który padnie. Już kilka razy miałem tak jednak że sprawdzałem czy na pewno wszystko działa poprawnie bo do przerwy wszędzie 0-0 🙂 Wszystkim Wam od razu gratuluje odpowiedzi, komu kibicujesz w tym meczu albo kto musi wygrać. Wczoraj tłumaczyłem temat teściowi i chyba nigdy nie widział żeby ktoś kibicował jednej jedynej sprawie, aby Sunderland strzelił bramkę.

Spokojnych świąt,żeby wiadro zimnej wody wylądowało na Nas jutro a nie dziś

4 komentarze

  1. Anonim

    20 kwietnia, 2014 at 3:06 pm

    jakaś lipa jest, nie łyka komentarzy

    Reply

  2. Anonim

    20 kwietnia, 2014 at 3:00 pm

  3. garret

    20 kwietnia, 2014 at 11:56 am

    Przyłączam się do życzeń: spokojnych i zdrowych świąt. Sam zresztą sobie życzyłem wczoraj spokoju, odpuszczając nerwy i spinki związane z FPL. Sezon się już niemal skończyl, nerwow szkoda więc odpuszczę sobie nerwowe klikanie po rywalach, będę za to kibicował do końca The Reds – jak zawsze.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *