Zakończyliśmy półfinały pucharu Bloga:
FC LESZKI 47 – 33 jksjaroslaw
Menedżer jksjaroslaw, kolega Przemek, rzucił na zimowy front wszystkie dywizje oddając potrójna opaskę Sanchezowi. Kolega Leszek, również mając kapitana Sancheza – w wersji normal – po spotkaniu Kanonierów głęboko odetchnął. Musiał. Co jak co, każda bramka Sancheza oznaczała min 6 punktów więcej u przeciwnika. Dla Leszka z karnego punktował Deeney, swoje dorzucił Lukaku i pewniak Alonso. U Przemka wynik 33 sugeruje, że wszystko poszło nie tak a wchodząc w szczegóły mamy: Benteke z YC i przestrzelonym karnym, Kane’a z podobnie udaną jedenastką, Redmona z czerwienią, Barragana z YC oraz Allena i Zahę również z kartkami. Do finału awansował Leszek – historia pucharu stawia go w roli faworyta, bo chciałem zauważyć, że zawsze przegrywam z jego późniejszymi zdobywcami.
FILAUDIO.pl 60 – 58 Cansas
Ładnie Panowie się bili. Konkretne wyniki i porażka ekipy Cansas tylko 2 oczkami. Te 2 punkty to może być zmarnowany karny Benteke, żółte kartki Walkera, Holebasa albo Zahy lub dwie asysty Eriksena, które ekipę FILAUDIO awansował do finału. Ciekawie rozkładają się punkty opasek: dla Cansas punktował Ibra za 30 punktów, u przeciwnika na pełnym ryzyku Siggy za 4 punkty.
Finał pucharu Bloga rozegrają drużyny FC LESZKI i FILAUDIO – zgodnie z regulaminem rozgrywek przypada on na GW20. Noworoczna kolejka to czas na przygotowanie drużyn.
Pierwszy sezon poza TOP10k. Czas na rewanż!