Home DESER 5 sposobów aby pokonać casuala

5 sposobów aby pokonać casuala

0
0

Wstrętni niedzielni gracze. Siedzą w ciepłych norkach niczym kawie domowe lub mięciutkie hobbity. Zamiast knuć przyklejeni w trakcie kolejki do telewizora i tuzina live statsów korzystają bezczelnie z weekendu. Kino na Imielinie, basen, spacer w Łazienkach, pierogi na Kabatach czy schabowy z rodziną. Wszystko tylko nie hardcore edycja FPL. Sprawdzi taki wyniki w niedzielę po pogodzie i krzyknie w głąb salonu z Ikei: Zosiu, ten obrońca co przypomina wujka Leona znowu strzelił 18 punktów!

Hardcorowy i uzależniony pierwiastek FPL to jakieś 5% , może nawet 10% menedżerów. Pogubionych od pierwszej kolejki. Nie potrafiących zaadaptować się do nowych realiów czy rozstać z ulubionym oraz sprawdzonym pomocnikiem. Panie i Panowie, dosyć tego! Nadszedł czas wypracować szereg tajnych łamane przez poufne strategii wyjścia z kryzysu i powrócić na szczyty. Tam gdzie należymy! Tam gdzie nasze miejsce!

frewak

1. Strategia na przetrzymanie. Trzeba wytrzymać do grudnia a dokładniej do Świąt i Nowego Roku. Casuale szukać będą po galeriach prezentów, ubierać choinkę, później wcinać karpia i odwiedzać teściów – wówczas w trakcie boxing day zaatakujemy pełnym frontem. Kolumną pancerną. Oddzielimy dzieciaków od mężczyzn. Nawet nie będą wiedzieć co ich uderzyło! Zobaczymy kto się będzie śmiać ostatni!

2. Strategia na rezerwowego. Uniwersalna i można nią zagrać już od przyszłej kolejki – kupujesz Bainesa, Clichiego i Delpha (c), wystawiasz w pierwszym składzie a na ławce trzymasz Naismitha, Herrerę oraz Sako (v). 75 punktów gwarantowane. Opcjonalnie z marszu można nabyć Martiala. Naprzód młodości. Daj mi skrzydła.

3. Strategia na żonę. Po cichu zmieniasz nazwę drużyny a potem taktykę na 5:3:2 i wystawiasz obrońców obu Manchesterów oraz koniecznie Clyne’a. Opaskę oddajesz Kompanemu a po zainkasowaniu 90 punktów tłumaczysz się głośno, że to jedenastka żony. Ty jesteś zbyt ogranym hardcorem aby grać obroną a tym bardziej któremuś z nich powierzyć opaskę.

4. Strategia wyprzedaży. Przed GW6 sprzedajesz Aguero i Sancheza. Tydzień później kolejnych dwóch najdroższych zawodników. Problemem może być wybór taniego pomocnika z zakresu 6.0-6.5 ale przecież i tak zagrasz piątką obrońców oraz Gomisem.

5. Strategia podwójnej kolejki. Robisz dobrą minę do złej gry. Wyśmiewasz głośno rosnący procent zagranych chipsów wiedząc, że swoje zagrasz w trakcie dgw. Zbierasz aplauz weteranów oraz kudosy na forach. Jeszcze nie wiesz, że dgw trafi się zawodnikom Liverpoolu, Watfordu, AVL i Sunderlandu.

Niestety Panie i Panowie, cokolwiek byśmy nie knuli i tak mamy jakieś 50 punktów w plecy. Casuale nawet nie wiedzą, że ich gonimy. W zasadzie nic ich to nie obchodzi. Tak na poważnie to sezon jest wciąż daleki od przegranego. Skoro bowiem top10k składa się przede wszystkim z tzw graczy niedzielnych lub niecierpliwych już bez chipsów to przynajmniej teraz należycie do mentalnych zwycięzców. Ja, Wy, gracze bardziej obyci z tematem, doświadczeni ze zniszczoną wątrobą i wrzodami ze stresu. Trzymajmy się razem. Nie jak te wstrętne mięciutkie hobbity tylko niczym pieski preriowe. Kupą ich Panowie. Dołki kopać! Suszyć ząbki. Oby do boxing day! Ci wstrętni casuale nawet nie będą wiedzieć co ich uderzyło.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *