Szablon sprzed repów nie istnieje a drużyny, przed które przed GW12/GW13 aż lśniły brokatem atrakcyjnych Allenów, Gundoganów, Hazardów, Coutinho, Lukaku, obrońców Arsenalu i Tottenhamu, aktualnie, u wielu, budzą odruch wymiotny. Tylko Hazard wydaje się pewnym punktem programu a i tak wyszło, że pospieszne transfery, lub wymiana Sanchez – Hazard, były ruchem przedwczesnym. Podobnie jak pochopna sprzedaż Kuna lub gonienie punktów pomocników Liverpoolu. Wszystko to przetasowało tabele, a jeżeli dodatkowo trafił ktoś w weekend z Sanchezem i Siggym to wokół zieleń, piękne kobiety, wino i śpiew. I ja tam byłem, i miód piłem.
1. Z powrotem rośnie wartość Aguero. Napastnik Guardioli w wyjazdowym meczu z Burnley strzelał 7 razy, wykonał 22 podania i stworzył 1 szansę. Tu i ówdzie menedżerowie pisali, że Manchester nie błyszczał a Kun tak naprawdę rozegrał przeciętne spotkanie. To dość zaskakujące, że po meczu na Turf Moor spodziewano się huraganowych ataków i wyrafinowanej strategii. Jakby nie patrzeć w przeciętnym spotkaniu MCI miał 60% posiadanie, stworzył 17 szans i oddał 21 strzałów. Status niszowych różnic tracą natomiast KDB i Silva – potencjalna ławka i kozackie zagrywki Guardioli to krzyż na drogę w składach FPL. Natomiast Stones znaczy śmierć.
2. Leicester zaledwie remisuje z Middlesbrough a drużyna Ranierego jest na dobrej drodze aby odtworzyć historię Ipswich, które 2 lata po zdobyciu majstra spadło z ligi. Współpraca na linii Mahrez – Vardy właściwie nie istnieje. Algierczyk, od początku sezonu, w stronę napastnika wykonał zaledwie 10 kluczowych podań a jego 3 ostatnie bramki to strzelone karne. Cała drużyna przez 12 ostatnich kolejek wykonała aż 100 przechwytów mniej niż o tej samej porze rok temu. To efekt Kante. A dokładniej jego braku. Analogicznie, w porównaniu do ostatniego sezonu, wykonali tylko 213 wślizgów – drzewiej było ich 299. Stąd wartość Fuchsa spadła do -94%, Morgana do -72% a Simpona do -4,9 %. Przy takich cyfrach i kalendarzu: sun – MCI – bou – sto – WHU – mid; o czyste konto będzie trudno.
3. Gola za to strzelił Negredo a dobrą formę, z dwóch ostatnich kolejek, szybko skojarzono z Hull City w GW14. Później już w kratkę, ale hipsterów tutaj nie brakuje. Drugą asystę w sezonie zdobył Ramirez.
4. Myślisz Swansea, mówisz Siggurdson. Pomocnik Łabędzi, z pomocą Llorente i Fera, w szalonym meczu pokonał Crystal Palace 5 : 4. Siggy oddał aż 7 strzałów – w sezonie ma już ich łącznie 42. Pierwsza piątka aktualnie najczęściej strzelających zawodników EPL to:
Ibrahimovic – 65 strzałów; Aguero – 59; Coutinho – 49; Siggy – 42 i Eriksen – 42.
Llorente strzelał 4 razy, podobnie Fer, i niejeden, którego nie stać na Islandczyka, wybierze tą tańszą opcję. Tylko może nie przed GW14, kiedy Swansea zagra na wyjeździe z Tottenhamem. Punkty nareszcie dał Benteke: gol, asysta przy wyłącznie 2 strzałach; oba z pola karnego i ten jeden celny. Dwa razy strzelał Zaha, imponując w FPL, trwającą już od GW9 (5 asyst i 1 gol), regularnością. Teraz u siebie Southampton, potem wyjazd na stadion Hull City: dobry transfer czy gonienie punktów, to już Wasz wybór. Fun fact: Zaha zmienił reprezentacyjne barwy. Jako wychowanej akademii Crystal Palace grał w angielskiej młodzieżówce, teraz już oficjalnie jest zawodnikiem kadry Wybrzeża Kości Słoniowej i jak się nie mylę, pierwszy mecz, w Pucharze Narodów Afryki, rozegra 17 stycznia.
5. Coutinho raczej na pewno wypada do końca roku. Badania Firmino nie wykazały urazów ani kontuzji i pomocnik Kloppa prawdopodobnie w weekend zagra. Strata magika Redsów zaboli, ale prasa już uspokaja:
Zastąpi go prawdopodobnie Wijnaldum, albo awaryjnie Milner. Na szpicy pojawi się Sturridge (opcjonalnie Origi) a Firmino zejdzie na lewe skrzydło. W GW14 wraca Lallana. 2 : 0 z SUN menedżerów FPL rozczarowało, ale warto wiedzieć, że Redsi i tak w stronę Pickforda oddali 21 strzałów i stworzyli aż 19 szans. Firmino oddał 4 strzały (2 z boxa i 2 celne), Can 5 (0 celnych i 2 zablokowane) a Mane 3 (3 z boxa i 1 celny). 6 szans stworzył Henderson, 2 Clyne. Defoe w trakcie 90 minut miał tylko 20 kontaktów z piłką – wbrew pozorom to jego norma.
6. Stacja BBC zestawiła najważniejszych zawodników drużyn:
Lukaku wciąż jest i będzie najważniejszym ogniwem Koemana, ale wczoraj miał tylko 35 kontaktów z piłką i oddał tylko 1, zresztą niecelny, strzał. W ciągu ostatnich 18 meczów wyjazdowych bramkę zdobył tylko w 4. Cały Everton pierwszy celny strzał oddał dopiero w 93 minucie! Kalendarz do końca roku: MUN – wat – ARS – LIV – lei – hul – SOU. Całkiem na poważnie napiszę, gdybym posiadał Lukaku to do Sylwestra bym go trzymał.
7. Manchester United zalicza aktualnie najgorszy start od 1989 roku, z 4 meczami na Old Trafford bez porażki. Skrzynka Mourinho pęka od takich zestawień:
ale na dzisiaj Zlatan jest najczęściej strzelającym zawodnikiem EPL. Gdzieś się wczoraj schował Mata – tylko 1 strzał – za to 3 strzały, w ciągu 30 minut, oddał Mkhitaryan. Mamy 13 kolejkę i tylko 4 CS DDG.
8. Pierwszy raz w sezonie, bez punktów kończy mecz Tottenham. Zaskoczenia nie ma, bowiem na Stamford Bridge nie wygrał od 26 lat. W pierwszej połowie cisnął aż miło, potem spuchł i było jak zawsze. Bez punktów ponownie Hazard: tym razem przynajmniej strzelał; 2 razy, w tym raz celnie. Poza tym po stronie Chelsea szału nie było: Costa, Alonso, Pedro, Moses oddali po 1 strzale. Aż 4 oddał Eriksen. Heat map Hazarda wygląda tak:
Pedro tak:
Tu i ówdzie ruszają transfery Pedro. 18.8% i rośnie. Pomocnik Chelsea punktuje w kratkę ale ostatnie 5 GW to 3 gole i 3 asysty.
9. To jeszcze mikrusy: Hull City i WBA. Snoddy 3 strzały, w tym 2 celne; Chadli oddał aż 2 w trakcie 16 minut na boisku; Phillips 2 a Brunt 0.
10. Giroud złapał kontuzję; badania dzisiaj – pierwsze raporty uspokajają. 2 gole Sancheza windują go na 3 miejsce najlepiej punktujących zawodników FPL. Bezgranicznie wierzy w niego Wenger i czuję, że z Młotami i Stoke City zagra ponownie na szpicy. Okolice boxing day i nowego roku to igraszki z WBA, Crystal Palace i Boro.
11. A kto w tym sezonie stworzył najwięcej szans w Europie? Tak, Payet. 46.
