Home GW Ostatni test przed DGW. Co poszło nie tak: sb, GW32
GW

Ostatni test przed DGW. Co poszło nie tak: sb, GW32

0
0

payet

Kiedy Payet na murawie liczył strzelone bramki z bezpośrednich rzutów wolnych niejeden menedżer nerwowo kalkulował zysk z opaski. 32 kolejka nie zawiodła bowiem w kontekście pewniaków oraz zaliczyła ostatni test przed serią DGW. Zaczęło się białym ręcznikiem, który już wcześniej wywiesił klub z Villa Park. Wstyd i żenada, zwłaszcza przed taką trybuną:

avl

0 : 4. Wuchta punktów Pato, Pedro, Azpiego i przy czterech bramkach tylko 2 Fabregasa. Wszystko ładnie, ale w kontekście DGW, oraz już niemal zabawy Hiddinka składem, zawodnicy Chelsea w najbliższych kolejkach to ślepa uliczka. Po 4 gole strzelili gracze Arsenalu i Manchesteru City.  Tylko w pierwszej połowie Alexis Sanchez oddał 3 strzały, stworzył 3 szanse, strzelił bramkę, zaliczył asystę i 2 przechwyty. W drugiej dorzucił już tylko 1 strzał a Ozil siedział i zawijał papierki. Egzamin przed DGW zdał również Bellerin. Wraz z Alexisem podrożeją prawdopodobnie już dzisiaj i będą postawą szablonu aż do końca sezonu. Zresztą nie ma co się wahać, to druga kolejka z rzędu jak Arsenal całkowicie dominuje przeciwnika. Dwa tygodnie temu na kolanach był Everton, dzisiaj Kanonierzy oddali 16 strzałów na bramkę Floresa (przy 6 ze strony Szerszeni), do tego mamy 14 stworzonych szans i 62% posiadanie. I ta dokładność podań, np. taki Elneny: 122 na 127. Mamy też potencjalną różnicę – Iwobi 4.5.

iwobi

City rozbija na wyjeździe Bournemouth aż 0 : 4. Powraca KDB, od razu z bramką i 4 strzałami na 59 minut gry, punktuje nareszcie Aguero. Pierwszy, z aktualnie 4.7% posiadaniem, będzie różnicą, drugiego ciężko sprzedać aby przywrócić balans w składzie. Z tyłu Pellegrini rotuje bokami a pewniakami wydają się wyłącznie Mangala i Otamendi. Planując DGW warto wkalkulować w plany minuty Silvy, KDB, Aguero i wszystkie minusy Ligi Mistrzów.

Sztachetami okładały się jedenastki Stoke City i Swansea – 2 : 2, w składach punkty Arniego i Siggiego. Przed nami ciężkie rozstania.

Bezcenne 3 punkty zdobywa Norwich. W rozpisce na przyszłość warto zmieścić na DGW37 któregoś z ich obrońców. Sroki przerżnęły w doliczonym czasie, ale Mitrovic z dwiema bramkami i 6 strzałami (29 minut gry!) to ciekawa różnica aż do DGW34. Chyba, że Benitez będzie dalej sabotować Newcastle zaczynając Perezem.

DGW33 to dwa przede wszystkim Everton i Crystal Palace. Lukaku, Barkley, Robles, Lennon to temat na jutro, dzisiaj warto było popatrzeć na Orły – i był to fajny spektakl. Dla gospodarzy trafił Lanzini, a kiedy rozważałem zyski dla WC z wymiany Payet – Lanzini, Francuz walnął taką bramkę:

Pozamiatane. Delaney 4.3 to atrakcyjna alternatywa dla Danna, Bolasie grał na szpicy, robił dym i nic poza tym. Do tego niechybny powrót Wickhama i Adebayora wyśle go z powrotem na skrzydło. Przy remisie 2:2, trzy strzały na bramkę Adriana oddał Sako a dwa Dann i Puncheon. Dla Młotów po 3 razy strzelali Antonio (dalej jako RB), Lanzini, Sakho i Payet.

cp

Ostatnim dzisiejszym testem był mecz Liverpool vs Tottenham. Pamiętając, że the Reds pokonali Totki w 6 ostatnich spotkaniach statystycznie faworyt był jeden. Tyle, że Tottenham walczy o mistrza. Wyrównana pierwsza połowa nie dała odpowiedzi, te odnalazły się w drugich 45 minutach. Coutinho i Sturridge, bum 1:0, Eriksen i Kane 1:1. Zakładam, że do DGW33 spadnie cena Firmino a podrożeje Coutinho. Świetny mecz rozgrywał Dier – dużo podań do przodu, niewidoczny był za to Alli. Niejednego kusi obrona the Reds: Lovren sprzątał po błędach Sakho – pierwsze 45 minut to 100% udanych wślizgów, 5 bloków, 7 wybić piłki. Mignolet grał swoje. Kane, z 22 bramką w sezonie, jest nie do ruszenia. Jeszcze 6 i wyrówna rekord Linekera z sezonu 1991/1992.

kane

Patrząc po średniej to udana sobota. Ponownie dobrze punktuje szablon a swoje dorzuca licznie posiadany Azpi. Zdobyłem jakieś 60 punktów, może mniej a może więcej. Moja jedenastka miała przeżyć kolejkę, i o dziwo, nie zawiodła. Trudno było nie trafić z opaską – punkty dały najpopularniejsze wybory. Kto miał jaja jak berety wypije dzisiaj za Mitrovica lub Pedro. Poza tym odczułem zakłócenie Mocy. Jakby krzyk przerażenia z milionów gardeł, a potem cisza. To dzikie karty odpalane jak głowice Kim Dzong Una. Panie i Panowie, nie spieprzmy tego. To prawdopodobnie jedna z najciekawszych końcówek sezonów FPL i na pewno jedna z najtrudniejszych. Inspiracji życzę oraz wyłącznie dobrych transferów.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *