Home FANTASY PREMIER LEAGUE Puchar Bloga: Ostatnia runda pojedynków grupowych

Puchar Bloga: Ostatnia runda pojedynków grupowych

11
0

Działo się. Dobiegła trzecia i zarazem ostatnia runda pojedynków grupowych. Po kolejce cudów, o sukcesie decydowały szczegóły, ławka, czerwona kartka, albo król HUTTON. To nie koniec masakry – zwycięzcy przechodzą dalej często zdziesiątkowani i obici.

Grupa A

Pierwsze zwycięstwo w grupie A odniósł Kessel Run pokonując FC Nowhere 45 : 29. Kamil, niemal klasycznie w tej kolejce, kończył z trzema czerwonymi kartkami i opaską na Aguero. Nie pomógł nawet HUTTON i Sanchez. Obie drużyny odpadają z pucharu, każda mając na koncie po 3 punkty. Paradoksalnie, najwięcej małych punktów w grupie A zdobył Kessel Run.

W drugim pojedynku HEROES pokonało o włos kazek team 35 : 32. Kibicowałem Jakubowi, ale Pelle strzelił wczoraj tylko jedną bramkę. Drużyna bohaterów zaliczyła w tej kolejce tylko 1 czerwoną kartkę – za to egzotyczną, bo w obronie zagrał Konchesky z Leicester. Ironia losu. Skład, poza kontuzjowanym Aguero, jest niemal gotowy na 1/16. Może nawet obyć się bez hita.  Do dalszej rundy przechodzi HEROES oraz kazek team – gratulacje. Poziom drugi zaliczony.

Grupa B

Fc Lodz uległa drużynie Oskara 30 : 39. U Radka niemal bez strat – tylko Chambers – ale Yun i Ameobi pozostali na ławce. Zły wybór spowodował stratę aż 12 punktów. Oskar stracił w kolejce 4 zawodników, piąty jest kontuzjowany na ławce – wybory, wybory.

Najlepsza w grupie Misiowianka Fc tym razem nie dała szans Alasce bijąc ją 40 : 33. To trzecie grupowe zwycięstwo Mateusza, trzecia z rzędu zielona strzałą i imponująca forma, która niesie go z miejsca 155 586 na 87 442. Ciekawe jak poradzi sobie w 1/16, do której dociera tracąc aż 5 zawodników. W gw15 strzałem w dziesiątkę była obrona złożona z HUTTONA, Clichiego oraz zdrowo rozsądkowo posadzony na ławce Chambers. Z grupy B, z kompletem zwycięstw awansuje Misiowianka Fc  oraz Oskar Team. Gratulacje.

Grupa C

W grupie C zażarta walka trwała do końca. Niemal epicka i do ostatnich minut. Bangier FC ugrał swój najgorszy wynik w tym sezonie, ale i tak minimalnie pokonał Green Arrow 23 : 21. Krystian jest już niemal na wylocie z top10k, czekam też aż mi wyjaśni dlaczego w gw15 na ławce posadził Sancheza, a grał lordem Boydem? W sumie rozumiem, że szlachetność i pochodzenie lorda zobowiązuje, ale ruch ten oceniam na granicy szaleństwa – w sumie, patrząc na 5 strzałów na bramkę Boyda, to naprawdę mogło się udać. Bartek, mimo zieleni w nazwie, zalicza niestety kolejną czerwoną strzałę, tonąc w tej kolejce z obroną punktującą za 3 punkty i pomocą grająca tylko na 12 punktów.

Game of Thrones pokonuje Nowy Targ F.C. 46 : 33. Niestety remis z zeszłej kolejki daje Michałowi łącznie tylko 4 punkty i brak awansu. 46 punktów to przynajmniej zielona strzała i powrót do gry po słabszych, ostatnich kolejkach. Za sukces odpowiada obrona i jej 22 punkty. Nowy Targ F.C. mimo, że tym razem schodzi pokonany, mając łącznie 6 punktów gra dalej. W składzie jest HUTTON, tak więc droga do finału stoi otworem! Do 1/16 przechodzi z pierwszego miejsca Bangier FC oraz Nowy Targ F.C.

Grupa D

Wszystko rozstrzygnęło się w owej przeklętej kolejce. W pierwszym pojedynku, Young Boys Turbo uległo CUATRO S.C tylko jednym punktem, 33 : 34. Tak trochę wyglądało to jak pojedynek Davida z Goliatem. Z naciskiem na gościa z procą. Tomasz wygrywa przede wszystkim opaską oddaną Hazardowi. Równolegle traci aż 4 zawodników.

The Shield (Agents of Shield? Kultowy serial z łysolem? …) pokonuje drużynę MELON 30 : 26. Obaj Panowie nie zachwycili w tej kolejce. Do następnej rundy awansują drużyny Melon i Young Boys Turbo ( zdecydowały małe punkty)

Grupa E

Zwycięski marsz kontynuują niepokonane Pingwiny. Tym razem pokonały Warsaw City 36 : 20. Marek, kosztem hita kupił w końcu Kuna, Rafał zagrał sprytnie Tadiciem. Obaj menedżerowie mają składy absolutnie przetrzebione – Rafałowi będzie łatwiej mając 2 FT.

W drugim pojedynku Ogiy’s przegrywa trzeci z rzędu mecz grupowy, ulegając Torpeda M’butu 27 : 29. Za fantastyczne wyniki należy podziękować szablonowi – wyłamał się z niego trochę Tomasz grając Kane’em i Eriksenem. Tyle, że w Tottenhamie bez zmian. Do kolejnej rundy przechodzą  Pingwiny z Torpedą. Kurde, podobają mi się te nazwy! Gratulacje.

Grupa F

Tutaj to się działo! FC GRU WWA remisuje z Arctic Fire 31 : 31 i rzutem na taśmę – mimo, że w pucharze niepokonany – awansuje z pierwszego miejsca. Za 31 punktów u Łukasza odpowiada wymiana RvP na Kuna i dwie czerwone kartki. Do 1/16 przechodzi bez 4 graczy. Opaska dla HUTTONA i będzie dobrze. Arctic przegrywa pogrążony przez United.

FC Podwórkowcy nie miało problemów z Red Arrows wygrywając aż 32 : 19. Maciej stracił w GW15 tylko dwóch zawodników – jeżeli dobrze wybierze zastępcę Kuna, w 1/16 będzie miał lekką przewagę. Red Arrows odpada z pucharu, mając na koncie niefart i 3 porażki. Bartek, mimo oryginalnego składu wpadł w wir grudniowych realiów FPL i EPL, a z nimi nie ma szans. Do dalszej rundy przechodzi FC GRU WWA oraz FC Podwórkowcy – kibicuję i gratuluję.

Grupa G

Bardzo silna grupa. Dużo małych punktów i walka do końca. LEGIA wygrywa z 4fun 39 : 35. To pierwsza porażka Adama – w skali overall i tak równa zielonej strzale – w realiach pucharu, i tak dająca promocję. Awansują obaj menedżerowie, gratulacje – zwracam uwagę na celne pomysły Marcina: w składzie Jenkinson, Yaya. Z drugiej strony Welbeck i Berahino. Niebo – piekło. Jest nad czym myśleć.

RKS HUWDU wygrywa z StreetStyle 49 : 40. Oba wyniki w takiej kolejce naprawdę imponują, niestety awansu nie dają. Ciekawe, że obaj grali mając już w składach Yaya Toure – zatem są o krok przed resztą, która w tym tygodniu rzuci się na pomocnika City. Różnicą był Fabregas i cierpliwość Damiana.

Grupa H

Na mieście gadają, iż Puchar wygra drużyna SamiSwoi. Jak na razie rzeczywiście imponuje, będąc trzecią- obok Misiowianki Fc i Pingwinów – ekipą z kompletem zwycięstw w fazie grupowej. Tym razem poradziła sobie z Sambaczasy 36 : 32. U Pawła opaska na Austinie oraz Benteke w składzie. Zatem, w szaleństwie metoda i jaja aż do ziemi. Dzieła zniszczenia dopełnił HUTTON. Na ławce kontuzjowany Moses – w GW16 zabraknie również Austina, Chambersa, Aguero i bramkarza. Dominik zaczynał za to z hitem, pogrążyła go świetna forma Newcastle oraz kartka Fabiańskiego.

Blue Royal przegrywa z BGC Piast United 30 : 34. Przechodzi mimo tego dalej dzięki większej ilości małych punktów. Jedyne zwycięstwo w 14 kolejce było zatem na miarę awansu. W tym pojedynku różnicą był HUTTON. Gratulacje.

Powodzenia dla najlepszej 16! Dobry wyborów i celnych hitów szczerze życzę. Dalsze rozgrywki w Pucharze Bloga obserwować już będę z pozycji kanapy, na luzie i bez stresu.

…. Co ja się oszukuje. Dlaczego FPL mnie tak nienawidzi!!?

 

11 komentarzy

  1. Cohade

    11 grudnia, 2014 at 5:20 pm

    Dominik (Young Boys) dość szczęśliwie, ale gra dalej. Teraz coś czuje, że dojdzie do finału 🙂

    Reply

  2. O_Szumer

    10 grudnia, 2014 at 3:19 pm

    No dobra, a kto z kim teraz? 😀

    Reply

    • garret

      10 grudnia, 2014 at 4:43 pm

      zakładka drzewo 🙂

      Reply

      • gruwwa

        10 grudnia, 2014 at 6:36 pm

        Teraz się wyświetla jako pierwsza zakładka 😀

        Reply

  3. gruwwa

    9 grudnia, 2014 at 9:50 pm

    Jedyny pożytek z RVP w tej kolejce, ten awans.

    Reply

  4. fleishman

    9 grudnia, 2014 at 8:35 pm

    czytało się jak władcę pierścieni albo co najmniej pięcioksiąg caderlly’ego 🙂 gratulacje dla wygranych 🙂 liczę na inne rozgrywki które dadzą nie mniej radości;)= ten blog ma na to szansę 🙂

    Reply

  5. Game of Thrones

    9 grudnia, 2014 at 5:43 pm

    Cóż, niestety mi się nie udało. Powodzenia dla wszystkich 16 uczestników, a w szczególności dla tych, którzy wychodzą z mojej grupy: Bangier FC i Nowy Targ F.C.

    Reply

    • Bangier FC

      9 grudnia, 2014 at 6:36 pm

      dzięki !

      Reply

  6. rudobrody

    9 grudnia, 2014 at 5:25 pm

    Pablo, pozamiatałeś fazę grupową. Ciekaw jestem jak teraz ogarniesz swoją paczkę, bo sito się zrobiło. A przeciwnik wygląda dobrze(!). Powodzenia !

    Reply

  7. Bangier FC

    9 grudnia, 2014 at 3:47 pm

    dlaczego lord boyd ? po tym co opowiadał Wenger o 'red zone’ odnośnie zmęczenia Sancheza myślałem, że go posadzi na ławce 🙂 jeszcze resztkami sił bronię się w top 10k. patrząc na ostatnie trzy kolejki za bardzo szukałem różnicy – fatalny wybór kapitanów i całkiem sporo punktów na ławce. obiecuję poprawę, kontuzja i czerwona kartka paradoksalnie pomoże mi wybrać pierwszą 11 🙂 tylko kto za Kuna….

    Reply

    • garret

      9 grudnia, 2014 at 4:33 pm

      Wychodzi, ze umiem motywowac

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *