Home FANTASY PREMIER LEAGUE Co poszło nie tak: sob, GW5

Co poszło nie tak: sob, GW5

19
0

Ta gra się robi coraz łatwiejsza. Wystarczy popatrzeć na mój skład, wystawić innych zawodników i punkty same będą wpadać.

Zaczęło się jarmarcznym mordobiciem. Stoke City próbowało wyrwać 3 punkty ekipie QPR, ta oddała, przywaliła sztachetą i obaj przeciwnicy, krwawiąc z rozbitych nosów, ugadali się na remis. Syn marnotrawny Caulker powrócił i wbił bramkę – w zasadzie był to samobój Croucha, ale na godzinę 15:50 punkty należą do Caulkera. Crouch kończył mecz z bramką i asystą – nieźle jak na skreślonego i niepotrzebnego napastnika. Imponująca zresztą skuteczność, bo w całym meczu oddał tylko 2 strzały. QPR próbowało. Przez 90 minut strzelali aż 26 razy na bramkę Begovica, tyle że mocno niecelnie, bo ten kończył mecz tylko z 3 sejvami. Nie poszedł ten mecz posiadaczom Pietersa (0 punktów), Bojana (zostali jacyś?) i chyba tak naprawdę każdemu kto, skuszony korzystnym kalendarzem, inwestował w obrońców drwali. Posiadacze Caulkera mają satysfakcję, w sumie należy im się, bo taką cierpliwość wypada nagradzać.

O godzinie 16 podano danie główne. Po 45 minutach trzy mecze kończyły się remisem 0:0, i tylko Arsenal brutalnie przypomniał ekipie Aston Villi gdzie jest jej miejsce w tabeli. 0:3 do przerwy raczej nie przypadło do gustu rozochoconym posiadaczom Guzana lub Huttona. Natomiast Welbeck potwierdził klasę, za tydzień będzie wart 0.2 więcej. Na boisku nie pojawił się Alexis Sanchez, który podczas rozgrzewki złapał kontuzję uda. Zawiódł Ramsey, i tak myślę, że polecą wkrótce pierwsze transfery out. Pospiesznie zapewne, ale Walijczyk przyzwyczaił menedżerów do punktów, a w meczu gdzie Arsenal wygrywa 0:3 zdobył ich tylko 2. Zastanawiam się, czy ktoś kupi Ozila, który nareszcie ustawiony na środku strzelił bramkę.

W starciu Swansea z Southampton obstawiałem 2:2. W 39 minucie drugą żółtą kartkę zobaczył Bony, i w tym momencie każdy kto dał mu opaskę przeklinał zawodnika Wybrzeża Kości Słoniowej, co najmniej 3 pokolenia wstecz. Był to też klasyczny punkt zwrotny, Swansea w 10 cofnęła się i pechowo straciła bramkę pod koniec meczu. W tym właśnie momencie ich obrońca Taylor stracił 4 punkty za CS i 3 bpsy, a bonusy zgarnęli obrońcy Świętych oraz strzelec jedynej bramki: Wanyama. Dodajmy, że w 45 minucie Southampton miał na koncie oddany aż 1 strzał autorstwa Pelle. W drugiej połowie ten się rozkręcił, był na boisku niemal wszędzie. Finałowy bilans to asysta, 5 strzałów i tylko 42% skuteczność podań. Warto rozważyć jego transfer, za tydzień Southampton będzie gościć QPR.

Nic nie wskazywało za to na kolejną, staromodną rzeźnię Srok. Do przerwy Hull City oddało tylko 4 strzały, przy 12 strzałach Newcastle. Aktywny był nareszcie Riviere (5 strzałów) oraz Cabella (3 strzały i aż 7 crossów). Po przerwie rozpoczął się już ten konkretny pojedynek i tylko dodajmy, że wynik końcowy to 2:2. Po stronie Srok dwie pierwszorzędne bramki strzelił Cisse. Dla Hull City bramki zdobywali Jelavic oraz Diame. Tylko posiadacze Krula nie zaliczą tego meczu do udanych. Trzeba również odnotować nieobecność w składzie Hull City Chestera,

Mecz Sunderlandu z Burnley zakończył się bezbramkowym remisem. Tutaj nikt nie zawiódł. Punkty zgarnęli posiadacze Duffa, PvA, Mannone. Wierzę na słowo, że dużo tam się działo: Burnley oddał aż 17 strzałów, a don Vito Mannone kończył mecz mając aż 8 punktów + 2 bps.

Na deser WHU gościło Liverpool. W składzie the Reds od pierwszej minuty zagrali Sterling, Balotelli i uwaga Borini. 2 minuta Reid i 1:0. 7 minuta Diafra Sakho i 2:0. WTF? Zaiste, drugi raz z rzędu Liverpool staje się esencją: Co poszło nie tak? W 22 minucie Brendan Rodgers zmienia ustawienie na 3:5:2, wchodzi Sakho za Manquillo, a 4 minuty później Sterling strzela gola + Balotelli łapie asystę. Co z tego, skoro później Sterling i Balo tworzyli okazje ale to Amalfitano w 90 minucie dobił Liverpool.

To jest ten moment, kiedy należy się zastanowić co dalej z Liverpoolem? Moreno może i ma potencjał na asysty, nawet gola, ale 5.5 za taką formację obronną? Zagrał za 1 punkt. Na derby z Evertonem może powróci Sturridge – każdy tylko nie Borini, który w pierwszej połowie poszedł chyba na frytki z rybą (0 strzałów, 0 stworzonych sytuacji). Balotelli natomiast niepotrzebnie zajmuje slot i 10 baniek w budżecie. Owszem, jest potencjał (3 strzały, 1 stworzona szansa), ale nie przekłada się to na wyniki. Do tego ten temperament.  Trzech graczy the Reds w mojej drużynie to za dużo na tą chwilę. Błędne decyzje z WC. Niezbędny i niebezpieczny wydaje się wyłącznie Sterling. Jutro, po ostatnim meczu, będę miał nad czym myśleć.

Sobota była boleśnie przeciętna. Zdobyłem aż 1 CS, Welbeck dał 3 bps, bramkę i asystę, Sterling strzelił bramkę, Tadic rozegrał dobre spotkanie, a Pelle udowodnił, że warto rozważyć na poważnie ściągnięcie go na mecz vs QPR. Łącznie dało mi to 42 punkty.

Po ostatniej kolejce dopadła mnie jakaś menedżerska deprecha, którą topiłem jeszcze tej samej nocy w browarze i pisząc na bloga. I tak myślę, że   kolejny raz sprawdza się stara prawda, że im bardziej się spinamy, tym większa jest szansa na wtopę. Grajmy na luzie – FPL ten luz może wynagrodzi. Może nie. Przynajmniej oszczędzimy rodzinę oraz wątrobę, włosy i nerwy. Jutro zagra mój kapitan Baines. I chyba to będzie 90 minut próby, czy faktycznie pokornie odbieram wydarzenia na boisku, czy przeciwnie – wkurzony przeklinam niefart i własną pychę. Udanego wieczoru życzę.

 

19 komentarzy

  1. barcik100

    21 września, 2014 at 10:50 am

    Pierwszy skłąd 21pkt łąwka 26 🙁
    O ile wybór obrońców był chyba nieprzewidywalny, o tyle wybór ryzyka czyli Mcgeady za Welbecka w pierwszej 11 może się okazać jedną z najgłupszych decyzji 🙂
    Ale chyba sporo osób miało równie słaby wynik bo pojawiły się zielone strzałki.

    Reply

  2. Fred the Red

    21 września, 2014 at 9:31 am

    Mam nowego faworyta w kategorii „najbardziej zaskakujące bps’y”
    Nie rozumiem jak 3 punkty bonusu mógł dostać Sterling w meczu w którym jego drużyna przegrała 3-1, a sam zawodnik poza strzeloną bramką nie był specjalnie widoczny.

    Reply

    • garret

      21 września, 2014 at 10:03 am

      90 minut gry, tworzone sytuacje, dryblingi, podania, strzały i bramka. Obserwowalem jego wyścig na bpsy z graczami WHU.

      Reply

      • Fred the Red

        21 września, 2014 at 11:21 am

        Panowie, ja wiem za co są przyznawane bps’y ;p zwracam tylko uwagę na fakt, że Liverpool przegrał mecz 3-1, a mimo wszystko zawodnik z tego zespołu jest najlepszy pod względem bps i zgarnia 3 dodatkowe punkty. Moim zdaniem to nie będzie się za często zdarzało, a przy okazji bardzo dobrze świadczy to od Sterlingu i sposobie jego gry pod kątem FPL.

        Reply

        • garret

          21 września, 2014 at 1:06 pm

          Stad moim nieskromnym zdaniem Sterling jest must have przez caly sezon 🙂 Chyba ze cos się zmieni na gorsze w grze Liverpoolu – a chyba gorzej być nie może.

          Reply

        • gruwwa

          21 września, 2014 at 2:08 pm

          ok, mnie bardziej zastanawia że Caulker dostał tego gola jednak.

          Reply

          • garret

            21 września, 2014 at 3:28 pm

            Argumentacja była chyba taka, ze zmierzał w okno bramki.

            Reply

    • gruwwa

      21 września, 2014 at 10:07 am

      a kto miał lepsze staty niż Sterling? Widoczność w meczu a bps to zupełnie inne rzeczy 🙂

      Reply

  3. redcastle

    21 września, 2014 at 9:06 am

    Dobre wyniki macie a narzekacie, ja mam 18pkt z 6 zawodników z czego 10pkt Sterlinga…

    Reply

  4. Oskar

    21 września, 2014 at 12:49 am

    Tylko 35 pkt., na aż 7 zawodników, na szczęście bez kapitana. Bolą bardzo złe wybory, bo prócz van Aanholta, obrona złożona z Janmaata i Taylora dała mi 3 pkt., a na ławce z Duffem i Clynem zostawiłem 14… No cóż, jutro pozostaje mi liczyć na Di Marię, Silvę, Costę i Adebayora, a najlepiej jakby jeszcze Chelsea i Spurs skończyli bez CS 😀

    Reply

  5. Cohade

    21 września, 2014 at 12:10 am

    boleśnie przeciętna? 42 pkt w tej kolejce każdy rozsądny człowiek po sobocie weźmie z pocałowaniem ręki 🙂

    Reply

    • garret

      21 września, 2014 at 10:04 am

      42 z 8 zawodników, widzę 8 powodow do marudzenia 🙂 Nie zawiódł mnie tylko Welbeck i Clyne.

      Reply

      • Cohade

        21 września, 2014 at 10:05 am

        U mnie aż 21 pkt i 5 zawodników zostało.

        Reply

        • garret

          21 września, 2014 at 10:36 am

          Coste ma każdy wiec w sumie zostało mi dwóch 🙂

          Reply

          • Cohade

            21 września, 2014 at 10:51 am

            No to jak mam sobie jeszcze odjąć Coste i Fabregasa to w sumie mam 3 😀

            Reply

  6. Szymon Bujarek

    20 września, 2014 at 9:43 pm

    U mnie też Clyne na ławie zamiast Taylora. Jak podoba mi się gra Moreno tak przy reszcie obrony nawey potencjalne asysty niewiele dają. Baines?

    Reply

    • Basta_1905

      20 września, 2014 at 10:46 pm

      Baines to może być ciekawa opcja. Ja sam teraz przy WC się wahałem między nim a Ivanoviciem. Zdecydowałem się na Serba gdyż w przypadku pomyłki łatwiej zamienić. Jak są fundusze na Moreno->Baines to bym się nie wahał. Choć następne 2 GW Evertonu mocno ciężkie…

      Reply

  7. Basta_1905

    20 września, 2014 at 8:39 pm

    U mnie niestety zawiodła rotacja. Na ławce Welbeck, Chambers i Clyne. Ten moment kiedy na ławce masz więcej punktów niż w pierwszym… Bezcenne 😀

    Reply

    • garret

      20 września, 2014 at 8:40 pm

      Ajc.

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *