Raport z placu boju.
Za nami pierwsza runda eliminacji Pucharu Bloga. W turnieju udział bierze 429 drużyn; pozostały 3 kolejki a do fazy grupowej przejdzie tylko 29 ekip. Grubo. Dwa lata temu zastanawialiśmy się czy przez 14 dni zbierzemy 32 chętnych do ligi.
Po nierównej dziewiątej kolejce większości pozostał tylko smutek. Sądzimy, że smutek wypala od środka. Sprawia, że serce pęka. Ale tak nie jest. Smutek otwiera w nas nowe przestrzenie, jak pokoje w budynku, do których nie zaglądaliśmy. Nowe przestrzenie to nowe możliwości a trzy kolejki to naprawdę dużo aby nawet ostatnia drużyna eliminacji awansowała dalej. Są nią aktualnie Kałamarnice Roberta. Po dwóch darmowych transferach w ataku grał Aguero, Austin i Ibrahimovic. W pomocy Sanchez, Allen, Sterling i Barkley. Z tyłu Clyne, Amat i Walker. Ławka bardzo słaba ale na logikę, w dziewiątej kolejce, był to zespół na 50 punktów. Zagrał za 26 ale od pierwszej setki dzieli go niewiele ponad 20 punktów.
Tabeli eliminacji lideruje obecnie obywatel Pietrzyk.
Analitycy podkreślają, że nie byłoby tych 75 punktów bez nieśmiałego minus 4 i sprowadzenia na pokład Cucumbers Shaqiriego. Pierwiastkiem chaosu w najlepszej jedenastce pierwszej rundy jest Bolasie. Również Deeney. Przed Pietrzykiem dalej trudne wybory: fotel, ciepłe pantofle oraz zachowanie transferu albo błysk w oku, szabla w dłoń i jazda na psubratów. Pantofle, podkreślam, są ciepłe i miękkie; z owczej wełny ozdobione czerwonym szlaczkiem.
Na drugim miejscu ekipa White Power zdeklarowanego miłośnika niemieckiej chemii domowej w postaci proszków do prania. 66 punktów zapewnił Mane, Shaqiri i Redmond. Fajna pomoc bo w ataku mamy szablonową bryndzę w postaci Kuna, Lukaku i Costy. Nieoczekiwane punkty dała podwojona obrona Tottenhamu.
Trzecie miejsce zajął Desiu Team. 62 punkty przy hicie -8. Opłacało się. Przy formacji 3-5-2, nieoczekiwanie najwięcej punktów koledze Grzegorzowi dała obrona: Kingsley 6 a Taylor 9 oczek. Jaja do ziemi, podwojona defensywa Swansea to wyczyn godzien Somosierry. W linii pomocy bramki strzelał następny dubel: Coutinho i Mane.
W pierwszej dziesiątce znalazły się rónież znajome ekipy Manchester is Red i Sylvinho Team. 29 miejsce promowane awansem, z wynikiem 59 punktów, zamyka drużyna FC Ursus. Sto miejsc dalej siedzą drużyny z zaledwie 10 punktami mniej. Tabela jest płaska i jeszcze nic nie jest przesądzone.
