Home FANTASY PREMIER LEAGUE Ile warte są porady Skauta FPL?

Ile warte są porady Skauta FPL?

0
0

Wielu zapewne kojarzy oficjalnego Skauta FPL, którego cotygodniową kolumnę Ones to watch znajdziemy tutaj.

The Scout przed każdą kolejką wskazuje, których zawodników – jego zdaniem – warto mieć w składzie. Zwykle nie są to liderzy tabel, których prawie wszyscy znają i mają w swoich zespołach, lecz ciekawi piłkarze, którzy mogą sprawić w najbliższej kolejce niespodziankę i dać Ci przewagę nad znajomymi z ligi, a w dodatku nie kosztują wiele. Taką przynajmniej można mieć nadzieję.

Czy jednak Scout kiedykolwiek napisał, jak wyszły mu jego predykcje?

Postanowiłem zrobić to za niego. Przeanalizowałem propozycje Scouta z ostatnich 10 kolejek. Okazuje się, że gdybyśmy zaufali Scoutowi, to każdy z jego zawodników przyniósłby nam średnio 4 punkty na rundę. Dużo to czy mało? W porównaniu z szympansem, który nie wiedząc nic o piłce, mógłby liczyć na 2 punkty od każdego zawodnika (pod warunkiem, że piłkarz zagrałby mecz i nie zrobił niczego głupiego) – to dużo. Ale 4 punkty na rundę to mniej niż średnia FPL, która w tym okresie wynosiła 4,4. Weźmy pod uwagę, że gdybyśmy uwzględnili koszt transferów, wynik Scouta wypadłby jeszcze gorzej.

wykres_Scout_vs_reszta

Co więcej, piłkarze typowani przez Scouta osiągają w nadchodzącym meczu zwykle o 1,2 punktu mniej niż ustrzelili w kolejce poprzedzającej analizę. O czym to świadczy? Mamy tu klasykę problemu: przewidywanie jest rzeczą trudną, zwłaszcza gdy dotyczy przyszłości. The Scout wybiera tych, którym powiodło się ostatnim razem – co jest stosunkowo prostym zadaniem – ale dużo gorzej wychodzi mu odgadnięcie, kto dobrze wypadnie w najbliższej kolejce.

No dobrze, a co z argumentem, że wartość rekomendacji Scouta tkwi w niskich cenach polecanych przez niego zawodników? Niestety, gdybyśmy zainwestowali swój budżet zgodnie z jego zaleceniami, także i w tym względzie nie wyszlibyśmy na tym szczególnie korzystnie. Na każdy wydany milion funtów, Scout zdobył 0,61 punktu, podczas gdy średnia FPL wyniosła 0,67.

Podsumujmy: słuchając porad Scouta, nie możemy liczyć na to, że dostaniemy się choćby do górnej połowy tabeli, a o poważniejszym awansie w ogóle nie ma mowy. Być może jedynymi, którym czytanie The ones to watch wyszłoby na dobre, są gracze, których drużyny notorycznie zbierają mniej punktów niż jest w prostokącie z napisem „average”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *