Home FANTASY PREMIER LEAGUE Dobry, zły i brzydki

Dobry, zły i brzydki

0
0

GoodBadUgly_133Pyxurz

To ma być ich sezon. Trzech łajdaków: Mourinho, Guardiola i Conte przywrócić ma blask i sznyt Premier League. Czytając biografię Sergio Leone niemal widziałem powyższą scenę. Odtwórzmy więc kultowy klasyk The Good, the Bad, and the Ugly i obsadźmy główne role na nowo:

guardiola

W roli łajdaka Sentenzy (Angel Eyes) Mourinho. Bezwględny, fałszywy socjopata, który ponad wszystko stawia realizację celów. Po objęciu Manchesteru United, już na pierwszej konferencji obraził i poniżył odwiecznych wrogów stawiając wszystkich, niczym pionki, na własnej ulubionej planszy. On kontra reszta świata. Mając potężny budżet, poparcie kibiców i klasowe wzmocnienia jak Bailly, Ibrahimovic, Mkhitaryan, oraz prawdopodobnie Pogbę, po koronę pójdzie po trupach akademii i weteranów jak Schweinsteiger.  Nie kontrolując własnego ego będzie chciał kontrolować każdy aspekt zarządzania klubem. Jedyny cel to zwycięstwo. Przyszłość klubu liczy się mniej niż ten jeden, aktualny sezon. Tak czuję, przecież mogę się mylić – historia jest pisana przez zwycięzców.

Z popularnymi zawodnikami Mourinho problemu nie będzie. Shaw (16.9%), Ibrahimovic (34%), DDG (42%) mają pewne miejsce w planach Sentenzy. Podobnie nisze FPL jak Martial, Rooney, Valencia i Bailly. Wśród potencjalnych wtop transferowych wymieniałem niegdyś Mkhitaryana – fakty są takie, że po dość fortunnym golu wbitym Borussi Dortmund, jego występ vs Everton został oceniony jako wyjątkowo słaby. Wielu, bo aż 17% pozostaje optymistami.

Podejrzana taktyka Mourinho:

tact

Podstawowe pytania przed GW1 to rola Rooneya w zespole oraz przyszłość Maty. Przed nami niedzielny pojedynek z Lisami i ostatnie przed GW1 odpowiedzi.

tuco1

Za Tuco zagra Guardiola. Szybko mówiący, pozornie uśmiechnięty, bandyta zawsze ma plan. Został wsparty przez szejków milionami funtów a po ostatnich wzmocnieniach pewni miejsca w podstawowej jedenastce są wyłącznie Hart z Aguero. Tak, nawet Silva nie jest już pewniakiem; na domiar złego KDB sam przyznał, że nie jest pewien czy jest gotowy aby zagrać z Sunderlandem. A przecież jest jeszcze kupiony, za niemal 50 milionów funtów, Sterling, którego z pomocy chętnie wygryzie Sane. Anglik klubu nie opuści bo w 25-osobowej kadrze zgłoszonej do Premier League musi być ośmiu zawodników wychowanych na Wyspach. Zresztą sprzedaż Sterlinga wiązała by się z przyznaniem do transferowej porażki. I kto tyle zapłaci?

Na tydzień przed GW1 MCI niczym Tuco, na odległość cuchnie rotacją. Dla nas najważniejsze są newsy z frontu Everton – MCI, gdzie na stole leży 30 baniek za Stones’a. Transfer utknął w martwym punkcie bo Swansea odrzuciło ofertę Koemana za Williamsa – który zastąpić miał młodego Anglika. Gdzieś tam w tle knują też z Marlosem Moreno oraz Gabrielem Jesusem – akurat ta dwójka wyląduje na wypożyczeniu.

Oprócz KDB niepewna jest gra i forma Sagny. Nie wiemy również jak Guardiola wykorzysta Nolito? Czy zastąpi nim Sterlinga, czy ustawi jako napastnika obok Aguero. Pozostaje Iheanacho, który zrezygnował z Olimpiady aby być do dyspozycji Guardioli. Co było chyba błędem.

GoodBadUgly_140Pyxurz

Dobrego Bezimiennego (Blondi) zastąpi szlachetny Conte. Podejrzewa się, że swoich przeciwników podejdzie sprytnie ustawieniem 4-2-4, które przynajmniej na papierze zapewnia płynne przejście z ofensywy do obrony. Można je sprawnie zmienić na 5-3-2 albo 5-4-1 co zresztą miało miejsce w sparringu z AC Milan. Costa z Traore naciskali a Moses z Willianem wchodzili niemal w buty RB lub LB, w zależności z której strony szedł atak, a Azpi i Aina schodzili na CB. Przejście na 5-4-1 poprawiło również grę Chelsea w innym sparringu – z Liverpoolem. Przy dużym posiadaniu czwórka z przodu może operować niemal w tej samej linii i w takim układzie, w sparrach, Willian pełnił podobną role co Iniesta u Guardioli. Niestety przy takiej grze Hazard ląduje na lewej stronie ale teoretycznie przy grze Conte dwójką napastników może więcej zyskać niż stracić bo środkowi obrońcy zajęci będą Costą i Batshuayiem. Punktujący Hazard to również większa szansa na punkty w ofensywie Azpiego. Kluczem do spokoju z tyłu będzie para Kante – Fabregas. Matic i Oscar w takim ustawieniu sobie nie radzą, wystarczy tylko przypomnieć mecz z Realem Madryt. Formacja taka zacznie zgrzytać i trzeszczeć kiedy boki zostaną odcięte od środka a boczni obrońcy przeciwnika zaczną ciągnąc do przodu – wówczas pomóc może przejście na 4-3-3. Posiadacze Fabregasa i Hazarda powinini koniecznie obejrzeć niedzielny sparring z Werderem Bremen. Ostatni mecz Conte w pre-sezonie.

Zagadką jest dwójka środkowych obrońców: sezon rozpoczną Cahill i Terry, ale wg ostatnich raportów Zouma wróci do składu jeszcze przed wrześniem. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Costy oraz transfer Lukaku. Szefostwo Belga zaproponowało mu nowy, rzekomo wypasiony kontrakt. Niespodziewanym atutem Conte będzie spokój w Europie a główny cel to poprawienie poniższego wykresu:

che1

Stare porzekadło mówi, że gdzie dwóch/trzech się bije tam ktoś inny korzysta. Klopp, Wenger, Pochettino, Koeman, Ranieri ? I powiedźcie, że ta liga jest nudna.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *