Ostatnie przed startem cyferki.
Minimum dwa sloty linii pomocy przeznaczamy zazwyczaj dla tych najdroższych pomocników. Nie da się zmieścić wszystkich, poniżej garść cyferek posortowana wg jednej z najważniejszych statystyk: liczba oddanych strzałów:
Tabelę otwiera zapomniany w pierwszych szablonowych przymiarkach Coutinho. Mawia się o nim: egoistyczny zawodnik, magik – w trakcie tylko 26 spotkań oddał więcej strzałów niż Sanchez w 30 – 111 vs 107 – z czego aż 42 oddane były w polu karnym przeciwnika. Pozostałe opcje Kloppa to: Mane – w barwach Świętych 86 strzałów i aż 192 kontakty z piłką w polu karnym przeciwnika, Firmino, tylko 63 strzały, z których większość po 40 padła z boxa i Wijnaldum, który dla Srok na dziesiątce strzelał tylko 54 razy. Jeżeli zsumować chłopaków z Anfield Road i dorzucić do tego potencjalne cyferki Sturridge’a lub Origiego to widzimy, ze punkty powinny rozkładać się równomiernie a trafić armatę Kloppa będzie trudno. Faworytem jest Firmino, który przy kontuzji Stu przynajmniej z Arsenalem powinien zagrać jako fałszywa 9. Niestety, przy szerokiej kadrze Kloppa problemem każdego jego zawodnika będą minuty na boisku.
Jakością samą w sobie jest numer 2 w tabeli: Alexis Sanchez. 107 strzałów i aż 223 kontakty z piłką w polu karnym przeciwnika. To najwięcej w tym zestawieniu. Posiadanie 5.5 % i rośnie. Wczoraj jako napastnik rozegrał 81 minut zaliczając jedną asystę przy 3 golach Kanonierów. Przy zapowiedzianej nieobecności w GW1 francy z Liverpoolem, na dziewiątce, zagra on albo Walcott.
Na miejscu trzecim: Eriksen, który po wyrzuceniu ze składu przez Gruwwę powrócił do zakładki opcja. 114 stworzonych szans, 100 strzałów – tylko 29 z pola karnego – i aż 126 wykonanych rzutów rożnych. Lamela przy 34 spotkaniach (również z ławki) strzelał tylko 58 razy ale aż 48 z pola karnego, przy 119 kontaktach z piłką w boxie. Tendencja oczywista a cena 7.0 powinna kusić.
Wysoko jest Barkley, ale jako środkowy pomocnik gra niżej niż inni Delboy – 95 strzałów, tylko 39 z pola karnego. W pierwszej dziesiątce jest również Siggy, który po odejściu Ayewa a przyjściu Llorente jest dobrą i stabilną opcją na długo, Ramsey, Alli oraz Arni. Z tej trójki najciekawszą opcją jest Alli – na blogu niemal nisza, tymczasem w FPL posiadany przez 12% menedżerów.
Tabelę zamyka Hazard, który przy 116 kontaktach z piłką w polu karnym oddał stamtąd tylko 22 strzały (na 36 razem).
Zestawione dane to wartości z ubiegłego sezonu. Hazard grać będzie dla Conte, Sanchez w pierwszych kolejkach zagrać może na szpicy (albo Wally), inaczej ustawiony będzie Tadic, Redmond, Fabregas i kilku innych. Jest tu niespotykany w składach King oraz Payet, który w kontekście oddanych strzałów szału nie robi, ale 116 stworzonych szans, 159 wykonanych rzutów rożnych i 9 bramek przy 12 asystach to jedna z tych kilku żelaznych opcji. Pomimo fantastycznego ubiegłego sezonu, zastanawiam się jak na liczby Francuza wpłyną teraz Feghouli i Ayew.
Piątkowa noc będzie ciekawa.
