Na ostatnim zebraniu Zarządu postanowiliśmy rozwinąć sieć skautingu Bloga i tym samym nasz specjalny wysłannik Szymon udał się do Nowego Jorku aby obejrzeć i przeanalizować pierwszy oficjalny sparring Chelsea. Pojedynek z miejscowym rywalem New York Red Bulls.
Skład Chelsea pierwsza połowa: Courtois; Ivanovic (c), Cahill, Zouma, Azpilicueta; Fabregas, Mikel; Traore, Oscar, Moses; Remy.
Skład Chelsea druga połowa: Begovic; Aina (Solanke 71) , Zouma, Terry (c) Azpilicueta; Ramires, Matic; Hazard, Loftus-Cheek, Oscar; Diego Costa.
Pierwsza połowa wyrównana. W obronie szczególnie aktywni Ivan i Zouma. W 17 minucie celnie i groźnie z wolnego strzelał Oscar. Dwie minuty później swoją szansę podaniu Fabregasa zmarnował Ivanovic. 26 minuta, podanie Oscara, Remy strzela i gol!
Zdjęcia i nagrania mobilne autorstwa Szymona. Filmiki YT należą do prezesa internetu.
W 30 minucie Remy i ponownie groźnie po rajdzie Azpiego lewą stroną. Ciekawy trójkąt z Remym tworzył Moses i Traore. Najpierw Traore trafia piłkę w obrońcę a Remy przerzuca piłkę nad poprzeczkę. 40 minuta, akcja Mosesa. Mgnienie oka później z dystansu niebezpiecznie Oscar – w odpowiedzi kontra, a naciskany Zouma oddaje piłkę Curtoisowi. Ten niepewnie i niemal gafa.
Druga połowę efektownie rozpoczął Costa równie spektakularnie marnując setkę. Parę minut później nie popisał się Terry, którego podanie przejmuje Franklin Castellanos wyrównując na 1:1. Następny kwadrans to typowa Chelsea. Obronę rozrywał Costa radząc sobie z siedzącymi na plecach obrońcami. Linię atakował Hazard, z wolnego Oscar podawał do Costy, główka, poprzeczka, Costa dobija. I pudło. Słabo wypadł młodzik Aina. 65 minuta, błąd krycia i NY prowadzi 2:1. Chelsea się zrywa, szczególnie Loftus Cheek. Co z tego skoro po błędach Ramiresa i Azpiego rywal wbija 3 bramkę. 74 minuta Oscar podaje do nieupilnowanego Hazarda – spokój, przymierzenie, strzał i bramka na 3:2.
Co z tego. Niefrasobliwość Ramiresa, obrona Chelsea patrzy po sobie a NY podnosi prowadzenie do 4:2. Begovic bez interwencji. 4 strzały Red Bulls. 4 gole. Środek pola Chelsea praktycznie nie istniał. Losy meczy próbowali odmienić Oscar, Hazard i Loftus Cheek. Bezskutecznie. W 82′ swoją szansę miał Costa. Przeciął podanie, wyszedł sam na sam, wymanewrował bramkarza do linii, ale za bardzo wychylony przestrzelił o włos. 83′ ponownie groźnie Oscar. Próby Hazarda, Loftus Cheeka. Wciąż 4:2. Mogło być 5:2 – w 92 minucie nareszcie interwencja Begovica.
W sparringu najlepiej wypadł Oscar, Hazard, Zouma i Loftus Cheek. Nieco słabiej Remy, Costa, Mikel i Fabregas. Szkoda niewykorzystanych szans z pierwszej połowy. Druga połówka poniżej oczekiwań. Chelsea atakowała pozostawiając dziurawy środek. Terry, Azpi i Matic słabo. Begovic i Ramires tragicznie.
Szymonowi dziękujemy za notes z zapiskami oraz media. Pozostałe mecze pre-seasonu Chelsea to:
July 25 – International Champions Cup, Paris Saint-Germain (N, U.S.A) |
July 29 – International Champions Cup, Barcelona (N, U.S.A) |
August 2 – Community Shield, Arsenal |
August 5 – International Champions Cup, Fiorentina (H) |
Opcją i różnicą staje się mało popularny przed GW1 Oscar. Fabregas wciąż gra równo. Ciekawe ile minut w sezonie dostanie Zouma, i czy Mourinho sprowadzi Stonesa z Evertonu? W tym momencie ponowne 38 występów Terrego, oraz pewne miejsce w składzie Cahila, stoją pod klasycznym znakiem zapytania.