1. Po wybebeszeniu, rozpruciu, rozczłonkowaniu, dekapitacji … Kanonierów w Lidze Mistrzów czuję pewien absmak wracając do statystyk GW25, w którym to najlepsze cyferki notował Sanchez. Porażka z Bayernem nakręca bekę z Wengera, beznadziejnego w aktualnym sezonie Ozila, nieefektywnych defensywnych pomocników Kanonierów a nawet z EPL jako całości. Pytanie, czy tyle samo w dupę dostali by wczoraj Conte, Guardiola albo Mourinho? 5 straconych goli w LM dla Wengera to poniekąd żadna nowość: tyle samo rok temu wbiła im Barcelona. Bayern grzmoci dziada regularnie : 3 – 3 (Niemcy awansowali dzięki bramkom strzelonym na wyjeździe) i 1 – 3 w sezonie 2013/2014. Wenger powinien odejść, a dokładniej: nie powinien przedłużać kontaktu. Zespół potrzebuje zmian, nowego wodza, wietrzenia szatni a Francuz spokojnego lulania na działce. Kocyka pod krzakiem porzeczki, lampki Château Pétrus Pomerol i takiego małego, działkowego radyjka z transmisją z Emirates. Miażdżące są wczorajsze statsy: 74% posiadanie Bayernu; 24 strzały do 7, tylko 2 rzuty rożne Arsenalu. Następny mecz w lidze Arsenal rozegra dopiero 4 marca; będzie to wyjazdowe spotkanie z Liverpoolem. W GW28 Kanonierzy mogą ponownie pauzować stąd wnioski mam takie: won, won, won! Kwestią do rozstrzygnięcia pozostaje Sanchez : kupiony za 10.9, w moim składzie jest teraz wart 11.8. Transfer out po prostu się nie opłaca, bo Alexis na DGW będzie niezbędny.
2. WBA w doliczonym czasie doprowadziło do remisu 2 : 2 a ze spotkania i tak pamiętać będziemy jedynie kontrowersje wokół gola Evansa. Tymczasem obie ekipy to pewniacy aż do GW28.
3. Oba blanki rozegra Swansea:
O ile do zakupu Siggiego nie trzeba namawiać to polecam przyjrzeć się obrońcy: Alfie Mawson 4.5. 3 gole w trakcie 6 ostatnich spotkań; GW26 Chelsea away ale potem: Burnley – hull – bou – MID – TOT. W składzie całkiem przyzwoicie odnalazł się wyśmiewany pokątnie Olsson.
4. Tottenham dalej tkwi w limbo:
5. Jeszcze Bournemouth. Leją ich wszyscy, ale King 5.3. na blanki to ciekawa różnica:
6. Kończymy mapą Chelsea:
7. O dwóch punktach Lukaku nawet nie ma co pisać: jeżeli ktoś ma zawieść i rozczarować to zawsze będzie to Everton grający mecz na wyjeździe.