Fantasy Premier League, niszowy blog o #FPL

Szeroki Skład na GW7

MANCHESTER, ENGLAND - SEPTEMBER 21: Raheem Sterling of Manchester City laughs on the bench during the Premier League match between Manchester City and Watford FC at Etihad Stadium on September 21, 2019 in Manchester, United Kingdom. (Photo by Tom Flathers/Manchester City FC via Getty Images)

Mistrz szachownicy ucieka.

Chciałem Wam opowiedzieć, bo pewnie nie wszyscy znają o arcymistrzu szachowym Norwegu Magnusie Carlsenie. Patrzymy na różnych graczy w FPL, ale ja jego chyba cenię najbardziej. Mimo, że w FPL jakiegoś rekordu wybitnego nie ma. Facet o tak analitycznym umyśle, który przepracowuje setki wariantów, kombinacji i scenariuszy postanowił zmierzyć się z FPL i nieobliczalnością piłki nożnej.

Norweg to taktyk, a jednocześnie specjalista od szachów błyskawicznych. Obrał swoją strategię i konsekwentnie realizował swój plan nie bacząc na masy, czy wyniki innych. Dziś jest w rankingu już 389 i konsekwentnie pnie się w górę. Mimo, że też ma trochę szczęścia, (bo miał Stera na C a KDB na VC i Lundstram wszedł mu w ławki), to zrobił tylko 4 transfery w tym sezonie i w GW7 wchodzi z 2FT.

Cierpliwość popłaca, a nerwowe ruchy powodują zazwyczaj więcej frustracji niż satysfakcji. Ja to wiem i wy to wiecie. Każdy jednak ma swój plan, swoją motywację, swoje cele i swoją grę. Nigdy zbiorowy umysł nie wygrał, zawsze wygrywała jednostka, indywidualność, pomysłowość. Odwaga ale też rozwaga. Cierpliwość, ale nie upór w trzymaniu się złych wyborów za wszelką cenę. Próba odgadnięcia przyszłości i chłodna kalkulacja punktów, a nie team value.

Ja coraz bardziej się skłaniam do wykonania ruchów, agresywnego ataku, gdzie będę gonił Magnusa Carlsena a nie bronił zdobytej pozycji. Chwilę przeczekałem. Zrobiłem tylko jednego hita (za TAA i od razu się spłacił) do tej pory i byłem cierpliwy. Teraz w kolejce, gdzie LFC i City grają na wyjazdach, a Arsenal zmierzy się z United, zakładam korektę średniej punktowej i rozważam atak. Może zagram bezpiecznie łatając obronę, ale nie chcę by kierował mną strach. Decyzję już w zasadzie podjąłem, czekam jedynie na mecz City.

Poniżej moje obserwacje i watchlista.

Liverpool:

TAA to must have. 6 meczów w podstawie (po 90 min) i ponad 5 PPM przy tylko jednym CS-ie Liverpoolu. Klopp gra o mistrza Anglii i wie, że nie może nikogo zlekceważyć i frajersko stracić przewagi nad City jak w zeszłym sezonie (tym bardziej, że zagrają z nimi jeszcze 2 mecze bezpośrednie).

Te czyste konta przyjdą, także spokojnie. Także Robertson z kolejną asystą i już nie tak daleko w punktach za TAA.

Mane mógł mieć wirtualną asystą, gdyby Trent strzelił bezpośrednio po faulu nim, ale nie był to dobry mecz Senegalczyka. Dostał kopa w nogę, więc to tylko stłuczenie i powinien być zwarty i gotowy na Szefild, a ze słabszymi (teoretycznie) rywalami zazwyczaj wypada dobrze.

Salah też średni mecz ale zaliczył asystę, która uradowała (i uratowała) posiadaczy, a Firmino cały czas w formie chyba najlepszej z całej ofensywnej trójki, więc gdyby nie forma napastników do 8.0 jego byśmy wszyscy już mieli.

Z Szablami, które w domu nastawią się na obronę wcale łatwo nie będzie, więc kto strzeli gola, ten wg mnie zgarnia całą pulę. Dla posiadaczy VVD (oraz Matipa, TAA i Salaha) mam jedną pocieszającą wiadomość – LFC strzelił 34 goli po sfg od początku poprzedniego sezonu. Także mają to wyćwiczone do perfekcji.

Lista: TAA (7.1), Firmino (9.5), Salah (12.5), Mane (11.6), Robertson (6.9), Matip (5.4)

Manchester City:

Aguero naprawdę mógł zgarnąć 30 punktów za ten mecz. 4 gole, 3 asysty i 3BPS to wcale nie było nierealne. Brakowało jednak trochę dokładności, a trochę szczęścia. Duży zawód dla posiadaczy, ale Kun znowu z punktami.

KDB zagrał super zawody, podobnie jak całe City i jest mocnym kandydatem na opaskę w tej kolejce.

Bernardo (hatty) i Mahrez zaliczyli świetny występ, ale nadal może jednego z nich posadzić Pep kosztem Sterlinga. Jak będzie dowiemy się dziś dzięki składom na 4 rundę EFL Cup.

Chcę powiedzieć, że można grać bez Stera, można bez Aguero (tyle samo punktów w kolejce zdobyli Firmino czy Jota, a Wood kilka więcej), ale KDB prezentuje taką jakość i złapawszy formę wydaje się bliski statusu „must-have„.

Zinczenko dostał resta, bo jako jedyny oprócz Stera grał wszystko od początku sezonu, wcale nie jest powiedziane, że nie wróci do podstawy. Zagrożony rotacją jest, ale wg mnie wyjdzie od 1 minuty z EVE.

Pojawił się Eric Garcia (jedyny prawdziwy ŚO obok Otamendiego) za 4.5, który będzie ogrywany w meczach EFL Cup na razie, ale można go dołączyć do watchlisty.

Everton zapomniał jak się broni najwyraźniej (w ostatnich 4 meczach ligowych tracili co najmniej 2 gole), więc pytanie brzmi nie „czy”, tylko „ile goli City im wciśnie”. Zobaczymy, czy wykrzeszą z siebie dodatkowe pokłady motywacji i pokażą dobrą formę domową. Ja myślę, że mogą być np. 3-4 bramki, z dużym udziałem wkurzonego Raheema Sterlinga, albo Sterling będzie starał się podawać (żeby pokazać swoją wartość dla zespołu) i skromnie skończy z jedną asystą.

Czy sprzedawać Sterlinga odpowie wam dziś GRUWWA – tutaj. Ja biję się z myślami, bo jednak widzę grę Sona, kalendarz Chelsea, Arsenalu i dawno nad niczym się tak długo nie zastanawiałem.

Lista: KDB (9.9), Aguero (12.2), Sterling (12.1), DSilva (7.5), Otamendi (5.5), Bernardo (7.8), Mahrez (8.5)

Arsenal:

Brawo Arsenal, brawo Auba. Wygrali mecz, który wydawał się przegrany. Piękny (oczywiście nie dla posiadaczy) był też gest Gabończyka, który oddał karnego Pepe na przełamanie (co potwierdził w pomeczowym wywiadzie Emery).

Ofensywa Arsenalu wypadła dobrze. Fajnie wyglądał ten młody Bukayo Saka i może też dostanie kolejne szanse.

Auba jest kozakiem. Ciągnie ten wózek Emery’ego praktycznie sam. W każdym z ostatnich 8 meczów przynajmniej gol lub asysta. Super stabilna forma.

Guendouzi też zagrał super mecz i w tej cenie na pewno można go rozważyć.

Nadal trzymajcie się z daleka od obrony Kanonierów (taka moja rada), choć jeśli bardzo potrzebujecie kasy i uważacie że United nie strzeli im gola, to za 4.4 opcją (chwilowo przynajmniej) jest Chambers. To jednak nadal Emery – rotacje, rotacje i różne dziwne pomysły.

Lista: Auba (11.0), Pepe (9.4), Kolasinac (5.4), Guendouzi (4.6), Chambers (4.4), Saka (4.5)

Chelsea:

Mecz z LFC nie może być do końca wyznacznikiem formy The Blues. Dwie wymuszone zmiany i tylko dwa stracone gole z LFC.

Powrót Kante to znakomita wiadomość dla ich obrony, a kontuzja (i podatność na nie) Christensena otwiera drzwi do umocnienia miejsca w podstawie, przy znakomitym kalendarzu, przed Tomorim, który zagrał naprawdę dobry mecz. W parze z Zoumą powinni zacząć marsz po CS-y. The Blues obecnie mają aż 13 goli straconych (w 6 meczach), ale teraz to już nie były gole z gry, tylko po sfg. Myślę, że są podstawy do optymizmu.

Mount i Abraham nie zrobili wiele w meczu (poza setką Tammy’ego), ale nadal to znakomite opcje na kolejne kolejki (przynajmniej na papierze). Mecz z Brighton u siebie to w teorii jakieś 2:0.

Lista: Abraham (7.4), Mount (6.5), Tomori (4.5)

Spurs:

Obejrzałem mecz cały i dobrze wyglądała współpraca na linii Kane-Son. Ciekawe też, że obecnie Lamela jest wyżej od Eriksena w hierarchii, ale pozostaje nam jedynie zaakceptować ten fakt.

HMS to najlepszy zawodnik Spurs i pewnie jak w zeszłym sezonie będzie teraz punktował regularnie. Teraz ma już 3 mecze z rzędu z punktami. Problemem są oczywiście minuty, Moura wchodzący za niego i rozgrywki europejskie oraz dalekie wojaże reprezentacyjne, ale odpoczywał na początku sezonu, jest w formie więc wg mnie warto. Czy za hita? Tu już byłbym bardziej sceptyczny, ale patrząc na mecz z Palace, to może się udać.

Kane wyglądał lepiej. Bramkę strzelił znakomitą. Dobrze rozumiał się z Sonem i mógł skończyć z asystą przy nieuznanym golu Auriera.

Lamela dobrze podawał i rozgrywał. Raczej zostanie na 10-tce w kolejnych meczach.

Aurier znakomity mecz. Nieuznany gol, ale bardzo ofensywna gra i na pewno wart jest rozważenia jako tania inwestycja w defensywę Spurs. Jeśli boicie się rotacji, to pewniejszy powinien być Vert, ale warto chyba spróbować z Iworyjczykiem, bo kalendarz niezły i ciąg na bramkę jest (mógł mieć kolejną dwucyfrową zdobycz, gdyby nie minimalny spalony Sona).

Mecz ze Świętymi może być podobny do meczu z Palace (4:0), ale raczej aż tak wysokiej wygranej bym nie obstawił. Jednak zwycięstwo Spurs dwoma golami – już tak.

Lista: Son (9.6), Lamela (6.1), Aurier (5.0), Kane (11.0), Vert (5.3), Aldi (5.5)

Leicester:

Widziałem te Lisy i u siebie grają super. Z Newcastle to bym pewnie ich potroił, ale na pewno Soyuncu, Vardy i Maddy (jak będzie zdrowy) to dobre wybory. Aspiracja do Top6 potwierdzona.

Także Pereira 4.3 PPM oraz wysoka pozycja na boisku też może się obronić jako wybór. Szczególnie, że z kim łapać CS jak nie z Newcastle u siebie. Wygląda na 2:0 dla Lisów, ale to piłka nożna.

Lista: Vardy (8.9), Maddison (7.0), Soyuncu (4.6), Tielemans (6.4), Pereira (6.0)

Bournemouth:

Callum „fox in the box” Wilson. Gdybym go miał od początku, a nie Kinga chyba bym go w życiu nie sprzedał. Callum nadal czeka na pusty przelot i wcale nie musi się zatrzymać. Nikt go nie kupuje, bo Abraham, Firmino, Pukki, czy Haller, ale gość wg mnie jest wyżej niż Haller i Pukki. Dla mnie to ścisłe Top5: Wilson, Abraham. Firmino, Auba i Aguero.

Ofensywa Wisienek spoko, ale mecz wygrany przez kilka wielbłądów Sou.

Następne 3 mecze to zapowiedź kolejnych goli dla Wisienek (WHU, ars, NOR) na papierze.

Ciekawie dla poszukujących taniego napastnika wygląda Solanke. Dwa mecze w podstawie i dwie wygrane Bournemouth z 3 strzelonymi golami. Mało efektywny, ale w końcu coś strzeli. Howe nie ma podstaw aby coś zmieniać. Dla szukających ostatniego grającego slotu w ataku Dom to ciekawa opcja do rozważenia.

Lista: C. Wilson (7.8), King (6.3), Solanke (5.4), Rico (4.1)

WHU:

Wygląda na to, że WHU naprawdę poprawił się w defensywie (3 CS-y z rzędu). Wg mnie to zasługa głównie środka pola i Fabiana (znowu klasa). Noble – super mecz. Dobrze po prawej pokazywał się Fredericks, a Cresswell strzelił cudownego gola z wolnego. Może Czerwone Diabły były zmęczone, ale nie umniejsza to zasług graczy WHU.

Yarmolenko za 5.9 jest opcją w ofensywie szczególnie, że jest najtańszy w ofensywnego trio. A przy kontuzjach Antonio i Laziniego (przerwa 3 do 4 tygodni potwierdzona prze Ex-WHU Employee) staje się prawie pewny podstawy.

Wyjazd do Bournemouth to raczej granie ofensywnymi Młotami, ale goli z tym starciu należy się spodziewać.

Lista: Yarmolenko (5.9), Fredericks (4.5), Haller (7.4), Anderson (6.9), Fabian (5.0), Noble (5.0)

Manchester United:

United spadają w rankingu. United bez błysku i pomysłu. Są bez CS-a od 11 meczów wyjazdowych, więc nie można ich obrońców traktować jako premium. AWB zagrał koszmarny mecz i widoków na punkty z przodu nie ma póki co żadnych (jest ostatnim obrońcą podczas rozgrywania sfg). Może Diabły w domu się zepną, ale z rozpędzonym Arsenalem będzie im ciężko. Martial musi być gotowy, zresztą Greenwood też. Rashford przez pachwinę wypada chyba na dłużej.

Przed meczem z Kanonierami u siebie opcje ofensywne powinny bić się o opaskę, a tymczasem nie bardzo widać wykonawców (może Tony jak zdrowy wróci na szpicę). Lawina sprzedaży obrońców Czerwonych Diabłów już ruszyła. Ja zostawiam Jamesa w drafcie i tyle.

Lista: James (6.2), Martial (7.6)

Burnley:

Stare, dobre Burnley. Jest forma i jest niezły kalendarz. Wood za 6.3 wygląda kusząco, nieźle para Lowton/Pieters. Również McNeil (w drużynie bloga i u mnie w drafcie) w tej cenie jest spokojnie do wzięcia. On chyba na dziś jest moim nr 1. Barnes bez gola od 3 spotkań i już niektórzy zaczęli tracić cierpliwość.

Wyjazd do Birmingham powinien jednak obfitować w bramki, mimo że AV trochę lepiej broni u siebie niż na wyjazdach. W piłkę gracze Smitha grać umieją, no i desperacko potrzebują punktów, zaś Zbójcerze niestety bez CS-a na wyjazdach w tym sezonie.

Dlatego posiadacze Pope’a powinni liczyć raczej na sejvy, bo McGinn i spółka na pewno od początku przycisną.

Lista: McNeil (6.0), Wood (6.3), Pope (4.6), Barnes (6.7), Pieters (4.6), Lowton (4.5)

Norwich:

Pisałem (i mówiłem GRUWWIE), że wyjazd do Burnley będzie trudniejszy dla Kanarków. Wyszło zmęczenie i jednak, że Norwich to bardziej drużyna własnego boiska. Chociaż oddali 11 strzałów (szczególnie Pukki miał szansę, ale znakomicie obronił Pope) to tylko dwa były celne i odbili się od Turf Moor.

Teraz jadą na Selhurst Park i też będzie im ciężko. Czeka na nich solidny autobus Hodgsona i Zaha z Ayew czyhający na kontry.

Może padnie więcej bramek niż normalnie. Starcie wygląda jednak raczej na remis i to przy niskim wyniku.

Lista: Pukki (7.1), Cantwell (4.9), Buendia (6.0)

Sheffield United:

Zagrali to co potrafią. Obrona i kontry rozpoczynane świetnymi podaniami ze środka pola. Sir Lundstram znów w akcji. Kolejna dwu-cyfrówka. Są tacy co nim grają non-stop, bo to nadal obrońca OOP z opcją na asysty. Ja dawałem większe szanse na punkty Kellye’mu (jakby zagrał), ale jego absencja przyniosła mi punkty Johna. Mecz z LFC będzie bardzo trudny, ale nadzieja umiera ostatnia.

Lundstram dobrze rotuje się z Cantwellem, więc nadal kupić go warto, ale na wiele CS-ów jakoś bym nie liczył.

Lista: Lundstram (4.4), Stevens (5.0), Henderson (4.5)

Aston Villa:

Umówmy się, że wypuszczenie wygranej z Arsenalem było trochę frajerskie. Heroiczna z WHU obrona popełniała tym razem proste błędy (głównie Engels), co wykorzystał zdeterminowany Arsenal.

John McGinn jest po prostu w formie. 6 strzałów w meczu, 4 celne, gol i 3 BPS. W celnych jest drugi za Pukkim (10 Sot). Dużo strzela, celnie i niebezpiecznie, więc w tej cenie chyba nie ma wielu lepszych opcji. Tym bardziej, że jest on obecnie najlepszym strzelcem The Villans w meczach ligowych (licząc z Championship 9 goli).

Fun fact: dziadek Johna McGinna był prezesem Celticu oraz szkockiej federacji piłkarskiej.

Teraz jako jedyni mają rywala na swoim poziomie w EFL Cup (Brighton na wyjeździe), więc poczekałbym z transferami, bo ryzyko kontuzji jest.

Potem Burnley w lidze u siebie, które na wyjazdach bez czystego konta.

Lista: McGinn (5.6), Grealish (5.9), Wesley (6.0), Heaton (4.5), Guilbert (4.4), Mings (4.6)

Crystal Palace:

Ja poważam taktykę autobusu Roya. Przynajmniej wiem, gdzie szukać ewentualnych czystych kont obrońców. Guaita z tyłu nie popełnił ani jego błędu prowadzącego do bramki dla przeciwników, więc Orły grają w tyłach uważnie i dość skutecznie.

Boczny Joel Ward odpłacił za zaufanie Drużynie Bloga i choć stracił CS-a w 94 minucie (czyli jakieś 5 pkt) to i tak jesteśmy w niego dumni.

Może teraz też będzie CS, bo Pukki i spółka gorzej radzą sobie na wyjazdach, więc zobaczymy czy dadzą radę coś wcisnąć jak Wilki. Zobaczymy też, czy Kelly zagra , ale jeśli nie tzn. że stracił skład i para Sakho-Cahill zostaje póki co.

Lista: Ayew (5.1), J.Ward (4.5)

Everton:

5 mecz z rzędu mecz bez CS-a i nic nie zapowiada, że kolejne przyjdą. Fala sprzedaży Francuza ruszyła. Wiadomo że ma jakość w ofensywie, ale za 6.5 można mieć np. takiego Mounta też ze stałymi fragmentami gry i świetnym kalendarzem oraz grającego obrońcę do 4.6 typu Soyuncu, Pieters czy Tomori.

Rotacje, chimeryczna forma, więc w ofensywie opcje The Toffees wydają się za drogie i nie dają przełożenia na punkty obecnie. 16 strzałów oddali, ale co z tego? Nadal brakuje w nich jakości. Formy i taktyki brakuje Panie Silva, formy i taktyki. Ja podziękuję.

Lista: Digne (6.2)

Southampton:

„Wisienki słabiej grają na wyjazdach, więc u siebie Święci stracić 3 goli stracić nie powinni.”

Nastąpiła szybka weryfikacja Świętych. Niestety teraz Spurs, potem Chelsea. Będzie bardzo ciężko o CS-y. Realizowałbym zyski na Vestergaardzie. Zaś Adams za 5.7 jest chyba najpewniejszym gry napastnikiem poniżej 6.0.

Lista: Adams (5.7)

Wolverhampton:

Może będzie przełamanie, ale zawsze te czwartki będą rzutować na formę Wolves. Można próbować Wilki do draftu, ale oni nie mają długiej ławki i pierwszy wolny tydzień mają (i to też nie wszyscy) dopiero podczas repów.

Teraz co prawda Watford i mecz o życie, więc muszą się spiąć. Wg mnie są lepsi piłkarsko i powinni wreszcie wygrać.

Lista: Jota (6.3), Moutihno (5.4), Boly (5.0)

Brighton:

Pachniało remisem i tak się skończyło. Maupay to typowy snajper. Głowa w dół i tylko szuka strzału. I dobrze i źle. Z Chelsea na wyjeździe nie wróżę im jakoś dobrze, ale zobaczymy. Opcją w napadzie, która zbiera minuty jest Aaron Connolly (dla szukających na karcie taniego slotu).

Lista: Maupay (6.0), Connolly (4.5)

Newcastle:

Nuda i defensywa. Można iść w obronę, jeśli chcecie. Lisy na wyjeździe, to walka o remis, ale raczej Sroki nie są faworytem.

Lista: Willems (4.5)

Watford:

Gorzej nie będzie, chyba. Można tu szukać zapychaczy jak Foulquier (grający w pomocy obrońca) za 4.0. Z drugiej strony starcie z Wilkami w walce na śmierć i życie o wydostanie się z dna tabeli może być interesujące i powinny być gole, więc może ten Delboy czy Hughes jednak odpalą, ale o zwycięstwo będzie raczej ciężko.

Lista:  Delboy (6.2), Kiko (4.4), Foulquier (4.0)

Oglądajcie City i Liverpool dziś i jutro w Carabao Cup. Udanego tygodnia!

Exit mobile version