Fantasy Premier League, niszowy blog o #FPL

Free Hit vs Kane

Przeminęło z Wiatrem.

Pomyślę o tym jutro Scarlett O’Hary jest niepisaną, roboczą definicją przycisku Free Hit. Widząc niechybny spadek Lukaku wywaliłeś go już we wtorek a później kosztem minus 4 poprawiłeś pomoc? Przeklinałeś następnie sztucznie powstrzymywany spadek Belga oraz niespodziewane kontuzje Kane’a i Coutinho? A może masz wywalone na rotację Guardioli i czujesz, że to ten ostatni moment aby dać opaskę Sanchezowi zanim w stycznie odejdzie do Manchesteru City? Spokojnie przyjacielu… Pomyśl o tym jutro. Dzisiaj rozważ świadome odpalenie czipsa Free Hit. Dlaczego teraz?

Przy takim barometrze udana FH gwarantuje przewagę nad resztą. Oczywiście, zakładając optymistycznie trafione wybory a tych, na GW10, mamy sporo. Salah, Richarlison, Sanchez, Hazard, Firmino, Lacazette, Zaha, Morata, Vardy, Mahrez…. długo wymieniać. Druga zaleta FH to anulowanie wcześniejszych hitów.

Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Drugim będzie strata wartości Kane’a i Lukaku, utrata FH na prawdopodobne blank GW28 i ewentualnej przewagi na finiszu sezonu. I faktycznie, wejście w BGW bez czipsa może zaboleć – tyle, że poruszamy się wciąż w obszarze teorii. W praktyce bowiem może okazać się, że jedenastka z Free Hit składać się będzie z Rondona lub Wooda. Sprawny menedżer z BGW też sobie poradzi. Natomiast punkty to punkty, zdobyte w weekend lub na finiszu będą miały zawsze taką samą wartość. A o trudnych decyzjach, i dalszych losach Kane’a lub Lukaku, pomyślimy jutro. Jest więc z czym się przespać. Udanych wieczornych decyzji życzy wasza konkurencja w OR.

 

Exit mobile version