Fantasy Premier League, niszowy blog o #FPL

Drużyna Bloga na GW24

„Będziesz stale cierpiał, jeśli będziesz reagował na wszystko emocjonalnie. Nie reaguj. Pozwól rzeczom płynąć. Problem sam się rozwiąże. Wszechświat go rozwiąże, ponieważ świat dąży do (tao) równowagi.”

Powyższy cytat z Bruce’a Lee (w wolnym tłumaczeniu z chińskiego) powinienem sobie powiesić w domu i przy każdym zarzewiu kłótni ze swoją wybranką stawać pod tabliczką z nim. Stojąc spokojnie. W milczeniu. Z rękami skrzyżowanymi na piersiach. Czekać aż konflikt ucichnie.

Tą postawę można odnieść również do FPL-a. Niejeden zespół z początku sezonu, wsparty drobnymi zmianami (typu sprzedaż jedynie niegrających zawodników) zdobyłby pewnie więcej punktów niż targana emocjonalnymi transferami obecna drużyna. Dlatego Norwegowie są w czubie OR, a my nie. Spokojne podejście. Nad tym na pewno warto pracować.

Zanim zaczniemy długo wyczekiwaną kolejkę i zanim pojawią się nowe wybory, prezentuję Wam szybkie summary z poprzedniego tygodnia.

Drużyna Bloga zdobyła 80 pkt (95 z C), więc było dobrze.

Foster – 8, Robertson – 5, Trippier – 2, Laporte – 6,

Salah – 15 (c), Sane – 12 , Pogba – 8,  Alli – 9,

Aguero – 5, Rashford – 8, Deeney – 2.

Teraz wjeżdża Drużyna Bloga na 24 kolejkę.

W bramce:

Leno (4.8) – w meczach u siebie Arsenal tylko 2 razy stracił więcej niż 2 gole (GW1 z City i GW14 z TOT). Zachowali też 4 CS-y w tym w poprzedniej kolejce z Chelsea. Cardiff zaś na wyjazdach strzeliło najmniej goli na wyjazdach ze wszystkich drużyn w tym sezonie (6). Szanse na CS zatem są. Buki szacują je na 51%.

Blok defensywny tworzą:

Robertson (6.7) – Liverpool wykreował najwięcej szans w ostatnich 5 kolejkach (18). Robertson podtrzymał (choć dzięki asyście w ostatnich minutach) serię z punktami i obecnie ma najwięcej BPS-ów ze wszystkich graczy (20). Szanse na CS – 55%.

Lindelof (4.9) – Najtańsze wejście w obronę United. Za kadencji duetu OGS/Phelan Szwed zagrał wszystko w lidze i utrzymał 2 CS-y. Szanse na CS vs Burnley – 52%.

Jonny (4.3) – odpoczął w FA Cup. Wilki planują go wykupić za 18 mln (byłby to rekord klubu) z Atletico na zasadach permanentnych. Szanse na CS tylko 38%, ale forma Wolves naprawdę dobra. Tym bardziej warto na niego postawić, że na wyjeździe Wolves wygrali 1:0.

W pomocy:

Salah (13.6) – Staty Salaha wróciły do poziomu z zeszłego sezonu. Było 5 dwu-cyfrówek, a jest 6 dwu-cyfrówek w ostatnich 8 meczach. Było 7 goli – jest 9 goli. Egipcjanin podtrzymuje passę z drużynami spoza Top6 (tylko 2 blanki w tym sezonie). Bukmacherzy płacą zaś najmniej za jego gola w tej kolejce. Wracają do niego karne, bo Milner pauzuje za kartkę.

Sterling (11.3) – GW 23 to piąta podwójna zdobycz Sterlinga w tym sezonie. 4 ostatnie mecze kończył z punktami. Raheem strzelił już bramkę Newcastle w tym sezonie, a także jedynego gola na wyjeździe w zeszłym sezonie. Odpoczął w pucharach, więc zakładamy pierwszy skład w lidze.

Sane (9.6) – najlepszy gracz City też dostał ostatnio trochę wolnego. Wyjdzie na świeżości. Newcastle niby na wyjeździe, ale forma niemieckiego skrzydłowego jest naprawdę dobra. 10.0 PPM średnio w ostatnich 3 meczach.

Pogba (8.6) – 12.0 PPM w meczach domowych, zaś 10.3 PPM to forma za ostatnie 6 meczów. Liczenie na 8-10 punktów w meczu domowym przeciwko Burnley jest absolutnie zasadne, szczególnie że Pogba ma karne i gra wszystko po 90 minut.

Jota (6.0) – niszowy wybór Bloga. Odpoczął w FA Cup, więc skład ma pewny. Czy po hattricku poprawi jeszcze golem? Liczymy na to, bo WHU zachował czyste konta na wyjazdach tylko z Fulham i Newcastle. Siła ofensywna Wików jest zdecydowanie większa niż w/w zespołów.

A ataku:

Auba (11.3) –  nie wiemy jak Arsenal potraktuje będące w żałobie Cardiff, bo może po drugim golu nagle się zatrzymają, albo wszyscy odpuszczą obronę i będzie 4:3? Nie wiadomo jak się mecz potoczy, ale tak czy inaczej Kanonierzy muszą go wygrać i odbić się po porażce z Chelsea. Wg bukmacherów Auba jest drugi (za Salahem), jeśli chodzi o kursy na strzelca gola.

Rahsford (7.7) –  5 goli i 2 asysty Rasha w 6 meczach. Regularność. Burnley niby trochę mocniejsze, bo straciło tylko 2 gole w 4 meczach, ale grało ze słabszymi rywalami. United jednak strzelili 13 goli w ostatnich 4 meczach domowych. Wynik 2:0 lub 3:1 (szczególnie po porażce Burnley z City 5:0) nie zrobi na nikim specjalnego wrażenia.

Ławka w tym tygodniu najtańsza jaką można mieć: Boruc (3.9), Bednarek (3.9) – zapewniający bufor bezpieczeństwa w razie nieoczekiwanej absencji oraz dwóch „ławko-wypełniaczy” obrońca Simpson (3.8) i napastnik Sinclair (4.4).

W tym tygodniu wybór kapitana nie był tak jednoznaczny jak ostatnio, ale Mo Salah zostaje na na C w Drużynie Bloga.

4 gole stracone ostatnio przez Lisy oraz 87 punktów Salaha zdobyte w ostatnich 8 meczach (10.9 PPM) powodują, że gramy bezpiecznie.

Udanego tygodnia i zielonych strzałek!

Pozdro!

Exit mobile version