Fantasy Premier League, niszowy blog o #FPL

#1410: Co poszło nie tak – sob GW 7.5

Narodowa trauma przełamana. Ludzie od rana, zamiast człapać nieogolonym do Kościoła, idą prężnie i dumnie. Wzrok bystry, oddech przepity, ale jakoś tak na radośnie. Sąsiad wyściskany, gardła zdarte, nawet tu i ówdzie nowa tradycja za 9 miesięcy się narodzi. Ot taka to była sobota.

 

No bo kto by przypuszczał?

Po 90 minutach: Szczęsny CS i pierdylion punktów za sejvy. Lewandowski i Piszczek asysty. Ten drugi również CS. 9 punktów Mili – opaska dla Mili była strzałem w dziesiątkę. Milik 8 punktów. 5 punktów Lewego też ujdzie. Wynik poszedł w świat, i jeszcze długo będzie się do niego wracać. We wtorek Szkocja i więcej znanych z EPL nazwisk. 1 : 0 do przerwy w dwumeczu satysfakcjonuje. Ciekawe, czy było to takie 90 minut, o którym kibice opowiadać będą wnukom, czy jakaś normalność i nowa jakość.

A gdyby tak na siłę szukać minusów GW 7.5? Kogo obchodzą teraz 3 celne oddane na bramkę Neuera? Jedyne co mi przychodzi do głowy to myśl, że skończyło się chyba właśnie 5 minut siatkówki w Polsce.

Exit mobile version