Fantasy Premier League, niszowy blog o #FPL

Nathan Redmond – Dziwne przeczucie #21

Namówiłeś mnie chciałoby się powiedzieć, gdyż postanowiłem wrzucić jako oddzielny post #dziwneprzeczucie. Od dawna nie wrzucałem gdyż po pierwsze nie miałem czasu, teraz jest trochę go więcej. Po drugie nie myli sie ten co nic nie robi więc nie pisząc tego co dziwnym przeczuciem jest nie popełniam błędów a przecież o to chodzi w tej grze 😛

W związku z tym że sie jednak zdecydowałem to kolejka 16 Fantasy Premier League to chociaż by się paliło i waliło wszystko na głowę, jedno musi mi przynieść asystę/bramkę tego gościa, Nathan Redmond wskakuje do drużyny za śmieszą cenę 4,6 mln FPL.

Nathan Redmond, dlaczego on? przeglądałem sobie statystyki z 15 kolejki i FourFourTwo korzystając z OptaStats pokazuje że średnia pozycja pomocnika, bo na takiej gra Redmond wyglądała dokładnie tak jak na stronie FFT

tak ten najbardziej wysunięty ofensywnie zawodnik to właśnie Nathan Redmond. Przyznam że zaintrygowało mnie to, popatrzyłem na jego wyczyny w ostaniach meczach i mamy 3 asysty w 4 meczach. Spojrzałem głębiej i w tych 4 meczach mamy:

13 strzałów na bramkę, 3 celne, co 29 minut Nathan Redmond oddaje strzał na bramkę przeciwnika.
11 stworzonych sytuacji, 3 asysty, co 34 minuty jest szansa na asystę.

To wszystko dopełniają strzały z rzutów wolnych ( 3 ) i wykonywanie rzutów rożnych.

Teraz przeciwnikiem Norwich będzie Swansea, nie widzę przeciwwskazań aby coś zrobił w tym meczu. Zwłaszcza że Chico sobie odpocznie. W moim wypadku Nathan Redmond i Bannan [dwóch poniżej 2,5% w grze] będą na zmianę grali w pierwszej XI, pewnie w zależności od tego który będzie grał u siebie. Wszystko pięknie się układa do czasu kiedy w Nowy Rok zagrają między sobą ale będę się martwił wtedy lub nie będę bo już ich nie będę miał 🙂

Exit mobile version