Home UCL UCL Fantasy – Matchday 6
UCL

UCL Fantasy – Matchday 6

0
0

Czas na decydującą, ostatnią kolejkę fazy grupowej.

W kilku grupach walka o awans trwa nadal w najlepsze. Niestety dla nas nie we wszystkich. W grupie A i B wszystkie karty zostały już rozdane. Z pierwszego miejsca wyjdą odpowiednio PSG i Bayern, a drugich miejsc pewni są Real i Tottenham. Ponadto pierwsze miejsca w swoich grupach zapewnione mają Manchester City, Juventus i Barcelona. Dodatkowo awans zapewniony ma również RB Lipsk. Piszę o tym, gdyż może to spowodować u trenerów tych drużyn chęć rotacji i sprawdzenia w pucharowym boju mniej ogranych zawodników bez ponoszenia większego ryzyka.

Największe emocje szykują się nam w grupach E i H. W grupie E w grze pozostały nadal 3 drużyny. Pewne awansu wydaje się być Napoli, któremu wygrana z najsłabszym w grupie Genkiem zapewni miejsce w fazie pucharowej. Team spod Wezuwiusza nie zachwyca jednak ostatnio skuteczną, ofensywną grą, tak więc ja bym skupił się tutaj bardziej na obronie, która spisywała się do tej pory nieźle w Lidze Mistrzów. Najpewniejsze jej punkty to Koulibaly (aż 12 dodatkowych punktów uzyskał za odbiory w poprzednich kolejkach) i Meret. W Salzburgu natomiast bój o to, żeby nie odpaść z rozgrywek będzie musiał z Red Bullem stoczyć obrońca trofeum. Nikt raczej nie wyobraża sobie odpadnięcia tak szybko The Reds, więc zakładając, że Salzburg będzie się coraz bardziej odsłaniał to na pewno warto rozważyć zawodników Kloppa. Szczególnie Mane i TAA, których „The Normal One” ostatnio posadził na ławce wydają się być dobrymi typami – po coś ich przecież chciał oszczędzić 😉 Dodatkowo wybór graczy z grupy E gwarantuje nam, że nasze wybory wyjdą w pierwszym składzie, gdyż pierwsze jedenastki z obydwu meczów poznamy na godzinę przed początkiem kolejki.

W grupie H także 3 drużyny walczą o awans. Ajax podejmie u siebie Valencię i gospodarzom wystarczy do awansu remis, co stawia ich w zdecydowanie lepszej sytuacji niż osłabionych kontuzjami gości. W drugim meczu Chelsea, aby przedłużyć swoje szanse na awans musi na Stamford Bridge pokonać nie grające już o nic Lille. Zawodnicy The Blues oraz Ajaxu wydają się więc również dobrymi wyborami w tej kolejce.

Ponadto „na musiku” jest również Atletico, które na Wanda Metropolitano musi pokonać Lokomotiw, żeby zapewnić sobie awans z drugiego miejsca z grupy D bez oglądania się na rywali. Żaden z ofensywnych zawodników Rojiblancos w tym sezonie jednak nie zachwyca, także pozostaje nam skupić się na Oblaku i jego kumplach z obrony licząc bądź na asystę od Renana Lodiego lub Trippera bądź na masę odbiorów od Felipe.

W grupie F korespondencyjny pojedynek stoczą Borussia i Inter. Nerazzurri muszą pokonać Barcelonę, aby być pewnymi awansu bez oglądania się na mecz w Dortmundzie. Conte znowu będzie zapewne liczył na geniealny występ duetu LuLa. BVB podejmie na Signal Iduna Park najsłabszą w grupie Slavię i zakup kogoś z ich ofensywnego trio Reus-Sancho-Hazard wydaje się być w pełni uzasadniony. Dodatkowo obrońca Borussii Hakimi notuje świetny ofensywnie sezon (6 goli i 5 asyst już w tym sezonie).

Podobny korespondencyjny pojedynek w grupie G stoczą Lyon i Zenit. Olympique podejmie pewny już awansu Lipsk – istotnym faktorem jest tu ponownie zdrowy i skuteczny Depay. Benfica podejmie gości z Petersburga, mając na uwadze, że wysokie zwycięstwo da jej możliwość gry na wiosnę w Lidze Europy. Przed Zenitem, stoi więc niezbyt łatwe zadanie.

W grupie C wszystkie trzy z pozostałych za plecami City zespołów mają nadal szanse na awans z drugiego miejsca. W meczu o wszystko Szachtar podejmie Atalantę. Oba te zespoły wydają się być bardziej skoncentrowane na ataku niż na obronie, stąd zwróciłbym uwagę na nowo naturalizowanego Ukraińca Juniora Moraesa oraz na Luis Muriela z Atalanty. W grze jest również nadal Dinamo, któremu zapewne nawet rezerwy Pepa będzie trudno ograć, gdyż wszyscy Ci rezerwowi na pewno będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony swojemu szefowi.

Ja osobiście zostawiłem sobie na tą ostatnią kolejkę boostera Limitless Wildcard i jest to wg mnie lepsza decyzja niż ta z zeszłego roku. Tym razem mogę upakować do składu więcej gwiazd pokroju Mane, Salaha, TAA, VVD, Sancho, Reusa, Lukaku, Koulibaly’ego, Depaya, Tadica czy Oblaka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *