Home UCL FUCL – Last 16 Leg 1
UCL

FUCL – Last 16 Leg 1

0
0

Last 16
Wreszcie nadszedł czas fazy pucharowej w tej edycji Ligi Mistrzów.

Jest to jeden z najtrudniejszych momentów w sezonie bo musimy oprócz wymiany zawodników, przewidzieć również rozwój dalszych wypadków, aby na przyszłość mieć jak najwięcej już zawodników na ćwierćfinały i półfinały. Na szczęście w FUCL dostajemy dodatkowe 5M do naszego budżetu po fazie grupowej, które na pewno się przydadzą bo jednak nawet słabiej punktujący podstawowi zawodnicy wielkich drużyn są tutaj niestety drodzy i o wiele ciężej znaleźć tutaj takie tanie rodzynki jak Vardy czy Mahrez.
Wg buków 6 par ma wyraźnych faworytów do awansu i tylko dwumecze PSG z Chelsea i Zenitu z Benfiką wyglądają na bardziej wyrównane. Trudno się z nimi nie zgodzić choć underdogi a szczególnie Juventus i Arsenal na pewno tanio skóry nie sprzedadzą.

PSV Eindhoven – Atletico Madryt
W tej parze najbardziej brałbym pod uwagę defensywnych zawodników Atletico. Ich żelazna defensywa straciła w La Liga najmniej goli – tylko 11 w 24 meczach. Zwykle ich zasieki obronne wyglądają tak: Oblak – Juanfran, Jimenez, Godin, Felipe Luis. Z tej piątki w zeszłych rundach rotowani bywali Felipe Luis(5.5) i Jose Maria Jimenez(5.0) czyli 2 najtańsi obrońcy. Siqueira czyli zmiennik Felipe Luisa został jednak w zimie wypożyczony do Valencii, więc odpadło 1 zagrożenie rotacją, choć w przypadku tak ważnych meczów nie wydaje ono się i tak duże. Ofensywa Rojiblancos nie jest ich największym atutem – najwięcej punktowali ostatnio Koke, Niguez i Fernando Torres. Jeśli chodzi o PSV to najlepiej w stosunkowo słabej Eredivisie punktowali u nich de Jong, Locadia i van Ginkel. Z tanich uzupełnień obrony ostatnio 3 mecze w pierwszym składzie rozegrał kosztujący tylko 3.5M Isimat-Mirin.

Arsenal Londyn – FC Barcelona
O Arsenalu nie będę się rozwodził bo wszyscy wiedzą o co chodzi i na blogu ten zespół jest cały czas rozbierany na czynniki pierwsze. Napiszę tylko, że cenowo najlepiej prezentuje się Bellerin – 4.5M, natomiast w ataku ostatnio spora rotacja punktujących ze stałymi 2 elementami Ozilem i Giroud. Barca ostatni mecz przegrała na początku października i ostatnio lubi nastrzelać rywalom bramek, a nawet się z nimi nieco zabawić jak w niedzielę przy rzucie karnym. Te okoliczności nie wróżą Kanonierom nic dobrego. Trio MSN oczywiście wiedzie prym w ataku Blaugrany, z tym że w ostatnim czasie zdecydowanie najlepiej punktuje Luis Suarez, a Neymar został nieco zdegradowany do roli asystenta. Innych ofensywnych piłkarzy Dumy Katalonii nie ma większego sensu nawet rozważać. Ze szczelnej i bardzo drogiej obrony najtańszy jest Pique – 6.5M.

AS Roma – Real Madryt
Debiut Zizou w LM wypadnie prawdopodobnie okazale jako, że Real jest w gazie. Pod nieobecność Bale’a atak Realu prowadzą CR7, Benzema i James. Reszta pomocy mało i nieregularnie punktuje. Obrona droga i niezbyt szczelna z Navasem jako najtańszy pewny punkt bo jednak Carvajal rywalizuje o miejsce na prawej obronie z Danilo. Wydaje się, że Wojtek Szczęsny kilka razy będzie musiał się schylić po piłkę do bramki, więc z obrony Rzymian jako tanie uzupełnienie składu tylko Manolas się kwalifikuje – 4M. W ofensywie Romy najaktywniejsi są Salah, El Shaarawy i Pjanic.

Dynamo Kijów – Manchester City
O City jak o każdym angielskim klubie krótko. Może nie są oni w najwyższej formie, ale na Dynamo to powinno wystarczyć. Przez nieustające rotacje bocznych obrońców najlepszymi defensywnymi opcjami są Otamendi i Hart – obaj po 6M. Być może jeśli Vincent się znowu nie połamie to obrona Obywateli się ponownie ustabilizuje. Pomoc droga i bez fajerwerków. Może ktoś skusi się na Kuna choć w jego wysokiej cenie (13M) są chyba lepsze opcje. Dynamo gra tylko sparingi bo ligę ma rozpocząć w marcu i nie wróży im to zbyt dobrze. Od Ukraińców rozważałbym tylko tanich zawodników jako zapchajdziury do składu takich jak Shovkovsky (4M), Antunes (4M) czy Garmash (5M).

Juventus Turyn – Bayern Monachium
Szykuje się wielki hit – oby nie tylko na papierze. Juventus ma fenomenalną passę 13 zwycięstw z rzędu (8 zwycięstw z rzędu do zera), a z ostatnich 18 meczów we wszystkich rozgrywkach wygrał 17 (w tym Buffon zachował w nich aż 14 czystych kont !). Statystyki nieziemskie, ale myślę, że żaden ich włoski rywal nawet nie zbliża się do poziomu gry Bayernu, który też jest w bardzo wysokiej formie – ostatnia porażka na początku grudnia. Lewy znowu jest w bardzo wysokiej formie. Wspomagają go głównie Muller i Costa, a ostatnio zdarza się nawet i Robbenowi pomylić i podać do Roberta 😛 Na środku obrony Bawarczyków szpital – w ostatnim meczu jako stoperzy grali Alaba i Kimmich. Do zdrowia wraca jednak Benatia. Oprócz Neuera jedynymi pewniakami w ich obronie wydają się być Lahm i Alaba. Po kontuzjach powoli wracają też Ribery i Gotze. Jak wrócą zrobi się strasznie tłoczno w formacjach ofensywnych Bayernu choć trio ofensywne Lewandowski, Muller i Costa wydaje się mieć pewny plac. Najgroźniejszym żądłem Juve jest w tym sezonie Dybala. Pozostałe akcenty ofensywne rozkładają się dość równomiernie. Z pozostałych najbardziej atak wspomagają Pogba i Cuadrado. Przy sporej rotacji w obronie Starej Damy pewne miejsca mają Bonucci i Barzagli.

Gent – VFL Wolfsburg
Gdyby VFL był w formie jak w zeszłym sezonie to Belgowie nie mieli by czego szukać w tej rywalizacji, ale ten sezon jest dużo słabszy w wykonaniu Wilków. W ostatnich tygodniach w obronie Wolfsburga grają bardzo tani gracze: Knoche(4M), pewniak Naldo (4.5M) i Jung (4.5M). Ofensywni zawodnicy też nie należą do najdroższych: Draxler(8M), Caliguri(6M) czy Kruse(8M). Tylko czy przy takiej formie w kratkę VFL jest sens kupować wielu ich zawodników ? Gent to chyba najlepszy w tej fazie kandydat to wybrania z niego kilku supertanich zapchajdziur do naszego składu. Dodatkowo w swojej lidze Belgowie prezentują wysoką formę (poza porażkami z innym belgijskim hegemonem Brugią). Z klucza ekonomicznego poleciłbym bramkarza Selsa (4M), obrońcę Mitrovica (4M), bramkostrzelnego pomocnika Kumsa (5M), mida Dejaegere (5.5M) czy napastnika Depoitre (7M).

PSG – Chelsea Londyn
Niesamowita historia – to już trzeci sezon z rzędu kiedy te 2 kluby stają w LM naprzeciwko siebie w fazie pucharowej. Chelsea zdaje się lekko budzić z koszmaru tego sezonu, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni i już nie raz dawaliśmy się nabierać w tych rozgrywkach na ich powrót do formy. Azpi (5.5M), Baba Rahman (5M – zagra prawdopodobnie dzięki urazom kolegów), Willian (8M) i Diego (12M) to chyba jedyni zawodnicy The Blues nad którymi można by się zastanowić. Chelsea bez podstawowych stoperów Terry’ego i Zoumy (podczas gdy wielu zawodników PSG odpoczywało w ostatniej kolejce ligowej) może wysoko polec w Paryżu. PSG we wszystkich rozgrywkach tego sezonu poniosło tylko jedną porażkę ! (z Realem na wyjeździe) – iście imponująca statystyka. Paryżanie mają bardzo szeroki skład, więc rotacja jest u nich możliwa. Trapp; Van der Wiel, Silva, Luiz, Maxwell; Rabiot, Motta, Matuidi; Di Maria, Ibrahimovic, Lucas – tak może wyglądać skład PSG na pierwszy mecz. Podstawowy prawy obrońca Aurier został odsunięty od składu za „kalanie własnego gniazda”. W jego miejsce może oprócz VdW zagrać również Marquinhos. Cavani także może zacząć mecz nie na ławce a w miejsce jednego ze skrzydłowych. Od wielu tygodni skutecznością imponuje Ibra. Po powrocie na kontynent ewidentnie odrodził się też Di Maria.

Benfika Lizbona – Zenit Petersburg
Na papierze to chyba najbardziej wyrównana para w tej fazie rozgrywek. Zenit nie rozpoczął jeszcze ligi co może być dużą przeszkodą dla Rosjan. W zeszłym roku ton ofensywie Zenitu nadawali Hulk, Dzyuba, Danny i Shatov – czy tak samo będzie i w tym ? Dodatkowo 3 zimowe transfery zawodników ze znanymi nazwiskami (Kokorin, Zhirkov, Mauricio) mogą namieszać w pierwszej „11”. Podstawowa obrona w składzie Anyukov, Garay, Lombaerts, Criscito nie została wzmocniona, ale już poprzednio była oprócz Garaya rotowana. Weekendowa porażka z Porto zakończyła świetną passę Benfiki 11 zwycięstw z rzędu. W życiowej formie jest Jonas (23G, 11A w 22 meczach ligowych) – realny kandydat do zdobycia Złotego Buta. Mitroglou jest również w gazie (8 bramek w ostatnich 6 meczach). Gaitan i Pizzi są również ważnymi graczami ofensywnymi Orłów. Linia obrony jest bardzo osłabiona brakiem Luisao.

Szczerze mówiąc to ten sezon FUCL traktowałem do tej pory po macoszemu przez problemy techniczne twórców nowej wersji (dowodem na to niech będzie fakt, że chyba pierwszy raz po fazie grupowej pozostała mi WC), ale przez możliwość zajęcia rekordowego dla mnie miejsca (aktualnie jestem tuż za top1000) zaczynam na poważniej już knuć i kalkulować 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *