Wnioski po GW4

0
0

Always look on the bright side of life.

Chelsea 4:0 Crystal Palace

CHE: Na dzień dobry Lampard pozazdrościł Pepowi koła rotacji – w pierwszym składzie zabrakło Kovacicia, Mounta i przede wszystkim Jamesa. Oczywiście w tym meczu, gdy The Blues mieli grę obronną pod kontrolą, zachowali CSa i wszystko ogólnie było cacy. Worek z bramkami rozwiązał MotM Chilwell 5.6, wykorzystując błąd Sakho i niepewność kolegów armatnim strzałem. Ben miał też najwięcej stworzonych szans (3, do spółki z Havertzem) i szybko do gola dołożył asystę do Zoumy. Najlepszą obroną jest atak, najlepszym atakiem obrona, a posiadacze Wernera osiągnęli w tym momencie stan wrzenia. Bramki nr 3 i 4 to karne włoskiej baletnicy Jorginho 5.1 – oznacza to, że najlepiej zaorać wszystkie blogi i całą ekspercką społeczność FPL. Bierz ludzi, którzy strzelają karne, dołóż Mane albo Sterlinga, a na obronę możesz wstawić tego śmiesznego fikusa, co dostałeś kiedyś od ciotki na urodziny, to nie ma znaczenia. W każdym razie nie miej Wernera 9.4 (1 strzał), a jeśli masz, to nie miej więcej w najbliższym czasie.

Teoria: Łatwo postawić krzyżyk na Havertzu/Wernerze, ale w połączeniu z będącymi coraz bliżej powrotu Pulisikiem/Ziyechem (ten pierwszy nawet zagrał już kilkanaście minut) mogą w końcu odpalić i wynagrodzić cierpliwych. Warto jednak pamiętać, że Lampard wszystkich w ataku nie upchnie i należy zachować szczególną ostrożność przy ewentualnym transferze. Można chwilę na niego poczekać: Święci mają 0 goli straconych przez ostatnie 180 minut. Oczywiście można liczyć na powtórkę z Tottenhamem, ale Ralf raczej nie powtórzy tego samego błędu.

CRY: Może Zaha to nie był taki dobry pomysł?

Teoria: 4 strzały, 0 celnych. Kepa i tak coś by wpuścił, ale na nieszczęście Orłów w bramce Chelsea stanął nowy nabytek Mendy. Nadzieja na poprawę losu jawi się w fixach: BHA – ful – wol – LEE – bur – NEW – wba – TOT –  whu. Brzmi to bardzo dobrze, a przegrać z Chelsea to nie wstyd. Gdybym miał ściągnąć jakiegoś zawodnika Palace do składu, byłby to Guaita 5.0 (Mitchella już mam). W przypadku Zahy liczymy na kontynuowanie formy ze słabszymi rywalami.

Everton 4:2 Brighton

EVE: 

DCL.
Reinvented by Carlo.
Powered by Kącik Szydery™.

Image

Dominik dalej kopiuje Pukkiego z tą różnicą, że dogrywa mu odświeżony i wyciumćkany James Rodriguez, a nie Emiliano Dzieńdobry, z całym szacunkiem dla Argentyńczyka. Nic więc nie wróży, by DCL miał się zaciąć na dłużej. A do blanka w GW5 nie jestem już przekonany, skoro kontuzję odniósł Alisson. Do Adriana nic nie mam, po prostu Alisson jest zajebistym bramkarzem, a Adrian nie. James 7.8 znów grubo punktuje, wykańczając dwukrotnie akcje w zasadzie do pustej bramki. Dorzućmy asystę z rzutu wolnego do Miny i mamy odpowiedź, czemu we wszystkich liczących się rankingach Everton jest przedstawiany jako najlepsza ambasada Kolumbii. Wahadełka Digne 6.1 i Coleman 5.0 to odpowiednio 1 szansa stworzona i 1 oddany strzał – mało. Ale to nic w porównaniu z zawodem posiadaczy Richarlisona 8.0, który musiał opuścić boisko już w 25. minucie.

Teoria: Po 4 meczach Everton jest liderem Premier League i znajduje się w czubie tabeli Big chances created, zajmując w niej 3. miejsce (13 takich setek). Piłkarze Carlo zamienili na bramki aż 9 z nich – to naprawdę dobry odsetek. Drużynowe xG wynosi 8,70 i również daje to obecnie brązowy medal w lidze. Po derbach z Liverpoolem mamy Świętych, Newcastle i Manchester United, fixy robią się więc coraz łatwiejsze z meczu na mecz. Nic, tylko trzymać, albo nadrobić braki w Evertonie i brać tych chłopców.

BRI: Mewy znowu walczyły – 56% posiadania, 11 strzałów na bramkę (tyle samo co gospodarze), ale celność gorsza, a szanse mniej klarowne. Najwięcej strzałów (4) – Trossard 6.0, 2 z boxa, 5 punktów dzięki fantasy asyście. Najwięcej strzałów z boxa (3) – Maupay 6.5. Czyli żadnych niespodzianek, w ofensywnych statach Brighton przewodzi duo z Beneluksu. Ten hultaj Mopę strzela w trzecim meczu z rzędu i nawet mam ochotę wziąć go ponownie. Więcej zaufania mam jednak do Trossarda – pytanie, gdzie (i czy w ogóle) znajdzie się jeszcze miejsce dla zawodnika Brighton w drużynie.

Teoria: W Brighton zachęcającą liczbą jest 55 – tyle strzałów oddali gracze Pottera w 4 meczach. To o 2 więcej niż choćby Everton. Niepokoi jednak duża ilość prób z dystansu – strzałów z boxa było tylko 31, a to już środek ligowej stawki w takim zestawieniu. Na horyzoncie Crystal Palace i West Brom, więc to chyba odpowiedni moment, by wstawić Mewy do składu. Lampteya 4.7 bardzo lubimy i cenimy, ale po 4 kolejkach ma tylko 11 punktów, z czego 9 za FPL-owe asysty. To już KWP zgarnął więcej. Albo Masuaku.

Leeds 1:1 Manchester City

LEE: Ten mecz przekonał mnie do tego, że Bielsa musi mieć coś z geniusza. Nieprawdopodobny mecz w jedną i drugą stronę, piłkarze zasuwali jak automaty przez 90 minut w szaleńczym tempie. Fantastyczne widowisko, jeden z najbardziej ekscytujących meczów jakie widziałem. Szala zwycięstwa mogła przechylić się w którąkolwiek ze stron… Tylko czy na pewno? Przy ponad dwukrotnie większym xG po stronie Leeds (2,43 vs 1,21) to właśnie Matadorzy powinni czuć spory niedosyt mimo prawie dwukrotnie mniejszej liczby strzałów (12 vs 23). Po setce mieli: Bamford, Rodrigo, Alioski, Ayling i Dallas. Dzięki prezentowi Edersona wyłącznie ten drugi mógł cieszyć się z gola. Bamford 5.8 nie zapunktował mimo 4 strzałów z boxa – no wreszcie!, zakrzyknęli zazdrośnicy w swoich domach. Klich 5.6 zanotował 2 szanse stworzone. 45 minut dostał mid Poveda-Ocampo 4.4, ale nie był to występ, który byśmy zapamiętali.

Teoria: Z tak grającym w pierwszych 4 kolejkach Bamfordem nie bałbym się o jego skład. To właśnie upatrywałbym jako punktowego lidera Leeds – wśród pomocników punkty będą dość równomiernie się rozkładać, a CSy Bielsy zbytnio nie interesują (73 strzały na bramkę Mesliera [!], jednak tylko 17 celnych). Patryk na Wilki, Villę i Lisy to pomysł ciekawy i jak najbardziej godny rozważenia.

MCI: No nie, panie Guardiola, mieliśmy bawić się inaczej. Ledwo jakieś zakąski przynieśli… Gdyby futbol oceniany był przez sędziów jak boks, Leeds wygrałoby na punkty. Z 23 strzałów Obywateli celny był jeden – ten bramkowy Sterlinga. Tak jest, jeden celny strzał na 23 próby. Aguero wróć!

Od razu podbija to nieco zszarganą reputację The Citizens. Po 5 szans stworzonych i oddanych strzałów: KdB 11.7 i Sterling 11.5 – ten pierwszy blankuje 2 razy z rzędu po raz pierwszy od 21 kolejek. Dramat kapitańskiej opaski! No trudno. Nie pierwszy, nie ostatni. Ster chociaż dał punkty za gola i miał 17 kontaktów w boxie. Tak na zachętę. Foden 6.6 to z kolei 11 kontaktów w boxie i 3 strzały stamtąd – statystyki sporo lepsze niż wrażenia z oglądania jego gry i nieco zakłamujące rzeczywistość. Cieszy rozegrane 90 minut w przeciwieństwie do Mahreza 8.5 (2 strzały, 1 z boxa) czy Torresa 6.9 (2 strzały, 2 z boxa). Dias 5.5 z marszu wszedł do środka obrony – gdybyśmy tylko mieli zaufanie do defensywy Pepa…

Teoria: Nie da się ukryć, że coś jest nie tak. W 3 meczach ledwie 5 stworzonych setek. Z 53 strzałów tylko 30 z boxa – mało. Co jednak nie zmienia faktu City z Aguero i De Bruyne = najlepszy atak w lidze. Z Fodenem w niektórych meczach doskakującym do poziomu Davida Silvy (oby) będzie bardzo dobrze. W GW5 pojedynek mistrza i ucznia, czyli starcie z Arsenalem. Potem whu – shu – LIV – tot. Fixy oznaczają co najwyżej tyle, by nie potrajać City z przodu. Jeszcze nie.

Newcastle 3:1 Burnley

NEW: Interesuje nas przede wszystkim Wilson 6.4, żywe zaprzeczenie maksymy z gówna bicza nie ukręcisz. Otóż ukręcisz, jeśli potrafisz, i jeszcze nim pochlastasz zdegustowanych przeciwników (nieposiadaczy). 16 punktów to efekt 2 goli i asysty, a mogła być jeszcze bramka uzupełniająca hattrick, gdyby tylko Callum lepiej przymierzył głową. Inni co najwyżej po 1 strzale, ale to ASM 5.3 (ładny gol i ładna asysta) stanowi metaforę środkowego palca w stronę pseudoekspertów i doświadczonych graczy. Zachciało wam się Podence’a, tak? A ja robię dance już teraz! – tak zatweetowałby ASM, gdyby umiał mówić i pisać po polsku. W każdym razie niech mi się nie pokazuje na oczy przez jakiś czas.

Teoria: Newcastle to casus Crystal Palace – zamiast Zahy jest ASM, zamiast Ayew jest Wilson, ogólnie gra podobna i punkty zdają się być raczej okazjonalne i stanowią miły dodatek do danej kolejki. 6.4 wydaje się uczciwą ceną jak za napastnika, któremu koledzy dogrywają wszystkie piłki. A kalendarz jak marzenie. To co, Wilson in?

BUR: Zbójcerzom ktoś podebrał zbroje i podmienił na tanie podróby z bazaru. Wood 6.5 – 2 strzały z boxa. Gola strzelił Westwood 5.5 – i co z tego? 2 szanse stworzone McNeila i Barnesa – to maks, na jaki było stać zespół Dyche’a.

Teoria: Za wcześnie, by wieszczyć koniec Burnley, jakiego znamy. Tym bardziej, że są staty przemawiające raczej za sporym pechem – mimo 8 straconych goli xGC The Clarets wyniosło tylko 3,68, czyli że puścili 2x więcej goli niż zazwyczaj miałoby to miejsce. Dalej – 29 strzałów oddanych na bramkę Zbójcerzy to najniższy wynik obok City i, co może być niespodzianką, Świętych. Nadchodzące fixy całkiem przyzwoite: wba – TOT – CHE – bha – CRY

Leicester 0:3 West Ham

LEI: No penalty, no party. Maddisona zabrakło w kadrze meczowej, Vardy strzelać krzyżakiem w każdym meczu nie będzie, a West Ham to nie City. Przechuj 10.1 miał jedną wyborną okazję w 90′, ale lobik nad Fabiańskim skończył się obok bramki. Przynajmniej Barnes 7.1 z golem… A nie, jednak nie, Vardy na spalonym. 4 strzały, 0 strzałów celnych, 1 upokorzenie.

Teoria: Nie ma co się załamywać, trzeba lecieć dalej i wymazać występ z głów. Meczyk z Villą zapowiada się arcyciekawie. Potem ars – lee – WOL. Niezłe fixy.

WHU: A czy możemy się umówić, że Moyes pobędzie na kwarantannie trochę dłużej? To ja wtedy wezmę Antonio. I Bowena w pakiecie. I Soucka też wezmę. Cresswella w sumie też. Co? Jak to? To już Cresswella nie mogę wziąć? Kurde…

Futbolowe jaja. Skreśliliśmy West Ham ze względu na fixy i ploteczki o beznadziejnej atmosferze w szatni. West Ham miał dostawać baty w każdym meczu. West Ham ma więcej goli strzelonych niż City i United i tyle samo co Arsenal. West Ham ma więcej goli straconych wyłącznie od Aston Villi. West Ham dopuścił rywali do marnych 7 strzałów celnych – zdecydowanie najniższy rezultat w lidze. Duet Antonio 6.3 & Bowen 6.4 Company Ltd. odnotował po 3 strzały i po 1 setce na osobę – efektem dwa gole. Ich bramki rozdzieliło trafienie Fornalsa 6.4 – sceny w jego domu rodzinnym! Mama i ciocia pieką z tej okazji ciasto, a tata pojechał zatankować samochód. Retro asystę dzięki pionowej ladze w kosmos zaliczył Cresswell 4.9 – 15 punktów, łącznie 24 i aktualnie drugi najlepszy defensor FPL, dzień dobry. Soucek 5.0 tym razem bez strzału celnego mimo 2 prób z boxa.

Teoria: Nie mam bladego pojęcia, co się wydarzy i co dalej z WHU. Serio nie wiem. Tu się może spełnić każda teoria spiskowa.

Southampton 2:0 WBA

SOU: Drugie zwycięstwo z rzędu, drugi CS z rzędu, Ralf elegancko wyciągnął wnioski z porażek. 2:0 to niewielki wymiar kary. Po 2 strzały oddali: Adams, Ings, Silnoręki, KWP i Łysy z Shaolin. Armstrong 5.5 zanotował asystę i otarł się o drugą. Djenepo 5.5 korzysta z nieobecności Redmonda. Adams i Ings znowu byli blisko, przy czym ten pierwszy znów zmarnował sytuację, której nie zmarnowałby ten drugi. Nie w ten sposób powinny się uzupełniać duety.

Teoria: 180 minut bez straty bramki to dobry prognostyk przede wszystkim dla KWP, który w minionym meczu chętnie udzielał się z przodu. Drużynowe xG = 1,23 dupy nie urywa, szczególnie po uwzględnieniu faktu, że połowa tej wartości to zablokowany strzał Adamsa z 3 metrów. I tak jak zostało niedawno wspomniane, Soton pozwoliło rywalom na oddanie tylko 29 strzałów na bramkę McCarthy’ego przy niskim xGC = 3,88. Po GW2 chcieliśmy wywozić ich na taczkach; po GW4 okazuje się, że jest całkiem przyzwoicie. Fixy łatwe jednak nie są: che – EVE – avl – NEW – wol. Zwłaszcza dwa pierwsze mecze mogą napsuć trochę krwi.

WBA: Ktoś musi wpuszczać, aby strzelać mógł ktoś.

Teoria: Najwięcej goli straconych (13), najwyższe xGC (10,07), najwięcej strzałów celnych na bramkę drużyny (31). W następnym meczu grają z Burnley, także opaski rozłożą się bardziej równomiernie. Bilić zostanie zwolniony do końca roku.

Arsenal 2:1 Sheffield

ARS: Denerwuje mnie ten Arsenal. Zaledwie 30 strzałów w 4 meczach (mniej w 4 meczach ma tylko WBA!), marne 6 prób w meczu u siebie z Sheffield, rozwiązanie kontraktu z Gunnersaurusem zamiast Ozila… Szkoda strzępić ryja. Auba 11.9 z 2 strzałami słusznie nie ma racji bytu w naszych składach. Pepe 7.7 w promocji – gdyby grał, to może, może, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. Mile widzianą różnicą mógłby co najwyżej być Saka 5.3, który powinien w końcu posadzić bezbarwnego AMN na dobre.

Teoria: I tak czekamy co najmniej do GW8 ze względu na kalendarz, więc można kontynuować spokojną obserwację.

SHU: Brewster przybył i niby fajnie, ale mieć napastnika Sheffield to jak zajadać się galaretką o smaku papieru. Strzelcem pierwszego gola w sezonie został McGoldrick – Kącik Szydery łączy ludzi i odbudowuje piłkarzy! No ładnie Dawid przymierzył.

Teoria: 4 mecze, 0 CS, są lepsze opcje.

Wolves 1:0 Fulham

WOL: Nie był to oszałamiający występ. Poczciwy Jimenez 8.6 ponownie dał blanka, w meczu z Fulham nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Areolą. Podence 5.6 tym razem zagrał, ale rozczarował wszystkich, nie oddając choćby strzału przez 70 minut. Lepiej wypadł Neto 5.5 – zdobywca jedynej bramki oddał 3 strzały (1 z boxa). Setkę poza Jimenezem miał także Semedo 5.5, ale docenić trzeba Areolę i jego podwójną interwencję. Po cichaczu do składu wślizgnął się Kilman 4.0 – zdarzenie prawdopodobnie jednorazowe, na lewym wahadle będą rywalizować Marcal i nowy nabytek Ait-Nouri, a wtedy Saiss wróci na swój nominalny środek obrony.

Teoria: Z jednej strony niby wszystko w porządku, z drugiej murowanych kandydatów do spadku wypada pokonywać więcej niż jednym golem. Pozostają trzy dobre fixy i trzymanie kciuków za odpalenie bardziej kunsztownych fajerwerków.

FUL: Co słychać u Mitrovicia? Spadek ceny o 0.1, 3 oddane strzały z boxa, 7 kontaktów tamże. Raz fajnie szarpnął zespołem Lookman 5.0, sklasyfikowany jako mid nie powinien mieć problemów z osiągnięciem pierwszego składu.

Teoria: Idziemy dalej.

Memchester United 1:6 Tottenham

MEM: Piję żeby zapomnieć:

Image

Teoria: Do baru wchodzi czterech ludzi: jeden pozbawiony węchu, drugi smaku, trzeci wzroku, a czwarty słuchu. Podchodzi barista i mówi: dzień dobry, panie Solskjaer!

TOT: Tottenham wyglądał równie dobrze jak z Newcastle, wystarczyło poprawić celowniki i mamy pogrom. I bez czerwonej kartki Martiala (imo niezasłużonej) cały Manchester błąkał się jak dzieci we mgle. A może to jednak będzie drugi sezon Mourinho? Ponownie miło jest mi oglądać Kane’a 10.6 – 7 strzałów, 2 wykorzystane setki, 3 szanse stworzone i bystra asysta do Sona 9.0, którego co i rusz ktoś kupuje i sprzedaje. Mam żal, że sam go opchnąłem w obawie przed brakiem występu w GW4 i potencjalnie dłuższą kontuzją – Mourinho w końcu stać na wszystko. Fun fact: Koreańczyk kończył mecz z 2 strzałami, ale 3 setkami – po podaniu Lameli za daleko wypuścił sobie piłkę. Tak samo jak Kane, do 2 goli dołożył asystę (w meczu 5 szans stworzonych). Aurier 5.2 zdążył, jak widać, mocno zjechać z ceną, zagrał tylko w 1 z 4 meczów, a i tak jest najlepiej punktującym defensorem Spurs. Na dłuższą metę można przyjrzeć się Reguilonowi 5.5 – 4 szanse stworzone to niezły dorobek.

Teoria: WHU – bur – BHA – wba, więc fixy mówią same za siebie. Oby Son nie wyłapał kolejnej kontuzji.

Aston Villa 7:2 假利物浦

AVL: Historia napisała się na naszych oczach. Grealish 24 punkty, Watkins 19 punktów, McGinn 10, Barkley 7. Nie chcę niczego odejmować The Villans, ale jednego gola załatwił im Adrian, a 3 inne padły po niemożliwych do obrony rykoszetach. W tym świetnym występie była również masa szczęścia – stąd wynik. Drużynowe xG = 2,70 sporo zresztą mówi wobec 7 goli. Bohater kolejki Grealish 7.0 lada moment podskoczy z ceną; 2 gole z 3 strzałów, 3 asysty z 5 szans stworzonych. Watkins 5.9 zanotował hat-tricka już w pierwszej połowie – nic, tylko przecierać oczy ze zdumienia. A mógł więcej – z 4 setek wykorzystał połowę. McGinn 5.5 to 1 strzał i fartownie weszło. Asysta do Grealisha za to niczego sobie. Trezeguet 5.5 może być niepocieszony – wypracował 3 setki i tylko 1 asysta z tego przyszła.

Teoria: O ile nasze życie byłoby łatwiejsze, gdyby wynik był odwrotny? A tak to chyba najlepiej zapomnieć i wysłać petycję do wież o możliwość przejścia na 3-6-1. DCL poradzi sobie samemu, ale gdzie tu wcisnąć Grealisha?

利物浦:

Kącik Szydery im. WBA:

  • Wszystko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *