Wnioski po GW36

0
0

COŚ NIEPRAWDOPOBNEGO, ALISSON STRZELA DRUGIEGO GOLA DLA LIVERPOOLU

Newcastle 3:4 Manchester City

NEW: Newcastle jest na fali już jakiś czas i dalej się jej trzyma. 17% posiadania piłki, ale te 17% miało efektywność Lewego. 11 strzałów, obie setki wykorzystane, Willock 4.7 znowu to zrobił, choć ma karę za niestrzelonego karnego. Z kolei gdy tylko patrzę na grę Joelintona 5.7 (3 strzały z boxa), myślę odważniej o rozpoczęciu kariery zawodowego piłkarza – gorszy nie będę, wczoraj wpakowałem siedem w meczu w szóstkach i nie dostałem powołania na Euro tylko dlatego, że nie mam GG.

Teoria: Sheffield u siebie z powrotem kibiców? Chyba trzeba potroić Sroki, mojego pierwszego kandydata do spadku przed sezonem.

MCI: Nastąpiło zwolnienie blokady – Cancelo 5.8 przypomniał o sobie, gdy jego posiadanie zostało ścięte o połowę w ciągu kilku kolejek. Torres 7.0 (5 strzałów, 4 z boxa) wyglądał w tym meczu, jakby był nowym Kunem. W kategorii points per match wśród bramkarzy na prowadzenie wysunął się Carson 3.9.

Teoria: No to skoro lecimy tak randomowo, to może Delap 4.2 na GW37 jako ukryta opcja strzelecka?

Burnley 0:4 Leeds

BUR: To są jakieś popierdółki a nie Zbójcerze, dać się trzy razy skontrować na Turf Moor? Nie dać szansy Woodowi 6.5 na choćby jedno uderzenie z boxa? Pozwolić Meslierowi obronić dwie setki? Trochę wstyd.

Teoria: Niepokoi też zjazd Wooda do bazy w 64. minucie – oby Dyche wymienił tylko Vydrę na mecz z Liverpoolem, który bądź co bądź, wciąż przecieka z tyłu.

LEE: Tak jak Coleinho, przy transferach w ogóle nie brałem pod uwagę Torresa, a dylemat Foden/Harrison 5.5 (1 strzał, 4 szanse stworzone, w tym 2 setki) rozstrzygnąłem bardziej ryzykownie na korzyść tego pierwszego. Ta pojedyncza decyzja kosztowała mnie jakieś 50-60k miejsc. Raphinha 5.5 (3 strzały, 1 szansa stworzona) i Dallas 5.4 (3 strzały) przynajmniej zgarnęli drobne punkty, czego nie można powiedzieć o Bamfordzie 6.5. A że dubletem popisał się Rodrigo, nie zdziwiłbym się ławą Patryka.

Teoria: Trzymamy, ale nie Bamforda.

Southampton 3:1 Fulham

SOU: Kolejny wytypowany napastnik do dwucyfrówki, kolejne pudło. Choć w przypadku Adamsa 5.7 było blisko – strzał i 3 szanse stworzone przyniosły gola i komplet bonusów. Ci, którzy wybrali Ingsa 8.4 (też bym go wybrał ponad Adamsem), muszą być srodze kurwa zawiedzeni jednym punktem, zwłaszcza że jedna wyborna okazja się znalazła.

Teoria: Tutaj też chyba można wybrać randomowo, skoro gola i asystę zgarnia Tella. Byleby nie brać Redmonda, wszystko inne się obroni.

FUL: Po 3 strzały notują Andersen 4.5 i młodzik Carvalho 4.5.

Teoria: Śpieszmy się grać przeciwko spadkowiczom, tak szybko odchodzą, no chyba że jesteś Evertonem.

Brighton 1:1 West Ham

BRI: I kto tam ma zdobywać bramki, jak nie Welbeck 5.5? Wybór piątej kategorii, ale zarazem logiczny – powinien mieć pierwszy skład niezależnie od czerwa hultaja Maupaya, a przynajmniej potrafi trafić do siatki. Jeden strzał mu w zupełności wystarczył. Do gry powrócił wreszcie Tau 4.9 – fajnie kręcił w pierwszym meczu po transferze, teraz zgarnął asystę w kwadrans. Może być bardzo ciekawą i niszową różnicą na 21/22. Resztę zostawmy w spokoju i dajmy im trzy miesiące, by przemyśleli swoje zachowanie.

Teoria: Nie.

WHU: Antonio 6.5 znów trolluje – zakładam, że 70% czytelników na jego miejscu zdobyłoby bramkę. 4 strzały na nic się zdały, podobnie jak 4 szanse stworzone Cresswella 5.6. Na powrót Lingardem stał się Lingard 6.6. Sobą z kolei nie jest Soucek 5.2 – wciąż brakuje mu jednej bramki, by mieć 10 na koncie. Młoty od 9 spotkań nie zachowały CSa, a w każdym z ostatnich 4 ostatnich meczów traciły, jak na zawołanie, dokładnie jedną bramkę.

Teoria: No cóż, trzymać do końca.

Crystal Palace 3:2 Aston Villa

CRY: Nie wiem, co się stało z Palace, ale niech się dzieje dalej. 42 strzały na Selhurst Park – aż szkoda, że kibice nie załapali się na ten spektakl. Ofensywnemu kwartetowi przewodzi Benteke 5.5 z trzecim golem w trzecim meczu z rzędu i powołaniem na Euro. Eze 5.8 się rozkręca – 7 strzałów w meczu kojarzy mi się z Kanem (jednak tylko 3 z boxa). Do tego 2 szanse stworzone pośrednio przyniosły mu dwucyfrówkę, a w sezonie to już 8 asyst. Zaha 7.2 (5 strzałów, 3 z boxa) poprawił swój najlepszy wynik bramkowy – wreszcie, chciałoby się powiedzieć. Townsend 5.5 (4 strzały) nikogo nie interesuje, w przeciwieństwie do magika Mitchella 3.8. Okrutna klamra na zakończenie sezonu.

Teoria: Mają przed sobą jeszcze Arsenal i Liverpool – no cóż, Orły aż tak dobre nie są.

AVL: Grać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej, chociaż to o to chodzi, jak co komu wychodzi, a Villi nie do końca wyszło. Pozytywem są punkty tej cholery Watkinsa 6.4 – asysta, ale tylko 1 strzał. El Ghazi 5.2 (4 strzały, 1 z boxa) – dogonił Soucka w bramkach, Traore 5.8 (2 strzały, 3 szanse stworzone) – ustąpił miejsca Grealishowi, co przesunęło El Ghaziego na prawą stronę i nie pomogło mu w grze.

Teoria: tot – CHE. Martinezowi brakuje 8 punktów do rekordu.

Spurs 2:0 Wolves

TOT: Niby fajnie, niby spoko, ale obie drużyny mogą mieć sobie za złe, że nie wykorzystali tylu sytuacji. Mój przywódca duchowy Kane 11.8 oddał w końcu 7 strzałów i rozłupał obronę Wilków, tyle że skończyło się ledwie jednym golem. Po drodze był słupek, także w przypadku Allego 7.4 (4 strzały, 3 z boxa). Son 9.7 kiedyś musiał przestać strzelać, w tym meczu spróbował tylko raz, choć tragedii w liczbach nie było, bo wypracował 4 okazje. Bale 9.2 miał tylko jedno spotkanie przerwy od punktów, choć przy 3 strzałach i jemu nie udało się zdobyć gola; zdecydowały 4 szanse stworzone.

Teoria: Niedosyt. Pech. Co zrobić.

WOL: Ja naprawdę lubię Fabio Silvę 5.2, ale nawet jak go nieśmiało pochwalę, to potem robi – mi na złość, a z siebie patałacha. 7 strzałów z boxa (!!!) kończy się blankiem i CSem choćby Llorisa, jedynego zawodnika z mojej ławki, który zagrał mecz. W zasadzie zniweczył w pojedynkę wysiłki zespołu i rajdy Traore.

Teoria:

Bugs bunny meme - DECONEJO

West Brom 1:2 Liverpool

WBA:

Teoria: Przy odrobinie szczęścia Robson-Kanu mógł mieć hattricka.

LIV: W grupie czterostrzałowców znajdziemy Trenta 7.7 i Salaha 12.8, gościnnie zaplątał się tam Thiago 5.5. Wspomniani gracze rządzili też w szansach stworzonych. Brak Mane 11.7 w czubie statystyk od dłuższego czasu nie dziwi, ale asystę dla Faraona wykonał. A potem człowiek patrzy na tego smutnego Robertsona 7.2 i wie, co poszło nie tak. Podczas gdy 2 punkty Robbo wydają się sprawiedliwe, szóstka Trenta sprawia niedosyt.

Teoria:

Everton 0:1 Sheffield

EVE: Na kolanach do Canossy i błagać o litość.

SHU:

Kącik Szydery im. Fabio Silvy:

  • Duo Richa&DCL niepotrafiące strzelić dwóch sam na sam w jednej akcji;
  • Reszta Evertonu;
  • Niebotyczna prędkość Ruletki Pepa;
  • Peacock-Farrell, który nie zamierza pomagać drużynie;
  • Mane za całokształt twórczości;
  • Złoty Płot dla Antonio.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *