Wnioski po BGW18

Free shit.

Sheffield Utd 1:0 Newcastle

SHU: Mecz, który w normalnej kolejce prawdopodobnie #nikogo, ale jak jest sześć spotkań, to trzeba brać co dają i tam szukać punktów. Uczty tu nie było. Czy jako posiadacz 3 defów Srok na FH (spoko, 2 było na ławie; Aktualizacja: a niech cię Tierney) jestem zaskoczony wynikiem? Może odrobinę, bo niby Newcastle grało pół meczu w dziesięciu, ale męczyło bułę również w jedenastu. Prawdopodobnie przestaliby męczyć dopiero w czternastu. Wracając do wielkiego Sheffield: 17 strzałów, w tym aż 13 z pola karnego, xG powyżej 2. Tę ofensywną rewolucję przyćmiewa fakt, że Szable do pierwszego zwycięstwa i tak potrzebowały karnego. Ale jest tu, o dziwo, ktoś interesujący: Bogle 4.3. Tani defensor, oddający 3 strzały z boxa i mający tam aż 10 kontaktów! Było blisko do skończenia spotkania z 15 punktami na koncie. Drugi mecz z rzędu dostaje 90 minut, warto mieć na niego oko.

Teoria:

NEW:

Burnley 0:1 Manchester United

BUR: Zbójcerze tanio zbroi nie sprzedali, ale przy lukratywnej ofercie Czerwonych Diabłów nie mogli się już oprzeć. 0:1 wstydu nie przynosi, końcówka mogła dać remis, przeciwnik nie stworzył multum szans. Dzień jak co dzień w Burnley. Można tylko dodać, że Pope’owi zabrakło jaj, by powstrzymać strzał Pogby. W innym znaczeniu niż zazwyczaj.

Teoria: Wyjazdowe DGW z Młotami i The Reds przekona mało kogo. Potem Villa, Chelsea i City. Czekamy.

MUN: Magia Bruno przegrała w końcu ze zdrowym rozsądkiem, który podpowiadał brak kanonady na Turf Moor. 4 strzały Portugalczyka brzmią dobrze, jego xG = 0,14 i 1 szansa stworzona już niekoniecznie. Najwięcej i tak strzelał Martial 8.8 (5 strzałów, 4 z boxa, xG = 0,61). Antoś przestał być cieniem samego siebie, ale do optymalnej formy jeszcze trochę mu brakuje. Cavani 7.8 posłał 3 strzały z boxa i wypracował setkę, a przesunięty na prawe skrzydło Rashford.exe has stopped working. Żadnego strzału, a punkty za asystę to dar od francuskiego wcielenia losu, jakim jest Pogba.

Teoria: Derby Anglii i solidne Fulham. Zdrowy rozsądek znów podpowiada, by kapitana szukać gdzie indziej, ale Bruno zawsze się będzie temu rozsądkowi wymykać.

Wolves 1:2 Everton

WOL: A idźcie w cholerę. Przepędzić te młode wilczki do lasu. Najbardziej doniosłym wydarzeniem zamiast zachowanego CSa stał się gol Nevesa 5.2 z pola karnego z gry. Bardzo dobrze to obrazuje, jak słabo spisuje się portugalska ofensywa, choć Neto 6.0 jak zwykle się stara – 4 szanse stworzone, 2 strzały, ale żaden w bramkę. Swoich sił dalej próbują środkowi pomocnicy – wspomniany Neves wraz z Dendonckerem 4.7 oddali aż po 4 strzały na głowę, z czego Belg aż 3 razy z pola karnego. Taki Soucek, który nie zdobywa goli. W indeksie piłkarzy zakazanych widnieje Fabio Silva 5.2 – kolejne 2 próby zdobycia gola, kolejne niepowodzenie. Ait Nouri 5.0 w swoim siódmym starcie drugi raz przynosi punkty z przodu – to więcej niż Semedo. Saiss 5.1 tym razem bez zagrożenia po SFG.

Teoria: Wolves ostatni raz zachowali czyste konto w GW7, a skrócenie wypożyczenia Cutrone to jak załatać dziurę w ścianie owsianką. Po meczu z WBA powinniśmy na poważnie wrócić do nich w kwietniu.

EVE: Patrzę na tę passmapkę i się zastanawiam, jakim chujem Everton zdobył w tym meczu 2 gole, zwłaszcza że oddali 5 strzałów. Wystarczyło wrzucić obrońcę Wilków do składu, by fałszywy elektron Iwobi 5.9 stał się Bogiem Futbolu. Z kolei Keane 5.1 próbuje dorównać Zoumie w ilości zdobytych bramek i niebieskości w niebieskim.

Teoria: Czekamy.

Manchester City 1:0 Brighton

MCI: Ostatnio ze skutecznością City jest tak jak z moją dziewczyną – nie istnieje. Pepowi zwycięstwo dał no look shot Fodena 6.3. Młody wyróżniał się wizualnie, w 80 minut oddał 2 strzały z boxa, wypracował 2 okazje i zanotował aż 11 kontaktów w polu karnym. Jak zwykle jednak szansę na największą liczbę punktów miał KdB 11.8 – on chyba rzeczywiście potrzebuje pustej bramki, by trafić. 5 strzałów, 3 z boxa, 3 szanse stworzone, asystą przynajmniej złagodził cierpienia. Cancelo 5.8 znów bez asysty i, co ciekawsze, bez gola, a było naprawdę blisko. I nawet bonusów nie zebrał. Sterling 11.4 pokazuje swoje prawdziwe oblicze dziada z dziada pradziada. Akapit ciszy dla posiadaczy Stera z kapitańską opaską.

…

Teoria: xG oscylujące około 2,0, uwzględniając karnego, szału nie robi. Poprawa w tworzeniu sytuacji przez City jest delikatna, choć widoczna. Niewidoczne są perspektywy na kolejne mecze wygrane czterema bramkami lub więcej. Doszło do tego, że mniej musimy się martwić o Stonesa niż o Kevina.

BRI: Abstrahując od tego, że jedyny celny strzał spośród pięciu wykonał Propper, z dobrej strony pokazał się Tau 5.5 – co prawda 1 szansa stworzona to nie liczba, którą będziemy się zachwycać, ale 100% skuteczność dryblingów (3/3) i wizualia mogą się podobać. Z drugiej strony musimy mieć z tyłu głowy, że mówimy o zespole, w którego pierwszym składzie regularnie gra 5 środkowych obrońców.

Teoria: Na Brighton będę patrzeć głównie pod kątem tego, czy Moder dostanie jakieś minuty. A wydawało mi się, że Potter jest tak ogarniętym szkoleniowcem że nie będzie wystawiał w pierwszym składzie, kurwa, 5 środkowych obrońców. W drużynie, która miała słynąć ze składnego ofensywnego utrzymywania się przy piłce. Szkoda patrzeć.

Tottenham 1:1 Fulham

TOT: Nie wiem, co gorsze – karny Sterlinga czy nieskuteczność Sona 9.8. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a fakty są takie, że każdy z 4 strzałów Koreańczyka został zaklasyfikowany jako setka, a łącznie wyceniono je na xG = 1,26. Sonowi zabrakło przede wszystkim szczęścia (słupek) i ręcznika w bramce (Areola znów spisał się bardzo dobrze). Nie zawiódł Kane 11.1, mający już 11 goli, i 11 asyst. Ale i jemu zdarzyło się również przestrzelić w dogodnej okazji. Wielką chrapkę na punkty miał Reguilón 5.7 – przyjęcie piłki i dośrodkowanie w bramkowej akcji to gotowy wzorcowy materiał dla młodych adeptów futbolu; coś, co nawet na PlayStation nie wychodzi tak płynnie. Jeśli dodamy do tego drugą wypracowaną setkę i 2 strzały z boxa podczas jednej akcji to mamy odpowiedź, czemu Hiszpan zgarnął komplet bonusów. A chłop zdobył jeszcze gola, tyle że ze spalonego. Kozak. Śmiać mi się chce, jak tylko pomyślę, że Real się go pozbył, bo Zidane woli Marcelo. Oby Totki były w stanie zatrzymać Reguilóna. Jeszcze słówko o Aurierze 5.2 – 4 szanse stworzone, w tym 2 setki, do tego wątpliwa forma Doherty’ego, co skutkuje placem nieco pewniejszym od Reguilóna.

Teoria: Drużynowe xG = 2,58 dobrze obrazuje jakość szans, jakie mieli piłkarze Mourinho, a niekoniecznie ich huraganową ilość. Stąd wciąż jestem sceptyczny, by posiadać duet Son/Kane – jeden w zupełności wystarczy, zwłaszcza przy kratkowanym kalendarzu: shu – LIV – bha – CHE – WBA – mci.

FUL: Fulham to lepsze Sheffield – ciężko kogoś z tego zespołu wziąć i zarazem ciężko dać przeciwko nim opaskę. Choć akurat w tym meczu, oprócz Areoli, mieli furę szczęścia, pozwalając stworzyć przeciwko sobie aż 7 setek. Ale sami również byli w stanie oddać 15 strzałów, a gola zdobył piękny Cavaleiro 5.3. Gol wart pińcet złoty. Aktywny był Loftus-Cheek 5.9 z 5 strzałami na koncie (4 z boxa, w tym setka). Rezerwowy Lookman 5.0 (chyba ktoś odgórnie ustalił, że jego cena nie może się zmienić) zanotował asystę i zarazem nie przełamał passy, w której przez ostatnie sześć spotkań zdobył mniej niż 5 punktów.

Teoria: Po DGW na horyzoncie pojawiają się wyjazdy do Brighton i West Bromu. Wszyscy już zacierają rączki na kupno Tete czy innego Reida.

Arsenal 0:0 Crystal Palace

ARS: Chcę skorzystać z klauzuli sumienia i nie omawiać tego meczu. Jeśli obok Saki 5.3 jedynym piłkarzem z więcej niż 1 strzałem i 1 szansą stworzoną jest Holding 4.5, to wiedz, że w składzie znów występują śmierdziele. Z kamykiem w bucie w postaci Auby da się jeszcze grać; z kotwicą w postaci AMN i Luiza już nie.

Teoria: Niesamowicie spuchł i pękł ten Arsenal pozbawiony Tierneya. Martinelli też by się przydał, gorszy od Emeryta nie będzie.

CRY: Benteke 5.5 6 strzałów (4 z boxa). Całe Crystal Palace – 12 (8 z boxa).

Teoria: Historia zna przypadki, gdy Dawid wygrywał z Goliatem. Ale czy kiedykolwiek udało mu się zwyciężyć przeciwko trzem Goliatom? Teraz już wiemy, że tak, na imię mu Tyrick Mitchell 3.9. Na GW20-26 będzie jak znalazł.

Kącik Szydery im. Raheema Sterlinga:

• Tercet w postaci Rudego, Sona i sponsora Kącika – za niezwykły polot i skuteczność w marnowaniu sytuacji, malując różne odcienie wkurwu na posiadaczach niczym jak na najszlachetniejszych płótnach.
• Honorable mentions: zespół Newcastle za wstydliwą porażkę przeciwko najsłabszej drużynie w PL przynajmniej od czasu Huddersfield, a także dziurawa defensywa Wilków.