Przed 30 kolejką Fantasy Premier League miałem kilka pytań i liczyłem że odpowiedzi zostaną podane na talerzu. Oczywiście, odpowiedzi te byłyby tylko widoczne dla mnie. Życie chciało co innego, dostałem odpowiedzi na te pytania na które myślałem że odpowiedź znam, czyli nie zadawałem ich sobie.
nie ma co wariować z minusami za transfery,
przekonało się o tym kilka osób w tej kolejce. dosyć boleśnie. W planach miałem -12, dochodziło do -16, dziś wiem że zostanie max -8. Po pierwszym dniu kolejki kiedy zostały dwa mecze a z 13 punktów zdobytych odejmował u kogoś w drużynie 12 za transfery…wiem że cel uświęca środki ale
na 31 kolejce Fantasy Premier League sezon się nie kończy,
tak szukałem taniego pomocnika który by mógł mi zagrać w dwóch kolejkach. Przecież oczywistym jest że zawodnik grający w dwóch kolejkach jest lepszy niż ten w jednej. Okazało się teraz, przynajmniej dla mnie, po przejrzeniu na oczy że nie musi tak być. 2 pkt z zawodnika grającego raz, 4 pkt z zawodnika który zagra 2 mecze, od tego odejmuję 4 pkt za transfer i wychodzi zero…interes jak z Misia.
Steven Gerrard strzelający karne, to skarb drużyny FPL.
Odpowiedź na pytanie którego nie musiałem zadawać, miałem cichą nadzieję że nie będzie karnego hattricka po bramkach strzelonych z karnego! Dla mnie osoby która chciał go kupić a wybrała Yaya, taki obrót rzeczy był pstryczkiem w nos od losu. 31 kolejka jest dobrym pretekstem żeby go kupić. Zakładam że jeszcze dwa, trzy karne do końca sezonu wykona.
Lepiej mieć obrońców WHU niż napastników United.
Nawet gdy WHU przyjmuje 3 od Stoke, to i tak wolę mieć obrońców z Londynu niż graczy ofensywnych United. W meczu przeciwko LFC, mieli JEDEN celny strzał na bramkę. Teraz będą musieli się zmierzyć z najlepsza obroną Premier League. Ta obrona została pozbawiona swojego najlepszego gracza, Collins siedział na ławie, grał Reid. Big Sam nie jest głupi i zapewne wróci do tego ustawienia które sprawdzało się przez tyle meczy.
Arsenal nie daje pewności w ofensywie
Jedno z pytań przed tą kolejką, kogo kupić z graczy ofensywnych Arsenalu? Giroud? Cazorla, Ox? Liczyłem że ktoś z nich pokaże się z dobrej strony w meczu przeciwko Spurs. Dupa, po bramce w pierwszej akcji meczu na próżno było szukać graczy Arsenalu na połowie czy w polu karnym Spurs. Tylko 73 podania w final 3rd i 11 dotknięć piłki w polu karnym przeciwnika! Wenger postanowił bronić 3 pkt od pierwszej minuty i w meczach przeciwko Chelsea czy Swansea będzie podobnie zapewne. Mogą sobie na to pozwolić gdyż mają najlepsza parę środkowych obrońców w Premier League?
Jeżeli Twój plan na przejście takiej obrony to wrzutki, wypada tylko pogratulować. Czy dla tego w ostatnich 4 meczach Tottenham ma tylko jedną bramkę???
Dzeko i Silva to dobra para.
Prze cenie 6,6 mln Dzeko jest bardzo dobrym kandydatem na napastnika na podwójną kolejkę. Oczywiście do czasu powrotu Aguero, kiedy ten wróci to nawet gdyby grał piach na treningu będzie grał w pierwszym składzie. Silva tańszy o 1m od Yaya Toure daje właśnie ten milion na dodatkowe ruchy przed 31 kolejką. Takie rozwiązanie będzie lepsze do czasu bramek Yaya z wolnego lub karnego.
Jeżeli nie wiesz kogo wystawić na C wystaw jego
Czekałem z kolegą POKA długie 85 minut na bramkę Suareza w niedzielę. Do tej minuty sprawdzaliśmy sobie czy doliczyli mu asystę za nabitą rękę Rafaela. Po bramce, gdzieś uciekł mi ten fakt. Później kiedy nie dostał bonusa to poczułem się oszukany. Dziś w ten ponury poniedziałek to była jedyna dobra wiadomość dnia, mianowicie, zaliczona asysta, przeliczone pkt bonusowe. Łącznie na c +10 pkt! Więc jeżeli nie masz kogo wystawić na C, wystaw Suareza.
Wniosek oczywisty po 30 kolejce Premier League.
Właśnie siedzę i knuję o #FPL. szukam drugiego, lepszego Odemwingie #dziwneprzeczucie4ever
POKA
18 marca, 2014 at 10:53 pm
Ciekawy był ten GW30. Liczba kolejki jak dla mnie to 24 😀
Pozdrawiam
garret
18 marca, 2014 at 1:20 pm
Mam 10 grających podwojna kolejke – kosztem -4, może cos ugram. Moglbym za kolejne -4 wziąć Mannone ale to imo bezsens, Boruc może ugrac CS vs Tot a Mannone na wyjazdach może dostać wpierdol.
garret
17 marca, 2014 at 9:40 pm
1. Na przyszłość obiecuję sam sobie słuchać własnych rad.
2. Lubię wkalkulowane ryzyko. Z wielu GW właśnie ten wydawał się idealny na przemodelowanie drużyny kosztem potężnego hita. Ale cóż, FUBAR.
3. Gramy dalej 🙂
GRUWWA
17 marca, 2014 at 9:50 pm
Dokładnie tak, słuchać samego siebie to najtrudniejsze zadanie czasami B-)
Milon
18 marca, 2014 at 7:38 am
chyba jakieś deja vu doznałem…
każdy zrobi och-naście ujemnych punktów licząc na najlepszy wynik kolejki w sezonie czyli conajmniej 100 na liczniku a w środę będzie płacz i zgrzytanie zębów.
obym się mylił 😉