Cierpliwość to piękna cecha… niestety prawie wcale nie zna jej gracz FPL, wczesne transfery, czyli nasza pięta Achillesa i zagłada, bo przecież cena wzrasta / spada a ja nie mogę / nie chcę już czekać.
Weszliśmy w Nowym Roku w długą przerwę pomiędzy GW20 a GW21, dodatkowo najbliższa kolejka będzie rozwleczona do końca miesiąca przez 2 tygodnie. Trzeba przeżyć styczeń, bo dobrze wiemy będzie się dłużył jak „Irlandczyk” Scorsese.
Większość z nas ma w składzie Salaha i Sona, dzielni pomocnicy premium opuszczają Anglię na kilka kolejek, żeby reprezentować swoje kraje w PNA i Asian CUP. Trzymamy kciuki za odpadnięcie w grupie albo dojście do finału.
Połowa z nas sprzedała kontuzjowanego Haalanda… a on właśnie wraca, w najgorszym momencie jak mamy pożar w pomocy. Trzeba trzymać rękę na pulsie bo nie wiadomo czy wyjdzie już w pierwszej jedenastce na mecz z Newcastle. Na GW22 raczej już wszyscy skończymy z Norwegiem w składzie.
Dorzucając do pieca to w międzyczasie zaczyna się FA CUP i można już zacząć drżeć o zdrowie naszych zawodników, pierwszą „ofiarą” padł Everton z kontuzją McNeil’a i czerwoną kartką DCLa (poszło dzisiaj odwołanie). A grają wszyscy, Newcastle ma nawet mecz derbowy z Sunderlandem, tyle jeżeli chodzi o odpoczynek dla zmęczonych graniem na kilku frontach Srok. Los nie był łaskawy dla graczy FPL bo kilkukrotnie spotkają się między sobą kluby z Premier League, więc na totalne rezerwy się nie zanosi.
Żeby było jeszcze trudniej mamy półfinały pucharu ligi, Chelsea, Liverpool i Fulham grają w styczniu DWUMECZE! Kto to wymyślił? W razie kontuzji/urazów nic nie zrobisz, bo pierwsze spotkania wypadają podczas rozwleczonej kolejki.
Przechodzimy do głównego wątku, czyli wczesnych transferów. Klikać żeby nie stracić kasy, czy czekać cierpliwie do deadline z większą dawką informacji o stanie zdrowia zawodników?
Oczywiście że powinniśmy poczekać ale wiadomo jak jest, ceny uciekają i późniejszy powrót Salaha i Sona do naszych zespołów może okazać się bardzo trudny. Szkoda było by tak wcześnie używać nowej dostępnej już dzikiej karty. Jednego wieczoru możemy być w plecy 0.2 mln, a ile ich trzeba wytrzymać? Nie wiadomo…
A kto jest na celowniku?
Bowen kupowany przez masy, to zrozumiałe jest regularny jak Harry Kane i niszczy nam nie posiadaczom OR, z minusów jego kupna na pewno brak Kudusa i Paquety, widać było w meczu z Brighton jak kuleje bez nich ofensywa. Benrahma i Fornals to jednak nie jest idealne rozwiązanie na zastępstwo.
Popularny po ostatnich 12 punktach za dwie asysty jest Foden, minus jego sprowadzenia – powrót ruletki Pepa z wracającymi niebawem KDB i Doku.
W meczu z Newcastle bardzo dobrze pokazali się Diaz i Jota, szczególnie ten drugi po wejściu na boisko zrobił show, ich minusem jest Darwin z przodu, Gakpo też nie wygląda rewelacyjnie.
Garnacho – mega tani wariat ale w klubie łyse problemy, nie wiadomo czy i kiedy odpali MU. Pascal „karne ma Pedro” Gross, Mewy dodatkowo bez skrzydeł 😉 Nieobliczalny Richarlison, ale czy bez Sona i Maddisona będzie miał dużo okazji, które lubi marnować? Eze solidna tania opcja ale w lepszej formie był Olise, który znowu ma problemy ze zdrowiem, nie wiadomo kiedy wróci do gry, bez niego Kryształowy Pałac traci wiele atutów w ofensywie, dziadek Ayew tym razem nie pomoże bo poleciał do Afryki.
Gordon i Gibbs-White zdają znakomicie test oka ale mają nieciekawy kalendarz. Kulusevski taka sobie forma, problemy – patrz wyżej na Fawelarza. Odegaard jest w formie ale kosztuje duże pieniądze jak na swój potencjał punktowy. Może w końcu Douglas Luiz z karnymi albo wracający Neto? Na Neto dla mnie jeszcze za wcześnie…
Nie wspominam oczywiście o duecie przez większość posiadanym Saka & Palmer.
Fajnie że jest mnóstwo opcji bo w końcu nasze składy się rozjadą. Wreszcie jest duży problem z kapitanem. Szablon zdychaj potworze!
Pożar w pomocy płonie a to nie koniec opcji transferowych bo w obronie pięknie prezentują się Taa i Porro, co „gorzej” wrócił Estupinian i od razu w dwóch meczach zrobił dobre punkty, załadował gola i zachował czyste konto. Należy odnotować że to pierwsze czyste konto Brighton w sezonie.
Wybór kapitana jest nietypowy, ma trochę dziwne argumenty, dać już w pierwszy weekend na Palmera albo kogoś z City, żeby mieć ponad tydzień popsuty humor? A może zaryzykować w drugi weekend, gdzie nie wiadomo czy po tak długim czasie Twój kapitan będzie ciągle zdrowy? Szaleństwo, czyste szaleństwo, oj będą pechowe sytuacje, będzie niesprawiedliwe… możliwe że będzie powszechny ból tylnej części ciała.
Dlatego przestrzegam, nie kupujcie już teraz zawodników! Będziemy prawie wszyscy hitować, to oczywiste ale kupmy zdrowych piłkarzy, żeby nie trzeba było klikać dzikiej karty, bo -12 w jednej kolejce to już może być za dużo.
Trzymajcie się w tym zwariowanym czasie, nie mam już czasu więcej pisać, bo idę klikać transfery… tzn ftu idę planować transfery 😉
P.S.
Zrobiłem już 1 FT we wtorek :/