Dodatkowa motywacja na tydzień przed startem sezonu 2017/2018.
W ten ostatni wolny od fantasy premier league piątek zawieszamy na dobę samolubną dyktaturę Bloga. Odchodzimy od strategii Jam alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec na rzecz nowotestamentowej solidarności, miłości bliźniego a w tym przypadku krajowej konkurencji.
Kolega Adrian zebrał w estetycznej tabelce niesamowitą ilość polskich lig fantasy FPL. Jednym kliknięciem startować możecie w szranki i konkury z najlepszymi dziennikarzami sportowymi Canal Plus; zapuścić się na nieprzyjazne i niebezpieczne dla obcych wody fanpejdżów klubowych lub pograć w niszowych mini ligach dla samej glorii i chwały.
Zanim się od nas odwrócicie wbijając sztylet prosto w zgarbione i ciężko harujące plecy wbijcie do ligi Niszowego Bloga FPL.
H2H
Koszulka, co miesiąc książki. Główną nagrodę wygra tylko jeden, ale to prawdopodobnie najsilniejsza liga polskiego fantasy premier league. Hardcorowe koksy. Apostołowie FPL. Wciąż może i nie najliczniejsza ale skupiająca w jednym miejscu czołówkę krajowego FPL. Warto spróbować – jak grać to z najlepszymi. Dodatkowy wolny slot przyda się też na przyszłość pod Puchar Bloga.
Obiecane zestawienie:
–