Home FANTASY PREMIER LEAGUE Oczekiwania przed GW6

Oczekiwania przed GW6

0
0

Kolejka na setkę.

Moja niechęć do hitów obrosła już niemal legendą. Gram ostrożnie, zachowawczo, niemal leniwie. Wytykają mnie palcami bo stękam, marudzę, cierpię za miliony ale punktów ujemnych pilnuję. Przynajmniej do momentu, kiedy jak w tym zdartym dowcipie:

Na rynku zebrano mieszkańców, żeby przeprowadzić ankietę na temat seksu. Pada pierwsze pytanie:
– Kto współżyje codziennie proszę podnieść rękę.
Część ludzi podniosła rękę. Ankieter policzył i mówi:
– Kto współżyje raz w tygodniu proszę podnieść rękę.
Następnie podnieśli ręce współżyjący raz na 2 tygodnie, raz na miesiąc, itd.
W końcu ankieter mówi:
– Kto współżyje raz na rok, niech podniesie rękę.
– To ja, to ja – woła radośnie jakiś facet.
To z czego się Pan tak cieszy?
– Bo to już jutro!

wypada dzień kiedy bezsilny kapituluję i odpalam minus osiem. Bezproduktywnego Chicharito zastąpił Kun Aguero; Kessel Run pożegnali też Alonso i Hegazi. Podobnie jak typas z dykteryjki szczerzę się radośnie, bo Aguero wiele razy ratował mi skórę. Z Argentyńczykiem kojarzą mi się najlepsze kolejki, radość zabawy i jakiś znak, że opatrzność czuwa. To mój dobry talizman. To moja szarża lekkiej kawalerii i kumpel z woja, który zawsze przyjdzie z pomocą. Pluje sobie w siwą brodę, że wybrałem Kane’a, chucham i dmucham na Sergio licząc optymistycznie, że minus 8 spłacą z nawiązką jego minimum 2 bramki. Historia pojedynków Manchesteru City z Crystal Palace to 20 bramek z 6 ostatnich potyczek. Tylko w maju tego roku MCI rozbiło Orły 5 : 0 a przecież proporcje 2017/2018 wyglądają jeszcze korzystniej. Crystal Palace dalej bez punktów i strzelonej bramki a zespół Guardioli rzeza równo każdego. Pierwszy raz wychodzę power 3 w ataku.  Ponownie dam szansę Kane’owi pamiętając, że Tottenham ostatni wyjazdowy mecz z WHU wygrał ponad 3 lata temu oraz Lukaku, którego Manchester United zachował czyste konta w 6 z 7 ostatnich spotkań. Tyle, że historia spotkań z Southampton to prędzej taktyczne posunięcia i szachy niż napieprzanie ile wlezie. Power 3 niczym wygłodniałe bóstwo wymaga poświęceń i na dłuższą metę jest wyłącznie taktyką przejściową. Zdecydowałem się poświęcić po repach Kane’a i szukać punktów w osłabionej aktualnie pomocy.

Szósta kolejka wpisuje się fajnie w ostatnie słoneczne dni i w taki zapieprz na innych frontach, że fantasy ogranicza się do sprawdzenia komórki na kiblu. Bywało spokojniej, bywały czasy gdzie nie czułem się gościem na blogu tylko miałem czas pogadać i poodpisywać. Tymczasem dni zlewają się w przebyte kilometry a teksy powstają na Orlenie albo przy lokalnym przysmaku Pojezierza Krajeńskiego. Uderza mnie wszechobecny spokój. Na stacji benzynowej wszyscy się znają; tubylec w kraciastej flaneli mnie szturcha mówiąc abym nie kupował tu gumek bo baby rozpaplają. Przecież nie kupuję tylko proszę o czarną z mlekiem. Ale ubaw mają. Na ławeczce przed urzędem gminy nie pogadasz o Ramseyu, ale trójka jejmościów z berbeluchą szeroko komentuje 10 : 0 Łobżonki Wyrzysk z Leśnikiem Margonin. Czujesz spokój, oderwanie od rzeczywistości. Przynajmniej do momentu kiedy kolega Mariusz Bielski twittnie o kontuzji Sergio Asenjo

a podświadomość z automatu zamieni Asensjo na Aguero. Uspokajałem się z kwadrans.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *