Home FANTASY PREMIER LEAGUE Niszowy wybór – GW10

Niszowy wybór – GW10

0
0

Trójka poza radarem.

Ostatnio 3/3 graczy dało punkty (pierwszy raz w historii!). Liczę na powtórkę 😉

Edinson Cavani – 8.0. Posiadanie 0.7%

„El Matador” na razie jest powolutku wprowadzany do najlepszej ligi świata. Nie zagrał jeszcze od 1 minuty, ale jego główny rywal – Martial jest w okropnej formie; pełno sytuacji zmarnowanych i jakoś tak od dłuższego czasu, gdy przestał grać jak on nasuwa mi się jeden cytat:

Sam Martial w 377 ligowych minut ma mniej goli niż Cavani w 35 minut.

Z WBA Manchester wyglądał słabo, ale ostatecznie udało się im zwyciężyć skromnie, bo skromnie, ale 1-0. Bruno wycisnął cały potencjał z tego meczu i machnął 11 pkt. Teraz zmierzą się z naprawdę dobrą ekipą „Świętych’. Jednak zanim przejdę do mojej opinii to szybka rozkmina: dlaczego Nuno Espirito Santos nie trenuje Świętych? Słowa do przemyślenia 😉

Ostatnio usłyszałem zdanie, że paradoksalnie Manchesterowi łatwiej będzie z Southampton aniżeli WBA. Dlaczego?

Mianowicie chodzi o styl gry obu drużyn; Czerwone Diabły wolą grać z kontry i ekipami z wyżej ustawioną obroną. Drużyna Slavena Bilicia im to uniemożliwiła i było widać efekty. Do tego doszła ich słaba gra, ale w LM już zagrali całkiem. Polecam zobaczyć gola Bruno, kto jeszcze nie widział 😉

Sebastien Haller – 6.1. Posiadanie 0.4%

Trochę czasu nie strzelał, ale się przełamał i zdobył gola na wagę zwycięstwa. Obecnie nie ma Antonio, więc Moyes musi sobie jakoś radzić. Sam Seba pełni rolę podobną do Giroud we Francji, czyli cofnięty napastnik i tworzący miejsce skrzydłowym, bądź wahadłowym. Potwierdza to jego heatmapka:

Tutaj ciekawostka:

Następnym przystankiem na trasie Moyesa jest Aston Villa, która ostatnio przegrała 1-2 i zawiodła posiadaczy Jacy Grealisha oraz Emiego Martineza. Ostatnie ich 3 mecze na własnym stadionie to 3 porażki, ale ten mecz na ich szczęście będzie na stadionie West Hamu, który sobie tam radzi przyzwoicie, więc najpewniej będzie solidny meczyk (lepszy od tego soboty o 21).

Matheus Pereira – 5.8. Posiadanie 1.4%

W tym nudnym na papierze jak flaki z olejem meczu Shu-Wba uważam, że potencjał techniczny takiego gracza jak Pereira może być tam wykorzystany. Jak ci wszyscy rzeźnicy zobaczą tą słynną technikę użytkową to będą prawie tak zdziwieni jak obrońcy Standardu Liege wczoraj, gdy Puchacz sieknął ruletkę i piętkę w polu karnym. Julia Wieniawa lubi to. Ten mecz to starcie dwóch głównych pretendentów do spadku i tu chyba nie o czym mówić. Obie kadry wyglądają kiepsko i ciężko z nich cokolwiek ulepić. Wilder w zeszłym sezonie wyciągnął maksimum z tej drużyny; świetna organizacja w obronie i duża ilość czystych kont, a z przodu może coś wpadnie była skuteczna. Niestety jednak w tym wszystko to pękło jak bańka mydlana. Niby ściągnęli Brewstera, ale on nie odnajduje się tam na razie. Tam pasowałby napastnik typu egzekutor, który dostanie jedną lub szanse i to wykorzysta. W dodatku jak ci trochę nie poszedł mecz to do boxu w 57 minucie. Żadna z tych ekip nie zachwyca, ale przytoczę tu kilka prostych faktów:

  • ostatnie miejsce
  • 0 zwycięstw, 1 remis, 8 porażek
  • 15 straconych goli
  • 4 strzelone gole (najmniej w lidze)

Niezły zjazd, ale wielu się tego spodziewało.

Ciekawostka: Baldock – prawy wahadłowy Szabli zagrał w zeszłym sezonie wszystkie minuty w lidze (!)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *