Miałem ten text napisać przed 9 kolejką Fantasy Premier League, sprzedaż Costy była dobrą okazją. Pytanie jakie sobie trzeba postawić w takich okolicznościach jest jedno, na jak duży minus jedziesz aby wykorzystać 10.8 mln który masz z tej okazji.
Oczywiście możesz zakupić Aguero jeżeli masz wolną gotówkę w banku i nie masz minusa. Jeżeli tak jak ja, nie miałeś na Aguero to ograniczeniem była tylko liczba minusowych punktów. Szczególnie jeżeli popatrzymy na ceny najlepszych napastników w tym sezonie. Tacy napastnicy jak: Berahino, Sakho czy Naismith z ceną poniżej 6 mln dają bardzo dużo możliwości przy ustalaniu składu. Kupując kogoś z tej trójki lub Pelle czy Lukaku to i tak zostaje jeszcze jeszcze trochę pieniędzy w banku. Konto w FPL nie jest oprocentowane więc kasa musi pracować na boisku. -4 przychodzi gładko, mając tyle kasy i fantazji. Nawet nie trzeba się zastanawiać na kogo wydać tyle pieniędzy. Po prostu możesz wtedy kupić większość zawodników w FPL.
Mnie poniosła fanta przed GW9 i zrobiłem transferów na -8. Jak pisze Garret, szukałem Gralla. Widziałem go w meczu Spurs – Newcastle. Lloris i Eriksen taka piękna historia przed GW9, nawet kiedy historia nie toczyła się tak myślałem. Eriksen grał piach, to Lloris spokojnie walczył o CS. Tak jak to miało wyglądać. Teraz tak, twitter podpowiada że drużyny są już na boisku, powoli sięgam po pilota aby wrzucić meczyk a już livescore z którejś tam zakładki piszczy że gol padł. Patrzę na timeline twitera i widzę że Newcastle. Nie do uwierzenia. Aby zniszczyć mój plan wystarczyło 6,7 sekundy, dokładnie tyle minęło od rozpoczęcia drugiej połowy do bramki dla Newcastle.
Druga bramka to już klasyczne dobicie. Starasz się na spokojnie ale mimowolnie klniesz jak szewc i słyszy najchujowsze pytanie dnia, Nie idzie dobrze? Proste że dobrze idzie, zawsze klnę kiedy jestem szczęśliwy. Sen się skończył. Trzeba zejść na ziemię i podsumować owe -8 punkty które spowodowały że strzałki przybrały kolor czerwony.
OUT: Costa 0 pkt, McGeady 0 pkt, Krul 1 pkt; IN: Berahino 7 pkt, Eriksen 2 pkt, Lloris 1 pkt. Suma OUT 1 pkt IN 10 pkt. Kwota z transferów 8 pkt, Netto wychodzi 1 punkt na plusie. Grubo poniżej założeń. Czerwone strzałki jak najbardziej zasłużone.
Oczywiście gdybym wybrał lepsze transfery, zakupił Sancheza i Fostera to nie byłoby tematu. Byłyby zielone strzałki, banan na japie i buzki na czacie. O to by było a tak jest tych kilka słów o tym jak łatwo ulec pokusie. Ciekawe że brak transferu w tej kolejce spowodowałby że z ławki wszedłby Chambers i jego 7 pkt. Takie tam dobicie na koniec.
Chociaż nie dobiciem na koniec była bramka RVP, chwilę wcześniej Ivanovic zarobił czerwień (zagra w GW10) , Chelsea straciła CS w 95 minucie. RVP zdobył bramkę.
Właściwie to wszytko pięknie, ja zyskuje Wy tracicie. Jednak, RVP pod jarał się tą bramką bardziej niż ja. Ja nie skakałem po domu wymachując koszulką, on tak.
– 1 pkt za żółtą kartkę i BPS zleciał o kilka punktów które dały 1 pkt bonusa na nie 2. Na bogato. Niby nic a jednak przy takich kosztach, tak głupio stracone punkty bolą.
Warto robić minusy? Teraz przy -8 spadłem, GW4 przy -8 to był awans o 300k pozycji. Mogłem kupić Sancheza jednak…
Właśnie siedzę i knuję o #FPL. szukam drugiego, lepszego Odemwingie #dziwneprzeczucie4ever
Milon
29 października, 2014 at 2:13 pm
wracając do ostatniej, paskudnej kolejki zauważyłem że highest pts miał koleś bez żadnego ruchu od GW 1 przypadek? patrząc na poniższe komentarze nie wierzę…
Fred the Red
27 października, 2014 at 2:06 pm
Mi się udało ten GW bez żadnego transferu. Najbardziej zadowolony jestem z tego, że mimo masowej wyprzedaży Adebayora (posiadanie już tylko 3,3%) zostawiłem go jeszcze w składzie i nawet dałem mu opaskę kapitana.
JW23
27 października, 2014 at 9:50 am
FPL to nie kochanka jak tłumaczę mojej żonie „marnując” czas. To wycieńczająca strategia wojenna, rozpisana na 38 zmasowanych konfrontacji na 10 frontach, w której bez respektu dla zasług i stopni generalskich czasami słabsi biją mocniejszych. Wygrana bitwy jest w głowie, tylko kto ma tam poukładane na następne GW? Być może zmiana czasu działa sennie na wszystkich, dlatego wszyscy jak jeden zawiedli, wobec czego może lepiej skupić się obecnie na pomnażaniu kapitału, by od GW20 zacząć wyprzedzać kontuzjowanych rywali i spokojnie zameldować się w czołówce na GW38.
garret
27 października, 2014 at 9:08 am
„Najlepszymi wróżbitami są jednak Ci, którzy przepowiadają przeszłe wydarzenia. Ich osiągnięcia są fenomenalne”
bQuiet
27 października, 2014 at 12:10 pm
Mój brat, totalny laik, oglądający od święta premier league, ustawił skład na 71 punktów (????).
garret
27 października, 2014 at 12:21 pm
Co się zgadza z teoria, ze nadmiar wiedzy i doświadczenia tylko szkodzi w niektórych sprawach 🙂
perlalei
27 października, 2014 at 6:35 pm
dokładnie, w poprzednim sezonie zostawiłem fpl na miesiąc, po czym znajomy do mnie napisał, że trafiłem 117 pkt 🙂
gruwwa
27 października, 2014 at 8:15 pm
mój pierwszy sezon wygrałem w lidze bo olałem po kilku kolejkach i zostawiłem Rooneya na C, on wtedy chyba z 2 albo 3 hattricki ustrzelił. Było to ostatnie moje zwycięstwo w lidze 🙂
garret
27 października, 2014 at 9:37 pm
A teraz marnujesz czas szukając prospektow 😉 Podpowiem nawet: Rooney wraca 😉
gruwwa
27 października, 2014 at 9:43 pm
hehehe, wystarczy mi RVP 🙂 a teraz w planach bez transferów, zobaczymy czy wytrwam 😛
gruwwa
28 października, 2014 at 12:35 am
może jednak nie?
#MUFC capt Wayne Rooney has emerged as an early doubt for this weekends derby after the England international injured his foot in training