Właśnie tak, na noszach zakończył wczorajsze spotkanie Kolo Toure. Najlepszy obrońca początku sezonu w drużynie Liverpoolu. Wiem że zliczasz asysty i bramki grając w Fantasy Premier League ale to właśnie Kolo Toure był najlepszym zawodnikiem defensywy
Nie byłoby czystego konta w dwóch pierwszych meczach gdyby nie Kolo Toure i jego Bardzo dobra gra w obronie.
Kolor inny niż zielony i niebieski mówi o błędach Kolo Toure. Jeżeli w meczu przeciwko Stoke granie w obronie było stosunkowo łatwe, obstawiam że ponownie Shawcross będzie najlepiej punktującym zawodnikiem Stoke w tym sezonie Fantasy Premier League. Tak gra przeciwko Benteke już zmusiła obronę LFC do wysiłku. Praktycznie KAŻDA piłka która była w zasięgu Kolo Toure została przez niego zatrzymana/wygrana/wykopana/podana celnie do kolegi z drużyny.
Kontuzja Kolo Toure jeszcze nie jest potwierdzona na 100% ale podobno ma bardzo małe szanse na występ w niedzielę. Szkoda bo czekałem na mecz niedzielny Liverpool United z powodu rywalizacji Toure vs RVP. Byłby to najlepszy sprawdzian dla Kolo Toure i całej obrony LFC. Teraz obawiam się że może to wyglądać źle dla mnie, tzn RVP strzeli bramkę…a tak liczyłem na dwa mecze z rzędu bez bramki u Holendra 🙂 Statystyki Kolo Toure można sprawdzić na stronie http://www.fourfourtwo.com/statszone albo na http://www.squawka.com/
Tyle o kontuzji Kolo Toure, teraz druga część tytułu, czyli planowanie. Jak z tym jest? Wiadomo że każdy miał jakiś plan. Mój był prosty, trzymać jaja w lodzie i nie robić głupich transferów, nie sprzedawać zawodników w trakcie kolejki a co najważniejsze, postarać się nie robić transferów na minus. Więc, mogę napisać.
Plany sobie a życie sobie.
Czy ktoś mógł się spodziewać że Chelsea i Aston Villa zagra dwa mecze już w pierwszej kolejce? Jak dobrze mi napisał kolega w @, 3x po 0-0 w jednej kolejce Premier League to on sobie nie przypomina! Jeżeli ktoś miał zawodnika z bramką na koncie to może mówić o szczęściu. Tak jakby nagle czyste konto było czymś oczywistym a bramka jakąś wartością dodaną dla napastników i pomocników bo liczysz od nich po dwa punkty na kolejkę!
O cenach zawodników to już nawet nie będę pisał. W niedzielę Frazier Campbell kosztował 5 mln. W poniedziałek o godzinie 14 kosztował 5,5 mln! w ciągu 48h jego cena wzrosła o 10%, myślę że będzie rosła przez cały tydzień. Właśnie w taki sposób mój plan wylądował 🙂
Dokładnie w wtorek koło południa, zdecydowałem że trzeba zarzucić trzymanie się obmyślonego planu ( na jedną kolejkę mam nadzieję )i ruszyć na zakupy. Fraizer Campbell znalazł się w mojej drużynie, łącznie zrobiłem tych transferów 4, koszt -8 pkt. Jak wróciłem wczoraj z meczu sprawdziłem co tam słychać w wielkim świecie piłki i Kolo Toure na noszach to był taki gwóźdź do trumny koło północy. Zaraz potem zobaczyłem jakie kontuzje dopadły Arsenal i widziałem wkurwienie na twarzach tych którzy zdecydowali się kupić Podolskiego…dobrze że Michu jedzie teraz na WBA gdzie Foster odpocznie od piłki przez 3 tygodnie 🙂
Ktoś się jeszcze trzyma swojego planu sprzed 18 sierpnia? Z tego co słyszę i czytam to dzika karta coraz częściej jest w myślach graczy…
Właśnie siedzę i knuję o #FPL. szukam drugiego, lepszego Odemwingie #dziwneprzeczucie4ever
garret
29 sierpnia, 2013 at 3:16 pm
Nie no, nie dajmy się zwariować 🙂 Frazier Campbell poszedł w górę tylko o 0,1.
GRUWWA
29 sierpnia, 2013 at 5:33 pm
hehe, racja, nieźle się zakręciłem z tym 🙂 myślałem że przymierzałem go za 5,0 a tu rzeczywiście za 5,5 był 🙂 dzięki za korektę