Home FANTASY PREMIER LEAGUE Gorączka FPLowej soboty

Gorączka FPLowej soboty

0
0

Trudne czasy nas nadeszły.

W Fantasy Premier League jak w „Żądle” – czasem po prostu stawiamy na złego konia.

Od paru sezonów ta prosta gra przeglądarkowa regularnie ewoluuje. Niedawno w Polsce grała w to garstka, obecnie komentatorzy C+ potrafili wspomnieć podczas meczu, na ile bonusów wskoczył Jack Grealish w 24 minucie meczu o 16. Na dobrą sprawę wszystko mamy podane na tacy, oczywiście jeśli nie mamy swojej wyraźnie określonej wizji zespołu. Możesz nie obejrzeć całej kolejki, ale potem odpalisz podcast i wiesz wystarczająco, aby się przygotować. Na stronie Fantasy Football Scout co kolejkę dostajesz – przynajmniej w teorii – najlepszy zdaniem ekspertów skład na kolejkę.

I przyjemnie się patrzy, jak to wszystko poszło do przodu. Niektórzy sentymentalni romantycy z utęsknieniem wspomną czasy przesiadywania kolejki na czacie niszowego bloga.

Ale z rozwojem FPLa poszło też rozplanowywanie ruchów, gdy przychodzi kolejka i drużyna twoich dwóch nowych, dopiero co zakupionych może nie zagrać, bo ktoś w klubie złapał covid i mecz został odwołany po deadlinie. Ciekawym doświadczeniem musiało też być odpalenie dzikiej karty przed samym lockdownem i zawieszeniem ligi. Od 2 lat gramy w szachy 3D – uśmiechnął się łagodnie pod nosem Magnus Carlsen.

Ten sezon postanowiłem grać na spokojnie, bez przejmowania się, czy podjąłem dobrą decyzję. Oczywiście wszystkie te słowa były aktualne do momentu sprzedaży Sterlinga i jako kibic Chelsea wyglądałem mniej więcej tak:

potrzebuje mema na ktorym placze ale ma maske... - naqu - Wykop.pl

Przecież nie gram na poważnie, a Chelsea zdobyła 3 pkt po grze z Leicester w 10 przez 70 minut spotkania…

Niemniej jednak odpalenie dzikiej karty przyniosło solidny efekt. Pascal „BPS Magnet” przyniósł 11 pkt. Awans nie był ogromny, ale powoli, konsekwentnie – tak buduję swój świat. „Łowca Orłów” ustrzelił hat-tricka, a City zwyciężyło 4-2. Najciekawiej i tak było na Anfield. 9-0 i 0 udziałów przy bramkach Egipcjanina. Dzień próby boleśnie go zweryfikował, gdyby wydarzyło się to w okresie świątecznym, to rozmowy przy stole wyglądałyby tak:

Zawsze na myśl nasuwa się sytuacja, w której ktoś z Salahem na C w składzie sprawdza wynik na Flashscore.

W 5 kolejce Haaland ponownie dał show.

6 kolejkę zaczęliśmy od najlepszego 0-0 w tym sezonie, a potem Ivan Toney popisał się fenomenalnym hat-trickiem. Pope jak zwykle musiał o sobie przypomnieć, żebyśmy przypadkiem o nim nie zapomnieli. Walijski bohater za 4 mln wywalczył karnego, lecz niestety nie udało mu się nawiązać punktowo do występów legendarnego Lorda Lundstrama. Na szczęście dla równowagi w przyrodzie, pokemon za niecałe 5 mln strollował i zdobył bramkę z Manchesterem City, która z wielkim hukiem zdjęła podwójne czyste konta. Niewiele zabrakło, żeby Mac Allister ściął równo z trawą konkurencję perfekcyjnym strzałem w samo okienko. Niestety, ale chwilę później przyszedł zły wujek z VARu i zabrał tę bramkę. Na koniec Rashford wynagrodził cierpliwych.

7 kolejka została odwołana z wiadomych względów, w 8 kolejce nie zobaczymy Chelsea, Liverpoolu, Leeds, Manchesteru United, Brighton i Crystal Palace.

Dzień dobry. A na wypadek gdybyśmy się już potem nie widzieli – także dobry wieczór i dobranoc!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *