Home AKADEMIA Cykl dla początkujących – część 4, motywacja

Cykl dla początkujących – część 4, motywacja

5
0

XXI wiek. Era motywacji. Pustych haseł jak: nic nie zastąpi Cię jako kierowcę na Twojej drodze do sukcesu! i korpo- bełkotu, wychowującego współczesnych niewolników. Realia fantasy premier league to pole bitwy pomiędzy siłą charakteru, a złym urokiem, co wykorzysta każde Twe potknięcie. Motywacja będzie niezbędna. Tyle, że w świecie zdominowanym przez kurwę statystykę bełkot zastąpmy realnym celem.

Naturalną metaforą FPL jest maraton. Przebiję to przyrównując zmagania 38 kolejek do pościgu samochodowego. Waszym podstawowym celem jest dotarcie do końca i zepchnięcie na tłuczniowe pobocze konkurencji. Ciężkie to zadanie, kiedy w 2/3 sezonu drużyna dołuje, zalicza ogon peletonu i ogląda wyłącznie plecy przeciwników. Jest taki moment, kiedy wszystko wydaje się przegrane. Turniej przerżnięty. Puchar pokryty patyną. W mini lidze czołówka odskoczyła. Zrozumiały to wieże FPL proponując w tym roku chipsy oraz zmiany dot. dzikich kart. Z nowymi narzędziami pościg za peletonem ma sens nawet w końcówce sezonu. Dobrze zagrane 3 x C, czy bench boost, może być ogniem niebios, który dopadnie pysznego lidera. Wcześniej trzeba planować – nic za darmo. Jedenastka na DGW sama się nie ułoży.

Drugim celem pościgu jest walka o fotel lidera. Dominacja. Prześcignięcie. Rywalizacja jest solą FPL, ale w przeciwieństwie do wielu gier, tutaj każdy ma równe szanse. Przed GW1 nie ma równych i równiejszych. Jedyną słabością są nasze własne błędy i rysy na charakterze. Na wynikach odbije się pycha, niecierpliwość, niedbałość, roztargnienie, szukanie św. Graala. Nie miejcie złudzeń – każda słabość zostanie wypruta na wierzch i niczym mizerykordia przyłożona do waszych gardeł. Z drugiej strony, nie ma większego w FPL zwycięstwa niż wydymanie losu, przeczekanie złych kolejek i powrót do gry. Warto wytrwać dla tych chwil, bo gwarantuje bywają upojne, a rzucone w ekran: tak kurwa kiedy Wasz kapitan strzeli kolejną bramkę będzie złotym smokiem rodem ze świata Wiedźmina. Nie ma nic piękniejszego, rzekły Zerrikanki.

Motywacją powinna być również społeczność FPL. Wciąż młoda, czasami nieco zielona, bardzo ambitna i pomysłowa, czasami wkurwiona, ale równa i zgodna. Motywować powinny turnieje i puchary. Sprawni admini lig FPL tak rozłożą rozgrywki, że emocje będą trwały aż do ostatnich kolejek. Bywa i tak, że w parze z FPL idą emocje sportowe. Są tacy, którzy potrafią nawet czerpać frajdę oglądając mecze na C+, oddzielając analizę fantasy league od wydarzeń na boisku. Napiszę szczerze – zazdroszczę.

Artykuł jest przedostatnią częścią cyklu dla początkujących. Niestety, jest duża szansa, że Wam nie pójdzie. Że gdzieś w połowie sezonu zamiast pachnącej bzem i agrestem top10k , wasza ekipa wąchać będzie naturalne wyziewy miejsc z okolic 300 000. Bywa. Byłem tam. Jak niemal każdy. I znowu korpo talk, da się stamtąd wyrwać. Nie okłamujmy się jednak. Niewiele zależy od nas. Naszym atutem będzie wyłącznie analiza, planowanie, duża doza szczęścia i co lepsza ofiara dla matki kłamców – statystyki. Pamiętajcie. Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa, statystyki.

I tak na koniec. Warto dotrwać do końca 38 kolejki. To naprawdę fajne uczucie.

<było o pościgu, Outrun Kavinskiego i Pacific Cost Highway, to moja metafora walki z FPL>

 

5 komentarzy

  1. Majek

    12 lipca, 2015 at 10:44 am

    Witam, przede mną właśnie 7my rok z FPLem, najlepszy dotychczas wynik wykręciłem w sez 13/14 i był to 29k w overallu. Na bloga trafiłem przypadkowo już po zakończeniu ubiegłego sezonu BPL i przyjazny content zachęcił mnie do odwiedzania go częściej, sprawdzania tego co wypuszczacie i w miarę sprawnym ogarnięciu wpisów sprzed kilku mscy. Ale nie o tym. Nie zdawałem sobie sprawy jak ważne w kwestii fplu jest odpowiednie przygotowanie pod kątem statystyk, zestawień proponowanych składów na każde GW itp, raczej traktowałem to jako wypełniacz czasu i brałem tych, których lubiłem mieć, często bywały picki na -4, rzadziej, ale również -8 :D. Ten sezon zamierzam przetrwać jeśli tylko różne obowiazki pozwolą, na rozsądniejszym planowaniu i sprawdzaniu tego co piszecie i proponujecie. Wiedzę mam myślę dość dużą, bo gram na pewnym forum w grę piłkarzyki już 6 lat, która niejako wymaga obycia w najlepszych 10-12 ligach europejskich, ale premier league zawsze uważałem że ogarniętą mam dobrze dzięki zajawce w nastoletnich czasach Man Utd. Przechodząc do sedna, jaką proponujecie rozważyć rotację na bramce? Zazwyczaj grałem jednym pewniakiem i trzymałem go w składzie nie zwracając uwagi większej na to czy może mieć CS w starciu z wyżej notowanym rywalem grając away, bo na ławce był zapchajdziura, który raczej nie miał szans na miejsce w swoim zespole (4bańki value). Już się zastanawiam czy mieć drużynę z Kunem czy zaryzykować z Costą/Rooneyem + Wilson+ ktoś ze średniej póki, a z większym balansem w obronie a nie Morganem, Oszejem i kimś za 5 🙂 + 2woma za 4mln. W pomocy chyba sztywno szablonem Sanchez, Hazard, Silva będę grał. Czekam na jakieś wskazówki ciekawe jak ktoś przebrnie przez ten mały wall of text :D, pzdr.

    Reply

    • Wojas021

      12 lipca, 2015 at 11:49 am

      Silva, Sanchez & Hazard? Zmieścisz się z budżetem? 😛 Ja osobiście się z Costą/Kunem/Roo nie bawię aktualnie, choć do GW 1 sporo się może zmienić. Bramka… Bramkarze są akurat niezbyt drodzy w tym sezonie. 5.5 za Courtois, co myślałem, że ponad 6 będzie. Ogólnie sporo bramkarzy dobrych jest w okolicach 4.5-5 już. Taki Speroni z Crystal Palace, które się wzmacnia jest bardzo tani, a punktował nie najgorzej w ostatnim sezonie.

      Reply

    • garret

      12 lipca, 2015 at 3:13 pm

      Zatem ponownie witamy. Bardzo lubimy wszystkie wpisy. Szczegolnie długie. Ja ze statystyka raczej wojuję. Stawiam raczej na prostsza matematyke, czyli srednią. Szukam, staram sie szukac XI ktora punkowac bedzie mniej wiece regularnie w okolicach okreslonej sredniej. Stad planowanie, a nie granie na prostekty i statsy. W zasadzie starannosc sie sprawdza, bo przy odrobinie szczescia unikniesz hitow. Przyklady. Gram 3 sezon. W pierwszym jako swiezak szalałem z ryzykiem, szukajac optynalnego skladu bez wybiegania mysla do przodu. Hitow wzialem bardzo duzo. Rezultat top8k. W zeszlym sezonie staraniem sie ograniczyc hity do niezbednego minimum, wyszlo ich moze ze 4 na sezon. Moze 5. Majac za sojusznika szczescie, bawiac sie rotacja i cierpliwym szukaneim sredniem zakonczylem na miejscu okolo 570. Na poczatku kluczem powinna byc rotacja oraz budowanie team value. W temacie rotacji bramkarzy proponuje popatrzec np na pary:

      Guzan/Ruddy (Villa/Norwich):

      bou STO SUN BOU WBA whm LEI new WBA tot SWA eve WAT wat EVE new WHM AVL sun CPL LEI wba whm NOR WHM lei EVE swa TOT wba NEW cpl SUN WAT wat NEW eve

      Boruc/Ruddy (Bournemouth/Norwich):

      AVL sun STO LEI BOU SUN whm WAT new WBA sot NEW swa EVE wat EVE wba CPL AVL lei WHM NOR sun cpl avl WHM wat SOT new SWA wba NEW avl SUN WAT eve WBA eve

      Boruc/Krul (Bournemouth/Newcastle):

      AVL swa whm LEI nor WAT sto WAT NOR sun STO NEW LEI cpl LIV MUN AVL CPL wba lei WHM NOR wat cpl WBA STO wat sto BOU SWA SUN nor avl SWA liv CPL WBA TOT

      Speroni/Schmeichel (Palace/Leicester):

      SUN whm AVL bou AVL sto wat WBA WHM CPL wba WAT SUN NEW swa SOT eve bou SWA BOU avl avl STO BOU swa WAT NOR WBA wat NEW LEI whm NOR WHM SWA new STO sot

      Ja na razie wybralem te ostatnią, ale mysle czy nie grac Fabianskiem i Schmeichelem.Wybor dotyczacy Kuna, zalezy wylacznie od Ciebie, i tak naprawde od przyszlych konferencji City – jezeli Pellegrini powie, ze raczej zagra, poleca transfery in. Costę na pewno warto miec, a Rooneya i transfery United w ataku monitorowac.

      Reply

  2. TORN HELKAR666

    12 lipca, 2015 at 12:05 am

    Lubię cie czytać,ale przy tym byles chyba nieźle wypity:)pozdro. TORN HELKAR666

    Reply

    • superluqie

      12 lipca, 2015 at 12:25 am

      On tak ma na co dzień. 🙂

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *