Home FANTASY PREMIER LEAGUE 4 historie końca sezonu

4 historie końca sezonu

1
0

$ historie które się wydarzą do końca sezonu. Zakładam że w mniejszym bądź większym stopniu będą miały wpływ na nasze drużyny w FPL.

Historia pierwsza, Chelsea zdobywa mistrza Premier League.

Jose-Mourinho-513620

Mourinho sprzedał Lukaku, DeBruyne sprzedał też Schurrle a z klubem pożegnała się jego legenda, Frank Lampard. Pod koniec sezonu podstawowym napastnikiem Chelsea był Drogba i co? I ktoś taki jak ja może się śmiać z takich ruchów transferowych a w tym czasie od pierwszej do ostatniej kolejki Chelsea siedziała na fotelu lidera. Raz,dwa trzy i w niedzielę pokażą się zdjęcia z Mou na wiadomo jakim tronie. Właśnie w niedzielę Chelsea potwierdzi mistrzostwo wygrywając mecz z Crystal Palace i trzeba będzie rozważyć sprzedaż Hazarda i spółki. Oczywiście nikt nie wie co sobie ułoży w głowie Mou, najfajniej by było gdyby mógł po prostu powiedzieć że będzie grał drugim składem ale można zaryzykować że w końcu da odpocząć Hazardowi czy też 34 letniemu Terremu. Na kogo przeznaczyć fundusze po sprzedaży owych bardzo drogich zawodników?

Historia druga, walka o europejskie puchary.

Arsenal, City i United w ostatnich 4 kolejkach zawalczą o dwa miejsca w Champions League. Możemy włożyć miedzy bajki historie o tym że zawodnicy zarabiający po 100k funtów na tydzień wylewają pot dla kibiców. Ładny frazes ale generalnie, liczy się kasa. W tym czy w innym klubie wpłata co tydzień ma być jak najwyższa. Dlatego też ostatnia gra Sterlinga zaskakuje, jeszcze nic nie podpisał a taką grą jak ostatnio zmniejsza swoje szanse na duży kontrakt. Wracając do tematu, te trzy drużyny zawalczą o to aby mieć już pewne miejsce w UCL w następnym sezonie. Pytanie czy jest to aż na tyle motywujące do gry na bardzo dobrym poziomie? Jako że Arsenal ma DGW, to właśnie w ich kierunku trzeba patrzeć przy sprzedaży graczy Chelsea. W innym wypadku też tylko może nie być dostatecznej ilość $$$ w kasie.

Co łączy Tottenham, Liverpool i Southampton? Te zespoły zagrają w Lidze Europy. W jaki sposób? Zgodnie z zasadami które możecie sobie przestudiować tutaj. Zapisali tam tyle że miejsca od 5 do 7 zagrają w Lidze Europy, chociaż oficjalna tabela Premier League zaznacza na niebiesko tylko 5 miejsce. Powód? Angielskie puchary, Chelsea wygrała Capital One Cup więc miejsce 6 łapie się do tego pucharu. Arsenal zagra jeszcze swój finał ale jak dla mnie jest to murowany kandydat. Proszę mi nie mydlić oczu że Aston Villa pokonała Liverpool. Po pierwsze kto tego ostatnio nie robi? Po drugie Aston Villa ma swoje problemy i mecz finałowy może być tylko miłym zakończeniem sezonu po ciężkiej walce o utrzymanie. Więc jeżeli ktoś przestudiował link który wkleiłem, kto zajmie 7 miejsce w tabeli zagra w eliminacjach i patrząc na chęć Anglików do tych rozgrywek to może się okazać że to będzie najbardziej rozchwytywane miejsce na koniec sezonu dla tej trójki.

Historia trzecia, Premier League Golden Boot.

golden boot 2

Z tą historią mam nie miłe wspomnienia. Kilka sezonów temu walczyłem o drugie miejsce w tabeli, to były fajne czasy. Wtedy grało nas zdecydowanie mniej, moja wiedza o Premier League była mniejsza. Jest ostatnie kolejka, pomiędzy drugim a trzecim miejscem w tabeli były jakieś małe różnice. Ja wstawiłem do składu RVP, kolega Berbatova. Berbatov walczył z o koronę króla strzelców z Tevezem. RVP był ułańska fantazją z mojej strony. Siedziałem sam w domu, zrobiłem tabelkę w Excelu, tak żeby po każdym punkcie mieć wynik live. Włączyłem mecz United i patrzyłem jak dosłownie każda piłka jest kierowana w stronę Bułgara. To że nie zdobył wtedy żadnej bramki dało mu drugie miejsce w tabeli, roztrój żołądka, kilka siwych włosów i pomysł na to aby nigdy przenigdy nie oglądać samemu ostatniego dnia sezonu. Szczególnie kiedy się o coś jeszcze walczy, szkoda życia.

Później nastąpiła era cyborgów w osobach RVP i Suareza. Nie było po co poruszać tematu walki o koronę króla strzelców w Premier League. Teraz króla nie ma, Suarez odszedł. Nie jest w stanie zastąpić go 22 zawodników LFC, Daniel kończ te głupoty , wszyscy tu na Ciebie czekamy

a na 4 kolejki przed końcem o tytuł będą się bili Kane i Aguero. Dzieli ich teraz jedna bramka i najprawdopodobniej do końca sezonu będą się byli o tytuł. Wyobraźmy sobie kontrę Spurs albo City. Wszystko już pozamiatane, bramkarz leży, piłkę przy nodze ma Erisken albo Silva. Pusta bramka i wtedy idzie podanie do Kane/Aguero. Coś w stylu Rondo który wolał złapać asystę stojąc metr przed koszem.  Tak naprawdę to będzie jedyny osiągniecie tych zespołów w kończącym się sezonie. Nagroda indywidualna ale zawsze to lepiej kiedy ma ją kolega z drużyny. Skreśliłem z tego wyścigu Costę, bo nie wiem czy nie siedzi gdzieś w Austrii na badaniach. Austina też skreśliłem, niby nie tak dużo mu brakuje do wspomnianej dwójki tylko on kiedy będzie widział lepiej ustawionego partnera powinien mu oddać piłkę w przeciwieństwie do Kuna czy Kane.

Historia czwarta, walka o utrzymanie.

bottom six

Piszę o tym na końcu ale mam wrażenie że właśnie tutaj będzie najciekawiej. Nie ma co kalkulować, trzeba zacząć zdobywać bramki. Trzeba atakować aby w sierpniu nuta Kasabian Fire nie powodowała łezki w oku. Jak to wygląda na teraz?
Raz to jest to zdjęcie powyżej. Dokładnie widać kto teraz jest on fire pod bramką przeciwnika a kto nie daje rady. Wynik Burnley jest poniżej wszelkiej krytyki i bardzo szybko może się okazać że to właśnie oni spadną z Premier League.
Dwa, kalendarz spotkań jakie zostały przed drużynami które walczą o utrzymanie.

utrzymanie 2015

Zamieściłem tez Newcastle bo przegrana w nadchodzącej kolejce z Leicester, namiesza i to sporo namiesza na dole tabeli. Więc który zespół ma najgorzej ułożony kalendarz na koniec sezonu? Nie ciekawie wygląda sytuacja QPR którzy dwa najbliższe mecze zagrają na wyjeździe z LFC i MCI. Można się położyć z Hull na wyjeździe ale w meczach u siebie trzeba będzie raz czy dwa kopnąć piłkę prosto więc wszytko ponad 0 pkt w tych dwóch meczach będzie dużym sukcesem. Jeżeli będzie 0 pkt to najprawdopodobniej będzie oznaczało spadek do Championship.

Piłkarze Burnley przegrywają sami ze sobą kiedy nie są w stanie trafić do bramki przeciwnika. Dla nich przeciwnik nie jest ważny.

Zostają trzy zespoły który w tym momencie nie są w strefie spadkowej. Ciekawe że ich mecze mają takim sam rozkład dom wyjazd. Teraz dwa mecze u siebie, 37 kolejka to mecz wyjazdowy aby na koniec sezonu zagrać mecz na swoim boisku. Jeżeli ktoś szuka różnic w swoim składzie to jest to jakiś pomysł. Co ten Gru pierdoli i pisze aby inwestować w zawodników którzy grają o utrzymanie? Po pierwsze, historia uczy że drużyny walczące o utrzymanie zaczynają strzelać więcej bramek niż w trakcie sezonu, Wigan jest tego dobrym przykładem. Ktoś jeszcze pamięta co robił Connor Wickham pod koniec poprzedniego sezonu? Dokładnie to co robi teraz 🙂 Dwa mecze, dwa gole. Ponownie Sunderland walczy o utrzymanie a on ponownie walczy o utrzymanie dla swojej drużyny. Jak będziemy patrzeć teraz na graczy Sunderlandu przy ich DGW? Nawet przeciwko Arsenalowi? Z góry przegrywają do zera czy może jednak ugrają jakąś bramkę czy dwie?

Ings , Austin , Wickham , Vardy, Benteke i NDoye. Który z nich będzie różnicą pod koniec sezonu jak Wickham poprzednio? Bierzemy ich na warsztat? Jak już doczytałeś do tego miejsca to kilka minut więcej was nie zbawi. Jest i tabelka, jak zwykle. 4 ostatnie kolejki.

niszowy napastnik

Posortowałem po ilości oddanych strzałów. Zacznę od Ingsa, najodważniejszy wybór z tej 6. Na teraz, nic nie wskazuje aby miał zaraz zacząć zdobywać seryjnie bramki. Wickham oddaje tyle samo strzałów co Ings, mniej celnych a jednak ma tyle szczęścia że jego strzały wpadają do bramki przeciwnika. Ciekawie wygląda skuteczność strzałów Austina, aż 58% z nich jest w światło bramki. Gdyby wykorzystał karnego z WHU to kilka osób było by szczęśliwszych, gdyby wykorzystał karnego w pierwszej kolejce sezonu to teraz miałby tyle samo bramek co Kane i bardzo możliwe że zaliczyłby spadek i tytuł króla strzelców. Ja bym mimo wszystko nie sprzedawał tego zawodnika teraz, raczej na pewno nie kupował jeżeli ktoś go nie ma. Ten ruch przeznaczył na transfer kogoś z dwójki Benteke/Vardy. Jakoś mnie ten NDoye nie może przekonać. Te jego dwa gole to dla mnie wypadek przy pracy. O tych dwóch ostatnich pisał Garret wczoraj, tutaj.

Miłego weekendu.

 

Jeden komentarz

  1. JW23

    1 maja, 2015 at 4:35 pm

    Ciekawe, że Kanonierzy nie włączają się w walkę o tego buta. Mają jeszcze 5 spotkań, w tym 3 u siebie i trudno tam wytypować jakiegoś snajpera – najaktywniejszy (z tabel stats) z CHE był Cazorla (7 goli), Sanchez (14) żadnego strzału na bramkę, jednak w meczach poprzednich brylował Ramsey (5 goli) oraz Alexis i Giroud (14). Ostatnio Chilijczyk był wybierany w trzech kolejnych meczach MoM (z Liv, Bur i Reading) więc być może rozkręca się…

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *