Something wicked this way comes…
Wyczuwam to – czuję to – boli mnie w kościach
Smakuję tego – w powietrzu, słyszę w półtonach
Kiedy na zewnątrz świeci słońce
Twoje coś w głowie
Czekasz i czekasz
Aż zagłodzisz się na śmierć
Coś grzesznego idzie tą drogą
Coś grzesznego idzie tą drogą
Nie ma walk, to sterroryzowana odpowiedź
Coś grzesznego idzie tą drogą
W następną sobotę zaczynamy. Wyczekują Was. Trzymane wciąż na smyczach ogary rozprują, budowane tygodniami, plany na GW1. Nie miejmy złudzeń. W tym scenariuszu nie dano nam roli jurnego buhaja, tylko tanie stringi trzecioplanowej obrzmiałej, silikonowej gwiazdy porno, która nie raz, w trakcie 38 kolejek, rzucona na kolana weźmie na twarz cały syf fantasy premier league. Jeszcze nie wiesz ile razy wypniesz wysoko tyłek. Ty, który wchodzisz żegnaj się z nadzieją. Dante zajrzał w przyszłość i ujrzał FPL. Na peronach tłum weteranów i żółtodziobów czeka na mary, które pociągną ich dalej. W pierwszą kolejkę, drugą. Potem przejmą Was żołdacy. Zabiorą obol i oddzielą słomiany zapał od wytrwałości. Przesiani dożyją zimy, stawią czoła boxing day i pierwszemu dniu nowego roku. Tam już czeka dolina porzuconych nadziei i złotymi czcionkami wyryte Gloria Victis. Na koniec, przed zbutwiałymi wrotami potkniecie się nie raz o zmęczenie i czystą nienawiść do prządek tkających FPL. W 38 kolejce zjebani przekroczycie próg – silniejsi, a nieliczni zwycięzcy. Polecam, póki czas, usiąść i przeczytać Wielki Marsz Kinga.
Ostatni taka niedziela, aby pożegnać się z rodziną. Dzieci nie powinny już płakać. Tata zawsze wraca po 90 minutach. Wasza lepsza część zrozumie, będzie dopingować, pocieszać, uda zainteresowanie albo kurierem podeśle papiery rozwodowe. Może spacer? Jezioro. Ładna pogoda przecież. Nawet kurna gorąco. Oddałbym ostatni transfer za przyspieszenie kolei rzeczy – łeb się gotuje przez mnogość opcji i pomysłów. Tu nawet nie trzeba kompa – spaczone komórki mózgu same przesuwają puzzle bawiąc się Lukaku, Benteke lub Rooneyem. Tęsknie za jednym wolnym transferem – wybór nieskończony prowadzi na manowce. Gdzie tu miejsce na wolną wolę? Skoro wieże FPL wiedzą kiedy czynimy dobrze, a kiedy źle, skoro nasze wybory zdecydowane są przez statystykę i los wcześniej, to gdzie tu cholera miejsce na mądry wybór? Predestynacja wyklucza wolną wolę. Za to indeterminizm wybór uznaje za cechę natury człowieka. Wasz wybór – czy będziecie pionkami szablonu czy zatrzęsiecie systemem?
A ja kłamię. Przelewam pachnące kacem strzępy myśli z tripowych rozważań z Żabą. Wmawiam sobie wyjątkowość uzależnienia FPL i wynoszę na piedestał nadchodzące niepowodzenia i wtopy. Może zawczasu szukam wymówek. Dla błędów i dla rodziny. Za zmarnowany czas, nerwy i kurwy rzucane w ekran. Muszę kłamać, bo przecież FPL daje mi dużo radochy. Bywa kijem w dupie, ale współtworzy w weekendy real. Something wicked this way comes. I nie wiesz co to. 38 kolejek FPL wciąż jest jedną, wielką białą płachtą czekającą konkretnie na nas.
Kooneer
2 sierpnia, 2015 at 6:48 pm
Oglądałem Arsenal – Chelsea i powiem tak: Giroud przez te 30 minut pokazał więcej niż Walcott, który był prawie niewidoczny. Za to na wielki plus Chamberlain. Z ciekawości sprawdziłem ile kosztuje: 6 milionów. Ponoć ładnie zagrał w Emirates Cup. Myślę, że jeśli utrzyma taki poziom, to może być fajną skarbonką. Z początku trochę zmartwiłem się pozycją Cazorli na boisku (defensywny pomocnik), ale podczas gry wyszło, że to dobry B2B i często go było widać jak klepał podania z Ozilem i Ramseyem. Remy i Falcao nic ciekawego nie pokazali. Remy nawet spalonego nie pilnował. Willian na plus, Hazard nijaki, ale liczę, że to tylko chwilowe. Ivanović, Azpiliqueta, Cahill – dobry występ. Fabrega przyczajony, ale kiedy trzeba było to zagrał porządną piłę.
garret
2 sierpnia, 2015 at 7:25 pm
Azpi slaby wystep. Zawalil przy gola Oxiego. Drugi blad i zolta kartka.
maras
2 sierpnia, 2015 at 7:38 pm
Mogę wiedzieć ile jest możliwych zmian w CS?
garret
2 sierpnia, 2015 at 7:39 pm
nie rozumiem pytania
gruwwa
2 sierpnia, 2015 at 7:46 pm
ach te CSy 😉
chyba bez ograniczeń jest albo koło 8 zmian w communityshield
garret
2 sierpnia, 2015 at 7:49 pm
kurde moja pierwsza mysla byl clean sheet, potem counter strike 🙂
maras
2 sierpnia, 2015 at 9:53 pm
Sorry, mogłem bardziej sprecyzować pytanie :P. Dzięki za odpowiedź
Across
2 sierpnia, 2015 at 8:11 pm
Sześć.
anakin111
2 sierpnia, 2015 at 10:36 pm
Bardzo dużo niepokoju ten mecz wprowadził. O ile jeszcze o formę Hazarda jestem spokojny, to jednak wybór Walcott/Giroud coraz cięższy.. Gdyby Cazorla wykonywał wolne, to brałbym go z miejsca do składu, ale tak to nie wiem. Mogliby zagrać jeszcze rewanż.
Kooneer
2 sierpnia, 2015 at 11:09 pm
Cazorla wykonał wolnego. Co prawda, rozegrali to krótko :v
Ja bym się o Cazorlę nie martwił. Dobry mecz i ma stałe fragmenty.
rataj
2 sierpnia, 2015 at 11:14 pm
Więcej stałych ma Ozil, Cazorla karne + wolne do strzału
garret
3 sierpnia, 2015 at 5:22 am
Do czasu jak grac bedzie Arteta
Kooneer
3 sierpnia, 2015 at 2:05 pm
I rożne
bQuiet
2 sierpnia, 2015 at 5:09 pm
„Dante zajrzał w przyszłość i ujrzał FPL” – miałem napad niekontrolowanego śmiechu
duma_mazowsza
2 sierpnia, 2015 at 3:13 pm
Jak poetycko 🙂 super tekst
Norbo
2 sierpnia, 2015 at 3:09 pm
a tekst super 😀
Norbo
2 sierpnia, 2015 at 3:02 pm
no i Walcott na szpicy
fleishman
2 sierpnia, 2015 at 2:24 pm
Hahaha mega! A najgorsze ze prawdziwe..
CroX
2 sierpnia, 2015 at 1:47 pm
Piękne Garret, nie wiedziałem, że masz takie zacięcie literackie 😀