Home KAPITAN Najlepszy kapitan GW24

Najlepszy kapitan GW24

11
0

Nie ma kapitana nie ma wyniku albo nie jest tak dobry jak by mógł być. Czy w nadchodzącej kolejce jest ktoś lepszy niż Aguero?

5 razy już wykasowałem zdanie od którego chciałem zacząć ten wpis. Jeszcze wczoraj byłem pewny na 100% że Aguero to najlepszy kapitan w tej kolejce. Właściwie to co znaczy najlepszy kapitan w kolejce za nim ona się zacznie. Ten który daje nam luz psychiczny i nie musimy się przejmować i kombinować przez cały weekend. Jeżeli tak to rzeczywiście Aguero jest tym naj.

czy wtedy interesuje nas że od czasu powrotu po kontuzji nic a to nic nie pokazał na boisku? Nie. czy interesuje nas że od czasu powrotu na boisku praktycznie nie oddaje strzałów w meczu? Nie. Interesuje tylko jedno, mecz z Hull u siebie. Nic więcej nie jest interesujące. Właściwie to nie brak formy u Kuna ale brak formy Hull jest tutaj najważniejsze. Gdybym patrzył na formę to raczej zdecydowałbym się na Silvę w tym meczu na C. Ale nie patrzę chyba…

Często w tym momencie mogłem kończyć pisanie. Hasło Kun.Easy. było warte tysiąca słów. Chyba że ten najlepszy kapitan to zawodnik który w danym czasie ma najlepsza formę a to z kim zagra nie ma większego znaczenia. Wtedy możemy się skupić na derbach północnego Londynu. Z jednej strony Kane/Eriksen z drugiej Giroud/Santi. Kane w tym sezonie pracuje na kontrakt życia w najbliższym czasie. Już teraz jest pewne że w nowym sezonie będzie kosztował dużo. Już raz w derbach pokazał swoje umiejętności a obrona Chelsea ma lepsze notowania niż ta Arsenalu. Jak gra Eriksen? Lepiej na wyjazdach to pewnie ale w takiej formie jaką ma osoby z Duńczykiem w składzie do 1230 będą się zastanawiały czy może jednak nie on na C. Santi/Ozil/Walcott/Sanchez/Ramsey i Giroud grający na szpicy, kwestia tego aby był w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. A potrafi się znaleźć w polu karnym. Też nie można przejść obok według mnie. Santi w życiowej formie jak to określa Wenger, do tego stałe fragmenty gry. Co ja wam będę pisał, przecież już czytaliście wszytko pod zdjęciem naszego/mojego małego hobbita ;). Jeżeli Sanchez wróci to w przypływie szaleństwa można zaryzykować.

W 17 kolejce Charlie Austin był tym gościem którego trzeba było mieć na C. To była kwintesencja tego o czym wszyscy wiedzieliśmy tzn że strzela tylko w meczach u siebie. Zabawne że od tego czasu zdobywa punkty tylko w meczach wyjazdowych. Kolejno Arsenal, Burnley, Stoke. Teraz zagra mecz u siebie przeciwko Southampton i wiecie, obrona Świętych to cały czas ciężki przeciwnik do przejścia i żaden strzał w 82 minucie Jojo Shelveya tego nie zmieni. Da tylko trochę radości tym którzy nie mieli obrony Clyne/Bertnard.

Chelsea grająca z Aston Villą. Costa w formie, mogła być rzeź w tym meczu. Jeżeli nie ma Costy to stawianie na jakiegoś innego zawodnika w tym meczu jest dobrym wyjściem? Dla mnie nie. Z chęcią przyjmę jakieś punkty od Hazarda ale jest on w tak samo dobrej formie jak Aguero. Więc wole tego pierwszego na C. Gdybym miał innego zawodnika Chelsea w składzie to bym się zastanawiał nad C w tej drużynie. Też nie.

Parzę na mecze nadchodzącej kolejki i widzę taki mecz jak Newcastle Stoke. Nie zatrzymuje się dłużej na nim, po chwili cofam się do niego i znajduję tam dwóch zawodników w formie. Cabella i Walters, chociaż to że Francuz jest w formie to trochę przesadziłem. Ustrzelił pierwszą bramkę w Premier League a już mu chciałem gwiazdki Michelina przyznawać 😉 Walters za 3 bramki to na pół gwiazdki Michelina zasłużył. Nie wiem czy znowu wypali w tej kolejce ale ja już oczywiście sprawdziłem ile kosztuje ( 5.2 mln ) i jakie ma mecze w nadchodzącym czasie.

Czy w meczu Everton Liverpool jest jakiś zawodnik w formie? NIE. Jest tylko masa dziwnych przeczuć od Daniela po Lukkaku kończąc. Everton nie stracił bramki od dwóch spotkań, Liverpool od 3. Dla odważnych.

Sprawdźcie ile bramek przeciwko WHU zdobył Rooney, następnie wystawcie go na C. Podziękujecie w niedzielę 😀

Ja na dziś mam spokój, na dziś mam Kuna na C. I bardzo żałuję że nie jest to ten sam Kun co kilka kolejek temu.

11 komentarzy

  1. szymken

    4 lutego, 2015 at 4:32 pm

    Kun albo Hazard. Opcji więcej w moim teamie nie widzę.

    Reply

  2. my guardian anger

    3 lutego, 2015 at 4:20 pm

    A co sie dzieje z zabalet’a? Cos ostatnio malo gra… Moze wqrto sprzedac?

    Reply

    • garret

      3 lutego, 2015 at 8:28 pm

      Na chelsea bardziej Pellegriniemu lezal Sagna. Zreszta niezle zagral. Sprzedawanie Zaby przed meczem z Hull to niepotrzebne ryzyko. Chyba ze nie masz innych problemow w druzynie.

      Reply

      • my guardian anger

        4 lutego, 2015 at 7:27 am

        no wlasnie ciekawe czy teraz sagna na dluzej nie wskoczy do skladu? ehhhh… odwieczne problemy z ustaleniem wyjsciowej 11 w fpl 🙂
        panowie, a co myslicie o zakupie elii z southampton?

        Reply

        • garret

          4 lutego, 2015 at 8:53 am

          za dużo urodzaju tam

          Reply

  3. Cubes

    3 lutego, 2015 at 1:15 pm

    ja jestem BKR Dżem 🙂

    Reply

  4. Tomasz Wolczynski

    3 lutego, 2015 at 1:09 pm

    wchodzę na bloga i jestem zalogowany jako BKR Dżem bez możliwości wylogowania się 🙂

    Reply

  5. dalej niz GW24

    3 lutego, 2015 at 12:17 pm

    zamieszanie sie zacznie, kiedy wróci yaya, a city będzie regularnie grać w ataku kunem do pary z bonym. rozwodnione piotecjalne punkty kuna moga rozkładać się bardziej rownomiernie na połowe druzyny. nie zdziwie się, ze głownym „target manem” będzie wtedy wlasnie bony, co przy jego stosunkowo niewielkiej cenie moze dac kapitalny zwrot. chyba nie musze przypominac jak przez pewien czas swietnie układała się współpraca argentynczyka z negredo. z bonym, który jest sprawdzony w PL moze byc jeszcze lepiej, ale nic narazie nie wiemy, mozemy sobie jedynie pospekulowac. myslenie zyczeniowe tez sie pewnie wkradło w to co napisałem, ale jest potencjał.

    Reply

  6. MALACHI FACHI

    3 lutego, 2015 at 9:39 am

    Zdecydowanie KUN, w meczu z Chelsea już coś pokazał, dla mnie forma rośnie. Obrona Arsenalu po powrocie Koscielnego i Coquelina jest teraz najlepsza w lidze. Wiem, że w wielu głowach mecz spurs – arsenal skończy się wynikiem 4-4, ale coś czuje że może to być raczej 0-3 . Dlatego gracze kogutów odpadają. Jak wróci Sanchez, jedynie on może na chwile odwrócić myśli od Kuna 🙂

    Reply

  7. garret

    3 lutego, 2015 at 9:28 am

    Kun. Easy.

    Reply

    • JW23

      3 lutego, 2015 at 10:41 am

      Dlaczego Easy schodzi w 84 min. w meczu na szczycie? Czyżby Pellegrini oszczędzał Go na mecz z HULL?

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *