Czy leci z nami pilot?
Kilka nazwisk uratowało kolejkę. Niszowych nazwisk w skali 4 milionów drużyn, stąd mój Kessel Run, przy 35 punktach z 10 zawodników, po niedzieli, zanotował na szczęście niewielki spadek. Z drugiej strony dostałem łomot w ligach prywatnych; Holebas lub Allen mogą być i niszą, na blogu to często pierwsza linia frontu. Walczymy dalej szukając wskazówek pośród liczb GW8:
1. Kończy się era Ighalo. Wart 7.3 napastnik Watford notuje spadek wielkości -45%. Wczoraj, wysuniętym napastnikiem był Deeney a po lewej stronie wiatr robił Success. Zespół Mazzariego i tak oddał tylko 4 strzały, w tym 2 celne.
2. Drugie życie dostał walijski Pirlo. Allen 4.8, na pozycji ofensywnego pomocnika, bije rekordy:
bramki na mecz:
heat map z pojedynku vs Sunderland:
Porównania z Capoue też nie mają sensu. Inne pozycje na boisku, lepsze statystyki:
Capoue vs Allen GW1 – GW8:
4 gole vs 4 gole
12 kontaktów w polu karnym vs 18 kontaktów w polu karnym
10 strzałów vs 10 strzałów, w tym 5 z boxa vs 7 z boxa, każdy po 5 celnych
7 stworzonych szans vs 5 stworzonych szans
Pozornie podobnie, ale kiedy wyciągniemy 3 ostatnie kolejki: czyli moment, w którym Allen zastąpił Bojana, wygląda to już tak: 4 strzały Capoue vs 7 strzałów z pola karnego Allena; 1 celny vs 5 celnych Allena. W tej sytuacji można spokojnie spieniężyć zysk ze wzrostu wartości Capoue (Allen +89.4% ; Capoue -16.6%) i zyskać pomocnika pod piąty slot albo ryzykować, grać Allenem na 4 slocie, a uwolnioną kasę zainwestować gdzie indziej. Przy kalendarzu Stoke niejednego zainteresuje Arni albo Shaqiri, w sobotę wyglądało to tak:
Uwaga na 4 żółte kartki Arniego.
3. Szukam guza i kusi mnie obrońca Chelsea. W trakcie tylko 2 ostatnich kolejek Alonso 5.9 miał 55 kontaktów z piłką w 3 ćwiartce boiska, 9 kontaktów z polu karnym, 6 razy strzelał na bramkę (4 z boxa, 1 celnie), wykonał 10 crossów i stworzył 5 szans. Popularny Smith w trakcie ośmiu kolejek stworzył ich 6. Posiadanie Alonso 0.1%; kalendarz: MUN – sou – EVE – mid – TOT – mci – WBA.
4. Southampton oddał aż 34 strzały na bramkę Heatona. Bramkarz Burnley zaliczył 11 sejvów i moją ławkę. Po ośmiu kolejkach Tadic jest liderem klasyfikacji – stworzone szanse:
Niestety pomimo oddanych wczoraj 7 strzałów dalej nie ma to przełożenia na punkty. Wczoraj YC i 2 punkty. Podobnie rzecz się ma z Puncheonem i Silvą.
5. Sześć bramek Bournemouth sugeruje w najbliższych kolejkach obierać taktykę celowania w obronę Hull City. To nie pierwszy taki przypadek:
Najwięcej strzałów w 2016/17:
Southampton (34 v Burnley)
Liverpool (32 v Hull)
Spurs (31 v Sunderland)
Man Utd (29 v Hull)
Do tej grupy należą również Sunderland i Burnley.
6. Wspomniałem Sunderland; za tydzień przyjeżdżają na nowy stadion Młotów. To prawdopodobnie ostatni, w mojej drużynie, występ Antonio. W sobotę zagrał tym razem na pozycji cofniętego prawego pomocnika:
Tym samym nie grał jeszcze jako bramkarz i środkowy obrońca. Szału nie było – oddał jeden, niecelny strzał. Dwa razy celnie na bramkę Mandandy strzelał Lanzini 6.4. Poza szereg z dwoma strzałami nie wyszedł Payet. No ale za tydzień Sunderland.
7. Coraz trudniej ignorować Walcotta:
3 celne strzały z 6, przy 2 niecelnych próbach Sancheza, mogą dać do myślenia. No i nie ma karnych. Daleki jestem od zamiany Sancheza na Walcotta ale tu i ówdzie widziałem transfery Antonio + Sanchez – > Walcott + Hazard. Przykrą niespodzianką były dwie bramki Łabędzi. Kalendarz w kratkę: WAT – sto – MUN – eve – CP, ale taki Fer 5.3 strzelał wczoraj 4 razy (1 celnie), grający na szpicy Siggy 3 (1 celnie).
8. Na koniec dla jaj porównajmy Chadliego i Alliego.
Alli strzelał na bramkę Fostera 4 razy (3 celnie); Chadli oddał 1 strzał – chwilę przed strzałem Walker miał 9 punktów. Dobry mecz rozegrał Eriksen: asysta i 6 strzałów. Kalendarz TOT: bou – LEI – ars (wraca Kane) – WHU – che.
Pojedynek Bournemouth vs Tottenham otworzy dziewiątą kolejkę a ja już niemal oficjalnie odwołuję klątwę pierwszego spotkania. To taki ostatnio wniosek po punktach z opasek Costy.
