DGW: dużo oczekujesz, mało dostajesz. Zanim uderzymy w te najbardziej gorzkie tony proponuję wziąć na wstrzymanie. Bo może być gorzej: jutro gra Tottenham i Leicester, oraz bo podwójne kolejki ocenia się po ostatnim spotkaniu a te w zasadzie odbędzie się dopiero 11 maja podczas DGW37. Wszystkie kolejki pomiędzy DGW33 a DGW37 to jeden zdroworozsądkowy ciąg decyzji i transferów. Dzisiaj punktował masowo wyprzedany Siggy, boli, więcej … naprawdę wkurza bo punktom Islandczyka towarzyszy szczera sympatia … ale bezpieczniej, z oceną kolejki, warto poczekać ten miesiąc. Zmiennicy Siggiego, jak Bolasie, Iwobi czy Lennon zagrali naprawdę nieźle. Byli niebezpieczni i kilka razy o krok od bramki. I to koniec pozytywnych wieści. Dalej poszło nie tak.
Pierwsze gole ekip DGW33 to czysty trolling: Puncheon i McCarthy. No sorry, nie tak się umawialiśmy. Pod znakiem zapytania stoi drugi mecz popularnych wyborów tysięcy menedżerów: Jagielki i Barkleya. Z zawodników DGW chyba na dłużej wypadł Janmaat. Przy wyniku 3:3 Payet i Lanzini zagrali za 2 punkty. Na Lukaku szkoda słów. Wickham zagrał jak na różnicę przystało. KDB zaczął z ławki. Podobnie Clichy. Otamendi i Hart stracili CS już w 6 minucie. Coleman otarł się o samobója. No słabo. Tyle, że cała ta sobota była przeciętna. Chelsea gra o nic, i nic… warto to sobie zapisać przed DGW37 Hiddinka. AVL, chyba oficjalnie, żegna się już z premiership. Pelle, Carrolla czy Longa raczej nie kupiliście. Trzymajmy się tego:
Bądźmy dobrej myśli, przynajmniej do pierwszych bramek Alliego lub Kane’a. Czeka nas wiele emocji przy których dzisiejsze Co poszło nie tak będzie niewinnym pikusiem. Pozostały ostatnie kluczowe decyzje, bo oprócz DGW34 priorytetem będą jedenastki na GW35. Różnice, zyski i straty dzikich kart oraz klasycznych jedenastek z Mahrezem, Kane’em i Vardym policzymy najwcześniej za tydzień. Dzisiaj proponuję obalić coś mocniejszego. Za błędy zawsze warto wypić. Przecież wiedziałem, że WC nie obejdzie się bez Carrolla, Puncheona i Sessegnona.
